|
BEEMKA - KLUB BEEMKA KLUB |
|
OFFTOPIC MOTORYZACYJNY - Ale dzwon... :| :| :|
mocry - 2005-01-06, 22:51 Temat postu: Ale dzwon... :| :| :| http://www.gougoule.com/crash_audi/
Nie wiem czy to widzieliscie czy nie. Na mnie zrobilo wrazenie w kazdym razie
cinek_sw - 2005-01-06, 23:06
o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
slawo - 2005-01-06, 23:17
O dzizas,ale jazda
bachus - 2005-01-06, 23:17
o jaa
a ja narzekałem na spotkanie z latarnią (noworoczne) - ile on grzał pierwsze fotki zobaczyłem - pomyslałem, ze to dwa auta
pudzian - 2005-01-06, 23:23
czy to bylo audi a 3 no ladnie sie zwinol dookola drzewa takie zdjecia powinni pokazywac publicznie w tv nie ch to bedzie przestroga dal piratow drogowych ale widzialem ze dwa alumki ocalaly i radjo i tyln lampa a widzieliscie jak dobrze widzialem to licznik zatrzymal sie kolo 100km niewiem dokladnie pozdro
SmasherE30 - 2005-01-06, 23:24
Eeee ... panowie, powiam wam 2 rzeczy
1) było
2) to jest FAKE który pobudza wyobraźnię kierowców
LUKAS - 2005-01-06, 23:29
Pewnie to był składak...
Ale oponki miał fajne...
Gixer - 2005-01-06, 23:36
Ten temat jest omawiany chyba na kazdym 4um.
Wypadek upozorowany,przygladnijcie sie szczegolom np.:brak sladow krwi,poduszka nie wystrzelona,drzewko tylko lekko okorowane a silnik lezy sobie na igielkach z sosny polozony dzwigiem,zero rozbitych szyb itd.
Przy duzo mniej powazych wypadkach jest tyle syfu na drodze a tam tak czysciutko
mocry - 2005-01-06, 23:59
Jak to upozorowali to powiem tylko tyle, ze im sie udalo bo naprawde dziala na wyobraznie
Marcin - 2005-01-07, 00:00
Gixer napisał/a: | Ten temat jest omawiany chyba na kazdym 4um.
Wypadek upozorowany,przygladnijcie sie szczegolom np.:brak sladow krwi,poduszka nie wystrzelona,drzewko tylko lekko okorowane a silnik lezy sobie na igielkach z sosny polozony dzwigiem,zero rozbitych szyb itd.
Przy duzo mniej powazych wypadkach jest tyle syfu na drodze a tam tak czysciutko |
Ty i Smash chyba jestescie zwolennikami teorii spiskowej Troche mi sie nie chce wierzyc, ze komukolwiek z jakiegokolwiek urzedu tudziesz organizacji popierajacej bezpieczenstwo ruchu drogowego chialo robic taki show skoro na zywo mozna spotkac fajne i dajace do myslenia wypadki.
Moim skromnym zdaniem to jest "real" a nie "FAKE". Podkreslam, nikomu by sie nie chialo robic tego wszystkiego. Zreszta niby jak???
W nocy przywiezli lekko rozbite A3, rozcieli je na pol, czesc samochodu starannie owineli wokol drzewa itd, itd, itd a potem mlotami walili po karoserii????????????
duchPW - 2005-01-07, 00:16
też tak sądzę, a poduszki nie otworzyły sie, bo autko przywaliło bokiem (dlatego jest rozerwane na pół).... jeśli ktoś tu jest żądny krwi, niech pogna na World Press Foto
Bruner - 2005-01-07, 00:53
pudzian napisał/a: | jak dobrze widzialem to licznik zatrzymal sie kolo 100km niewiem dokladnie pozdro |
Samochod to nie samolot, zeby mu sie wskazniki zatrzymywaly na wartosci pokazywanej w czasie uderzenia. Wymontuj sobie licznik i zobacz jak latwo poruszac wskazowka przez potrzasanie nim, a w czasie wypadku dzialaja wieksze sily. Jak go dobrze o glebe rzucisz to sie i na 200 zatrzyma. Tylko szkoda licznika Jednym slowem to zatrzymywanie licznika na predkosci z jaka jechal samochod to jakas bzdura.
Gixer - 2005-01-07, 05:26
Mcinek jak ten wypadek jest dla Ciebie realny to Ty chyba na zywo nie widziales zadnego groznego wypadku.Widzisz jakie to jest drzewko,A3 przywalilo w niego i rozlecialo sie na pare czesci a drzewko tylko lekko okorowane.Wiesz jaka to musiala byc sila zeby tak rozwalic to auto?A drzewo nie zlamane,nawet z ziemi nie ruszone.Wiatr wieksze drzewa z korzeniami wyrywa A taki silnik troche wazy wiec jak by wylecial z samochodu i uderzyl o ziemie to napewno nie byloby takiego porzadku wokol niego.Pioter napisal ze poduszki sie nie otworzylo bo uderzyl bokiem ale popatrz na zdjecia jak jest przod tez rozbity,czyli po czujniku na pewno dostal.No i zobaczcie prog w tym samochodzie na 1 zdjeciu,tak rowniotko go obcielo?Raczej chyba ktos go przecial i to bynajmniej nie drzewo.Nigdy nie uwierze ze to prawdziwy wypadek
nokerman - 2005-01-07, 08:46
Gixer napisał/a: | ...Widzisz jakie to jest drzewko,A3 przywalilo w niego i rozlecialo sie na pare czesci a drzewko tylko lekko okorowane.Wiesz jaka to musiala byc sila zeby tak rozwalic to auto?A drzewo nie zlamane,nawet z ziemi nie ruszone.Wiatr wieksze drzewa z korzeniami wyrywa A taki silnik troche wazy wiec jak by wylecial z samochodu i uderzyl o ziemie to napewno nie byloby takiego porzadku wokol niego... |
he he he he
Gixer a wiesz co to BEZWŁADNOŚĆ
korzuch - 2005-01-07, 08:52
yo!
Auto kradzione bo łamak w stacyjce złodziej uciekł
pozdrawiam
Gixer - 2005-01-07, 09:26
nokerman napisał/a: | Gixer napisał/a: | ...Widzisz jakie to jest drzewko,A3 przywalilo w niego i rozlecialo sie na pare czesci a drzewko tylko lekko okorowane.Wiesz jaka to musiala byc sila zeby tak rozwalic to auto?A drzewo nie zlamane,nawet z ziemi nie ruszone.Wiatr wieksze drzewa z korzeniami wyrywa A taki silnik troche wazy wiec jak by wylecial z samochodu i uderzyl o ziemie to napewno nie byloby takiego porzadku wokol niego... |
he he he he
Gixer a wiesz co to BEZWŁADNOŚĆ |
Nie boj sie wiem,ale Ty chyba za duzo filmow ogladasz i nie wiesz jak na prawde wyglada miejsce po tak groznym wypadku.Uwazasz ze to jest realne to OK,to jest Twoje zdanie.Ale ja nigdy nie uwierze ze ten wypadek jest realny!!!
mocry - 2005-01-07, 10:13
Ja sie przyznam, ze kiedy zobaczylem te zdjecia 1 raz to faktycznie nie zwrocilem uwagi na wiele szczegolow o ktorych tutaj mowicie. Wg mnie ten wypadek faktycznie mogl zostac upozorowany. Czy nikomu by sie nie chcialo tego robic? hmm mysle, ze w Polsce napewno nie ale za granica takie akcje to pewnie normalka. Powiem Wam, ze to swietny pomysl, bo wiele osob jak to ogladnie to odpusci nieco noge z gazu. Moze nie na dlugo ale zawsze to cos
nokerman - 2005-01-07, 10:56
Gixer napisał/a: | nokerman napisał/a: | Gixer napisał/a: | ...Widzisz jakie to jest drzewko,A3 przywalilo w niego i rozlecialo sie na pare czesci a drzewko tylko lekko okorowane.Wiesz jaka to musiala byc sila zeby tak rozwalic to auto?A drzewo nie zlamane,nawet z ziemi nie ruszone.Wiatr wieksze drzewa z korzeniami wyrywa A taki silnik troche wazy wiec jak by wylecial z samochodu i uderzyl o ziemie to napewno nie byloby takiego porzadku wokol niego... |
he he he he
Gixer a wiesz co to BEZWŁADNOŚĆ |
Nie boj sie wiem,ale Ty chyba za duzo filmow ogladasz i nie wiesz jak na prawde wyglada miejsce po tak groznym wypadku.Uwazasz ze to jest realne to OK,to jest Twoje zdanie.Ale ja nigdy nie uwierze ze ten wypadek jest realny!!! |
nieno pare szczegółów na tych fotach jest zastanawiające (szczególnie ten silnik ) ale co do drzewka to myśle że spokojnie oparłobysie takiej audicy.
chodziło mi raczej o to że audica "prawdopodobnie" strzeliła w to drzewko w stylu ŁUP i JUŻ i było to uderzenie punktowe i drzewko stoi a siła z jaką działa na drzewko wiatr rozkłada się na całą wyskokość nie wspominając o koronie drzew (niby igełki ale też mają jakiś opór aerodynamiczny)
dlatego niema co porównywać uderzenia samochodem do siły podmuchu wiatru działających na drzewko
pozdro
LUKAS - 2005-01-07, 11:35
Albo to był jakiś składak 3in1 i dlatego tak się rozleciał
Bruner - 2005-01-07, 12:45
nokerman napisał/a: | co do drzewka to myśle że spokojnie oparłobysie takiej audicy.
chodziło mi raczej o to że audica "prawdopodobnie" strzeliła w to drzewko w stylu ŁUP i JUŻ i było to uderzenie punktowe i drzewko stoi a siła z jaką działa na drzewko wiatr rozkłada się na całą wyskokość nie wspominając o koronie drzew (niby igełki ale też mają jakiś opór aerodynamiczny)
dlatego niema co porównywać uderzenia samochodem do siły podmuchu wiatru działających na drzewko
|
Jak chcecie zobaczyc co cieniutka sosenka robi z samochodem, tylko sie uginajac, to polecam filmik beyond the limits. Jesli ktos nie widzial to mam go na ftp:
195.136.108.139
Login: beemka
haslo: klub
Dla ulatwienia, biala Toyota Celica, sekundy 55 - 60
Marcin - 2005-01-07, 14:27
mocry napisał/a: | Czy nikomu by sie nie chcialo tego robic? hmm mysle, ze w Polsce napewno nie ale za granica takie akcje to pewnie normalka. |
Tylko po co taki wypadek pozorowac skoro takie sie zdarzaja na prawde. Nie lepiej, latwiej, taniej porobic fotki z prawdziwego wypadku niz pozorowac???
mocry - 2005-01-07, 15:35
Moze zdjecia po takim wypadku nie nadawaly by sie do publikacji np w prasie. Trzeba by zmywac krew itp. A tak spokojnie mozna to wszedzie pokazac. Nie wiem jak to bylo robione, czy pozorowane czy nie, w kazdym razie dziala na czlowieka.
Vindevil - 2005-01-09, 17:20
Pokazane aby nie naprawiać u polskich blacharzy
mira_croft - 2005-01-10, 00:44
kochani...gixer ma 100% racje....a jak wy nadal nie wierzycie to kochani czas pojechac na prawdziwy wypadek!!!!1.....nie idzie tego wykonać w tak precyzyjny sposób jak na zdjeicach.....ja mam kilka zdjec z wypadku mojego bylego chlopaka....uweirzcie mi to jest komplenty banał.....auto tak nie wygalda!!!!ale co kobiety wiedza o samochodach.......zycze by nikt nie musiał takich rzeczy przeżywac na wlasnej skorze!!
Miruś
Scigany - 2005-01-12, 01:20
kilka fotek kilku dzwonow, na to naprawde nie ma reguly, czy auto bedzie tak i tak wygladac, bo tak powinno wygladac , bo tak ktos twierdzi ...
Bylem swiadkiem kilku wypadkow, i naprawde za kazdym razem wydawalo sie, ze to nie mozliwe, ze tak i tak sie cos stalo, to ze kobieta z ktora rozmawialem przed 15stoma minutami stojac 2 metry odemnie uderzona autem potrafila leciec 21 metrow, taka odleglosc byla dla mnie nie do wyobrazenia, ze tak daleko moze cialo leciec, policja pozniej przyjechala i mierzyla slad hamowania - 17m , i odleglosc na jaka poleciala ta kobieta. Tak samo audi ktore smignelo kolo mnie wyprzedzajac na 3ciego uderzylo bokiem w nadjezdzajacego lanosa, kierowcy kompletnie nic sie nie stalo, a pasazer przelecial na tylne siedzenie i zginal na miejscu, podobne uderzenie mial nowy wlasciciel mojego golfa, z tym, ze pasazerowi sie kompletnie nic nie stalo, a na zdjeciu auto wyglada jakby pochlonelo ofiare. Jakis czas temu na drodze ktora codziennie jezdze do pracy mial miejsce wypadek, w ktorym bral udzial samochod bmw e30, na zdjeciach widac, ze auto rozcielo na pol, kierowca wyszedl bez zlamania z tego strzalu. Raz bylem swiadkiem uderzenia duzego fiata w latarnie, auto zaraz przy podszybiu zlamalo sie do gory jak dziob duzego samolotu przy zaladunku, a dolem tam gdzie trzymamy nogi na asfalt wylecial kierowca z pasazerem. Wygladalo to tak, ze jakby ktos chcial specjalnie tak auto zlamac, to by w zyciu mu sie nie udalo. Wszyscy mowili, ze to nie mozliwe, aby tak dziwnie sie auto rozlecialo, ale dwa trupy na asfalcie "mowily" same za siebie. Raz jadaca przedmna honda civic wyleciala z zakretu i sciela betonowy slup, zatrzymalismy sie z ojcem bedac utwoerdzonymi w przekonaniu, ze w aucie na pewno nikt nie przezyl, za 5 sec uderzeniem nogi kierowca wybil drzwi , wyszedl , zadzwonil z komorki po pomoc drogowa, i poprosil o papierosa. Nie wiem czy mam takie "szczescie" do wypadkow, ale w rodzinie twierdza, ze wszyscy razem do kupy wzieci nie widzieli przez cale zycie tyle trupow i wypadkow, co ja przez te moje 24lata
tak wiec na wyglad auta po wypadku nie ma reguly, ludzie gina przy uderzeniu z predkoscia 40km\h a przezywaja przy uderzeniach ponad 150km\h , auta czasem wygladaja tak jak nie powinny wedlug nas wygladac, takie sa prawa fizyki, a kazde auto ma inne swoje "slabe punkty" w ktorych sie poddaje, poduszki same czasem wystrzeliwuja zabijajac ludzi na postoju, a czasem wogole nie wybijaja, jednemu zegarek sie zatrzyma na reku czy na blacie przy uderzeniu innemu nie, a co do grubosci drzewa, to o polowe ciensze drzewo nie lamiac sie potrafi niezle spustoszenie z autem zrobic, auto nie uderza w korone drzewa, tylko w jego nasade przy ziemi, gdzie drzewo jest najwytrzymalsze, auto to nie 20sto tonowy czolg zeby lamac sobie ot tak drzewa[/img]
center - 2005-01-12, 01:29
nieprawdopodobne sa te zdjecia...
po prostu...brak slow...
nokerman - 2005-01-12, 06:12
Cytat: | a co do grubosci drzewa, to o polowe ciensze drzewo nie lamiac sie potrafi niezle spustoszenie z autem zrobic, auto nie uderza w korone drzewa, tylko w jego nasade przy ziemi, gdzie drzewo jest najwytrzymalsze, auto to nie 20sto tonowy czolg zeby lamac sobie ot tak drzewa |
właśnie oto mi chodziło 8)
urbi - 2005-01-12, 10:15
jestem pod wrazeniem tego co napisal i wkleil scigany .... ja raz bylem swiadkiem wypadku - czolowy strzal sierry i combo ... sierra zlamala sie w pol combo polecial gdzies do rowu ... moglo by sie zdawac ze gosc z combo nie mial jak tam przezyc a jednak ...
az strach pomyslec ze nasze zycie zalezy od tylu czynnikow .... nieraz mozesz sie zabic przy 40 a wyjsc calo z wypadku przy 150 ... jak to napisal Scigany
bardzo dobry kumpel mial raz wypadek puntem - jechal jakies 100km/h i wypadl z zakretu, przypalil w drzewo obrocilo samochodem o 180 st i pozniej tylem przypakowal w slup oswietleniowy ... z samochodu nei zostalo nic a co lepsze na pokladzie bylo 5 osob i nic sie nikomu nie stalo a jeden z kolesi po wypadku wyszedl z auta i panikowal ze tylna szyba sie zbila
bachus - 2005-01-12, 14:21
urbi napisał/a: | ... z samochodu nei zostalo nic (...) a jeden z kolesi po wypadku wyszedl z auta i panikowal ze tylna szyba sie zbila |
hehehe - dobre ale wiem ze w szoku mozna sie róznie dziwnie zachowywać
kiedys miałem wypadek (BMW vs. Merc) i to akurat w dzien odbioru beci - jeszcze nie było zapłacone Mercedes skasowany, a becia miała błotniki i pas przedni do wymiany,maske... klęczałem na srodku ulicy (róg Wojska Polskiego i Wileńskiej (chyba) w Słupsku - Sarna wie gdzie ) i ze łzami w oczach patrzyłem na rozbite, jeszcze swiecace lampki bety. W szoku myslłem ze zatłuke tego z merca i stojących gapiących sie ale wszystko si dobrze skonczyło - becia mocne auto i kostrukcja nie ucierpiała (przy ok 80km/h czołem w bok merca W123)
cinek_sw - 2005-01-12, 18:32
bachus napisał/a: | W szoku myslłem ze zatłuke tego z merca i stojących gapiących sie |
to ty nerwós jesteś Bachus
|
|