|
BEEMKA - KLUB BEEMKA KLUB |
|
TECHNICZNE - tył
Anonymous - 2004-04-07, 08:11 Temat postu: tył Zauwazylem ostatnio ze jak jade po dziurach w momencie kiedy tylnie kolo wpada w ta wlasnie dziure (lub zjezdzam z kraweznika) auto zostaje jakby na chwilke przytrzymane. Doslownie jakby stalo w miejscu przez ulamek sekundy (to pewnie tylko takie wrazenie) ale cos w tym jest. Mam Beemke dopiero kilka miesiecy i nie zglebilem jeszcze jej dokladnej budowy. Jak myslicie co to moze byc, Tylko amorki (bo juz wysluzone) czy cos jeszcze?
BADYL - 2004-04-07, 09:15
Mnie jak koło zaczęło stawac to łozysko dało ciała ale jak nie ma u ciebie zadnych odgłosów metalicznychmstóków,puków to raczej nie to.
loko - 2004-04-07, 20:43
wiem o co ci chodzi.. głupie uczucie, nie? hehe u siebie wymieniłem silentbloki tylnej belki i pomogło.. (to takie duże gumy przed tylnymi kołami tuż przy tylnych drzwiach)
SmasherE30 - 2004-04-09, 13:32
A może to tylko wina niezaszperowanego dyfra ... i jak kolega zjeżdża z krawężnika to jedno koło jest w powietrzu i się miota a drugie bezradnie stoi na krawężniku, a samochód jedynie siłą rozpędu stacza sie z krawężnika. Albo jadąc po dołkach może jedno wpaść w diurę i przez chwile ciągu nie będzie ... nie wiem , może to głupie co napisałem, ale objawy sa podobne
LUKAS - 2004-04-09, 17:50
SmasherE30 napisał/a: | jadąc po dołkach może jedno wpaść w dziurę i przez chwile ciągu nie będzie |
Co do tego ciągu, to u mnie jest coś takiego, że gdy mocno przyśpieszam na nierównej nawierzchni, to na nierównościach samochód zachowuje się tak jakby się dławił, bo poprostu zaczyna nie jednostajnie przyśpieszać, mimo że silnik pracuje OK. Nie mam szpery, ale niewiem czy to dlatego tak się dzieje.
Tak wogóle, to ten post jest o czym innym
Ja bym stawiał na łozysko, tak jak napisał Kirek.
Wątpię żeby to były silentbloki, bo objawy byłyby wtedy inne.
Pozdraiwam
|
|