|
BEEMKA - KLUB BEEMKA KLUB |
|
TECHNICZNE - Problem przy skrecaniu w E36
osd - 2006-06-01, 21:44 Temat postu: Problem przy skrecaniu w E36 Witam,
ostatnio mam dosc nietypowy problem w mojej E36 ktory wczesniej nie wystepowal.
Mianowicie podczas skrecania, ale nie takiego na zakretach, tylko w inna droge ktora jest prostopadle do tej po ktorej jechalem wczesniej, poprostu podczas silnego skretu przy wiekszej predkosci (ale nie tak duzej aby kola piszczaly ) przyblokowuje mi kierownice, jak by wspomaganie sie wylaczalo
Kiedy skrecam z mala predkoscia tego problemu nie ma .
Jest tylko gdy jade ciut szybciej i skrecam, kierownica jak by zacina sie dopuki auto nie zaczyna sie prostowac lub ujme gazu.
Teraz do konca nie jestem pewnien, ale cos mi sie wydaje ze wystepuje to tylko podczas skretu w prawo, natomiast podczas skretu w lewo nie, wiem ze to moze jakies dziwne ze wystepuje tylko podczas skretu w prawo ale takie mam odczucia.
Dzisiaj naciaglem bardziej pasek od wspomagania ale dalej to samo.
Co to moze byc
Czy to moze byc spowodowane przez jakis element zawieszenia
Pozdrawiam
patryk w-wa - 2006-06-01, 22:40
A nic Ci nie wyje podczas tego manewru bo moze to juz pompa wspomagania sie skonczyla mialem tak samo w innym autku podczas ostrego skrecania przestawalo dzialac wspomaganie. Mozesz jeszcze sprawdzic plyn od wspomagania czy nie masz mało.
korzuch - 2006-06-02, 06:16
yo!
Albo końcówka drązka sie skonczyła
pozdro
osd - 2006-06-02, 12:02
Wlasnie z pompa jak by wszystko ok, choc do konca nie mozna byc pewnym. Ale poziom oleju jest prwidlowy, na postoju kierownica chodzi lekko i nic nie wyje, podczas jazdy to samo, jedynie te skrecanie przy wyzszej predkosci ...
[ Dodano: Sob Cze 03, 2006 7:49 pm ]
Czy mozliwe jest aby pasek byl tak zurzyty ze powoduje w/w problemy ?
[ Dodano: Czw Sie 17, 2006 3:33 pm ]
Witam,
wkoncu udalo mi sie rozwiazac ten problem wiec napisze, moze komus sie przyda, kto wie.
Tak wiec ostatnio cos mi zaczelo lekko narywac autem na wolnych obrotach i przy ruszaniu, i ogolnie jakies drgania ale bardzo niewielkie, mysle moze poduszka i faktycznie z poduszki pod silnikiem oderwalo sie gorne mocowanie. Pomijajac fakt ze ta poduszka byla juz tak biedna, widac jeszcze z fabryki to jest tu ciekawa rzecz. Problem ze skretem w prawo mialem juz od dosc dawna, a zadnych oznak uszkodzonej poduszki nie bylo
Nie drgalo mi nic, przy ruszaniu ok. Jednak problem powoli narastal, poczatkowo mialem problem z bardzo ostrymi skretami potem nawet te lagodniejsze sprawialy ze cos lekko przyblokowywalo kierownice.
Patrzac na auto od dolu nigdy nie widzialem ze poduszka byla uszkodzona bo z dolu wszystko wygladalo ok.
Moze przez to ze jezdze w miare spokojnie silnik nie zeslizgnol sie z niej do konca.
Po wymianie poduszki znalazlem nawet przewod chyba od wspomagania ktory idzie do maglownicy i on sie lekko ocieral o kolumne. I dzialo sie to tylko przy skrecie w prawo bo wlasnie wtedy silnik sie lekko przekrzywial i zaczynalo ocierac.
Dalej mnie zastanawia jak moglem tego nie zauwayc wczesniej, poduszka byla uszkodzona juz dosc dawno, a nie dalo sie tego odczuc.
Ogolnie silnik na uszkodzonej poduszce przesunol sie bardzo niewiele ale doszlo do tego jego obnizenie, i taka glupia sprawa meczyla mnie tyle czasu .
Pozdrawiam
|
|