|
BEEMKA - KLUB BEEMKA KLUB |
|
Czarna Lista - E30 M TECHNIK-RADOM
zietas - 2010-06-19, 12:04 Temat postu: E30 M TECHNIK-RADOM http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13657362 gibalem 350 km w jedna strone na darmo to sa resztki M TECHNIKA malowanego w szopie w dodatku przedni jest nieoryginalny poprostu dramat i porazka odradzam
davidx_net - 2010-06-19, 14:41
A kumpel właśnie pojechał oglądać to auto.. Sobie najwyżej zrobi wycieczke do radomia
Pawel735 - 2010-06-19, 14:42
Napisz proszę więcej szczegółów na temat tego auta dla potomnych.
lysy174 - 2010-06-19, 15:41
Po pierwsze to samochod jest w Radomiu od bardzo niedawna chyba bo "H" na koncu numeru rej. jest moze od miesiaca w uzytku. Gosc pewnie kupil szrota, zdal sobie z tego sprawe i probuje sie go teraz pozbyc.
Po drugie wystarczylo poprosic o obejrzenie autka zanim wybrales sie w tak dluga podroz.
davidx_net - 2010-06-19, 16:44
lysy174 napisał/a: | Po pierwsze to samochod jest w Radomiu od bardzo niedawna chyba bo "H" na koncu numeru rej. jest moze od miesiaca w uzytku. Gosc pewnie kupil szrota, zdal sobie z tego sprawe i probuje sie go teraz pozbyc.
Po drugie wystarczylo poprosic o obejrzenie autka zanim wybrales sie w tak dluga podroz. |
Kto by przypuszczał że koleina ładna e30 na zdjęciach okaże się szrotem. Czekam na relacje od kolegi który o 15 był 100km przed radomiem. Na cytat który mu powiedziałem odpowiedział... najwyżej przejedziemy się 2.5 strzelimy boka bo to szpere ma i pojedziemy do domu
zietas - 2010-06-19, 20:04
witam nieprosilem nikogo na forum o obejzenie bo gosc byl na tyle wiarygodny(dzwonilem z 3 tel) i za kazdym razem mowil to samo ze poprostu zaryzykowalem ale pokolei na pierwszy strzal poszlo pytanie o powod sprzedazy na co wlasciciel odparl ze nie stac go bo duzo pali,na 2 pytanie co robil w tym aucie przez czas jak byl wlascicielem (okolo 8 miesiecy )odparl ze w sumie to nic,ba nawet go ani razu niepodnosil,kupil bo mu sie podobala,poprzedni wlascicel pomalowal to auto prawdopodobnie zeby sie go pozbyc,robil to napewno w pospiechu gdyz malowal bez demontazu nawet m pakietu,dodatkowo na calym aucie rysy po papierze(a mia;lo byc laierowane w profesjonalnej lakierni)przednia dokladka made by POZNAN tylna klapa z kitu kolo aku woda i nieoryginalne gumy na zgrzewach,dodatkowo zderzaki polepiane,silnik rozbierana przepływka ! w celu regulacji(bo niby falował) uszkodzone sondy,wyjaca pompa wspomagania i wy....ana przekladnia kie,zawieszenie oryginal!!! nic niewymienione od 235tys ! progi kolo blotnikow przednich zerzarte,szkoda pisac powiedzialem ze moge dac 9tys. ale to i tek bylo by zaduzo ,miala to byc buda pod SWAP na m54 ale niestety szukam dalej
alexil - 2010-06-19, 20:19
Dobrze, że opisałeś całą sytuacją, bo od kilku dni mi się śniło to auto po nocach. Aż się wierzyć nie chce jaka kolosalna różnica może być między zdjęciami, a rzeczywistością.....
zietas - 2010-06-19, 20:32
moj nadwornu blacharz odrazu mi powiedzial ze mam zwrocic uwage na tylny prawy rant klapy i to co po nia po zle spasowane pomiernik wykazal 1200 w tym miejscu !!
davidx_net - 2010-06-19, 21:09
To że koleś powinien dostać w pysk za robienie w @#$%^() potencjalnego klienta to raz. Ale czy mierzenie miernikiem e30 czyli auta dwudziestoletniego nie jest lekką przesadą? Ale rozumiem, każdy ma swoje priorytety
EDIT:
Tak jak myslałem, kumpel wrócił z kwitkiem. Tak jak wyżej + z tego co wiem, auto nie jeździ jakby miało mieć 170KM. Jutro opisze pełne wrażenia.
Jeszcze byli oglądać tą sztuke. http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13710339 Warta 3000 a zamiast miernika lakieru proponuje zabrać magnes neodymowy.
daniello - 2010-06-20, 12:48
czy oni moze umwili sie z wami kolo basenu orka na ulicy mlynarskiej ? widzialem to auto ostatnio tam jest pranie tapicerki jakies typy pucowaly ta bete fotele byly wyjete i prane i cale auto karszerem z daleka wygladala na ladna ,ale fakt goscia bym przydusil zeby kase na wache oddal
zetor116 - 2010-06-20, 13:52
A więc tak pierwsze wrażenie malina cudownie
Podjezdza oryginał Black hella Witamy sie z gosciem bardzo przyjemny typek mowi co jest nie tak ze magiel niezbyt sprawny i pompa wspomagania od razu przez tel to powiedzial i ze daje te sprzety nowemu nabywcy wiec problem zalatwiony
Ogladamy pierwsze schylenie wiadomo miejsca standardowe kwadraty za kołami do spawania wsuniecie palca pod progi MTII i jak sie okazalo próg w tym miejscu przegnity ale ok koszt progów to ok 300 zl i robocizna dalej mowi ze silnik chodzi nie rozno i racja odpalamy delikatnie faluje mowi koles ze to bedzie od sondy lambda a raczej od 2 sond które to powiedzial mu mechanik ze sa uszkodzone ( nie mam pojecia ile jest sad w E30) ale wydaje mi sie ze nie od tego falują obroty koło przedniego prawego kilicha tez pognite ale nie na wcmocnieniu idacym od podluznicy do tego kielicha, szpera cieknąc ale to przeciez nie nowy samochod W srodku wszystko raczej działało
Malowana była całą prucz dachu spachla jest na prawym tylnym nadkolu noo ok 20 cm wyzej niz nadkole i to duuuzooo ( kilka mm miejscami) i na prawych tylnych drzwiach ale tak jak mowie to nie nowy samochód przejazdzka samochodem i jesli chodzi o prowadzenie to gdyby nie ten magiel to prowadzi sie naprawde perfekt zawieszenie pracuje jak w nowym samochodzie, zdziwila nas wilgoc lecz nie duża pod wykladzina bagaznika, delikatnie zgnie podszybie przednie
Co Do resztek M technic jakie resztki ? dlaczego ? Kierownica podsufitka ( peknieta na szwie w jednym miejscu) zawieszenie i wszystko co z zewnatrz było M a co do przedniego zdeżaka nie znam się ale nie widzialem tam logo Mtechnic podłuznice nie ruszone samochód jak najbardziej jechał prosto
2 godziny rozmowy z kupującym zeszliśmy z ceny i to dużo ale tej ceny Wam tutaj nie napisze, generalnie czy była warta tej kasy hmmm nie wiem ...
Co do silnika pracował cichuteńko tylko nie wiem czy mial tą seryjną moc po prostu niemam się zbytni do czego odniesc mało jezdzilem m20b25 ...
świsti - 2010-06-20, 14:34
daniello napisał/a: | czy oni moze umwili sie z wami kolo basenu orka na ulicy mlynarskiej ? widzialem to auto ostatnio tam jest pranie tapicerki jakies typy pucowaly ta bete fotele byly wyjete i prane i cale auto karszerem z daleka wygladala na ladna ,ale fakt goscia bym przydusil zeby kase na wache oddal |
Oczywiście pierzemy tapicerki samochodowe bo to jest myjnia samochodowa!!. A jak nie wiesz dokładnie jaki samochód był prany to po się wypowiadasz.Ten samochód nigdy nie był prany przeze mnie.Gdyby był prany to nie było by plam na fotelach i podłodze.
[ Dodano: 2010-06-20, 15:38 ]
davidx_net napisał/a: | To że koleś powinien dostać w pysk za robienie w @#$%^() potencjalnego klienta to raz. Ale czy mierzenie miernikiem e30 czyli auta dwudziestoletniego nie jest lekką przesadą? Ale rozumiem, każdy ma swoje priorytety
EDIT:
Tak jak myslałem, kumpel wrócił z kwitkiem. Tak jak wyżej + z tego co wiem, auto nie jeździ jakby miało mieć 170KM. Jutro opisze pełne wrażenia.
Jeszcze byli oglądać tą sztuke. http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13710339 Warta 3000 a zamiast miernika lakieru proponuje zabrać magnes neodymowy. |
Jasnowidzem jesteś czy wróżką ani Ty ani twój kumpel nie jeździliście tym autem!! To skąd takie przypuszczenie że auto ma moc znacznie odbiegającą do pierwotnej wartości.!!!
[ Dodano: 2010-06-20, 15:55 ]
lysy174 napisał/a: | Po pierwsze to samochod jest w Radomiu od bardzo niedawna chyba bo "H" na koncu numeru rej. jest moze od miesiaca w uzytku. Gosc pewnie kupil szrota, zdal sobie z tego sprawe i probuje sie go teraz pozbyc.
Po drugie wystarczylo poprosic o obejrzenie autka zanim wybrales sie w tak dluga podroz. |
Auto jest od ponad roku w Radomiu. Jeżeli by było tak jak twierdzisz od miesiąca to była by już literka J !. Nie wiesz to się nie wypowiadaj.!!!
davidx_net - 2010-06-20, 17:45
[ Dodano: 2010-06-20, 15:38 ]
davidx_net napisał/a: | To że koleś powinien dostać w pysk za robienie w @#$%^() potencjalnego klienta to raz. Ale czy mierzenie miernikiem e30 czyli auta dwudziestoletniego nie jest lekką przesadą? Ale rozumiem, każdy ma swoje priorytety
EDIT:
Tak jak myslałem, kumpel wrócił z kwitkiem. Tak jak wyżej + z tego co wiem, auto nie jeździ jakby miało mieć 170KM. Jutro opisze pełne wrażenia.
Jeszcze byli oglądać tą sztuke. http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13710339 Warta 3000 a zamiast miernika lakieru proponuje zabrać magnes neodymowy. |
Jasnowidzem jesteś czy wróżką ani Ty ani twój kumpel nie jeździliście tym autem!! To skąd takie przypuszczenie że auto ma moc znacznie odbiegającą do pierwotnej wartości.!!!
Rozumiem że pisze z właścicielem. Powiem tak, ja samochodem nie jeździłem zgadza się. Z tego co wiem jeździł kolega no i powiedział że nie jeździ jakby miało 170KM. Poprostu mówię to co powiedział. Nie unoś się tak. Trzeba pisać co jest tak a co nie a nie robić kupującego w @#$%^&() i jeszcze fochy strzelać.
Kruczek - 2010-06-20, 18:23
oglądałem to auto może tydzień temu, właściciel w porządku, ale cena kosmos, 5500 warta max, malowana cała bez dachu, w papierach 320 itp itd
zetor116 - 2010-06-20, 21:40
davidx_net napisał/a: | [ Dodano: 2010-06-20, 15:38 ]
davidx_net napisał/a: | To że koleś powinien dostać w pysk za robienie w @#$%^() potencjalnego klienta to raz. Ale czy mierzenie miernikiem e30 czyli auta dwudziestoletniego nie jest lekką przesadą? Ale rozumiem, każdy ma swoje priorytety
EDIT:
Tak jak myslałem, kumpel wrócił z kwitkiem. Tak jak wyżej + z tego co wiem, auto nie jeździ jakby miało mieć 170KM. Jutro opisze pełne wrażenia.
Jeszcze byli oglądać tą sztuke. http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13710339 Warta 3000 a zamiast miernika lakieru proponuje zabrać magnes neodymowy. |
Jasnowidzem jesteś czy wróżką ani Ty ani twój kumpel nie jeździliście tym autem!! To skąd takie przypuszczenie że auto ma moc znacznie odbiegającą do pierwotnej wartości.!!!
Rozumiem że pisze z właścicielem. Powiem tak, ja samochodem nie jeździłem zgadza się. Z tego co wiem jeździł kolega no i powiedział że nie jeździ jakby miało 170KM. Poprostu mówię to co powiedział. Nie unoś się tak. Trzeba pisać co jest tak a co nie a nie robić kupującego w @#$%^&() i jeszcze fochy strzelać. |
Wczoraj jezdziłem jednym i drugim samochodem napisałem ze ciężko mi ocenić czy odbiega od wartości nominalnej czy nie aaa bo troche się zabiegałęm moj kolega npaisał tego posta na moją proźbę bo ja już szedłęm spac
daniello - 2010-06-20, 22:07
Oczywiście pierzemy tapicerki samochodowe bo to jest myjnia samochodowa!!. A jak nie wiesz dokładnie jaki samochód był prany to po się wypowiadasz.Ten samochód nigdy nie był prany przeze mnie.Gdyby był prany to nie było by plam na fotelach i podłodze.
dobra nie podniecaj sie widzialem jak jechalem obok was staliscie przy tej becie i wyjete fotele byly wiec samo sie nasuwa ze praliscie dedektywie
świsti - 2010-06-21, 21:59
daniello napisał/a: | Oczywiście pierzemy tapicerki samochodowe bo to jest myjnia samochodowa!!. A jak nie wiesz dokładnie jaki samochód był prany to po się wypowiadasz.Ten samochód nigdy nie był prany przeze mnie.Gdyby był prany to nie było by plam na fotelach i podłodze.
dobra nie podniecaj sie widzialem jak jechalem obok was staliscie przy tej becie i wyjete fotele byly wiec samo sie nasuwa ze praliscie dedektywie | \
proponuje wizytę u dobrego okulisty!! auto często tam stoi ponieważ tam pracuje!! i nikt tu się nie podnieca no chyba ze Ty!!
bono20002 - 2010-06-22, 08:43
O kur...a , jak Was czytam to odpadam.
Szukajcie igiełek dalej haha.
Wszyscy macie nie malowane e30tki zapewne i bez szpachlu
W jakich wy czasach żyjecie? Z miernikiem po 2x letnie auto.
Może do ASO zaprowadźcie jeszcze niech ekspertyzy zrobią ?
Powiedzą wam czy szpachel ma z włóknem czy zwykłą.
Jesteście niczym rozwydrzone dzieciaki.
No chyba że tacy jesteście , tak was wychowano może?
Powiem od Siebie :
Jeśli nie spawane to auto i dach ma swój - to targować na to co do zrobienia (poprawki szpachlu, spawanie progów czy pasa itdp), i zabierać a nie przebieracie jak muchy w gównach..
A jak chcecie z miernikami latać jak te same muchy koło tego samego gówienka, to jedźcie z tatą po nową fabię .
PS. Na miejscu właściciela , jakbym zobaczył srajtka z miernikiem latającego koło 20 iluś tam letniego auta to bym chyba uśćisnął zapewne tę dłoń dziecka noestrady i oddalił się.
Kruczek - 2010-06-22, 10:22
bono to nie auto za 1000 zł, które warto wziąć ot tak nawet na graty, skoro zaznaczone że bezwypadkowa to raczej powinna taka być, rozumiem malowany element ale nie auto w szpachli, 10 tys za e30 to dość duża kasa i większość spodziewała by się w miarę zdrowego egzemplarza.
Ot moje e30 kupione za 2 tys ma ori lakier, bez szpachlunku poza lewym błotnikiem na rogu, no ale niedługo pójdzie do lakierni i trzeba będzie gdzie niegdzie wyrównać, ale nie kilogramami, tam gdzie się da wypchać itp.
bono20002 - 2010-06-22, 13:43
Szpachla nie oznacza że auto jest po dachu
Wolałbyś kupić e30 z wspawanymi tylnimi błotnikami ? czy ze szpachlą i przynajmniej wiedzieć że jest jedna bryła a nie potem się dziwić czemu drzwi się nie da spasować.
Może miało obcierkę? może padał grad? a może ktoś kopa zaj..ał.
Co do ceny, to napisałem żeby sprzedający opuścił na ewentualne remonty auta , czyli cześci które wymagają wymiany, i blacharkę tak samo.
Samo to co po Vinie wychodzi i co znajduje się w aucie (czyt. nie rozszabrowane) daje już do myślenia że to nie byle 316 z jednym elektrycznym lusterkiem.
Za wyposażenie się płaci również.
Napewno wiecie mniej więcej ile co kosztuje, więc nawet przeliczając na graty to auto , same teile które ciężko zdobyć a akurat w tym aucie są to już jest ponad połowa wartości tego auta jaką ustalił sprzedający.
Do tego dodaj sobie tą budę która ma tam kitu trochę, i silnik który odpala i jeździ to wyjdzie Ci cena zbliżona do tej za ile auto jest wystawione.
Teraz tylko +/- naprawy i heja.
Wszystko to obstawiam tak pix drzwi bo nie oglądałem auta, ale do ceny gratów się nie pomyliłem, bez oglądania mogę zasugerowac cenę za jaką auto od ręki pójdzie, i sprzedający nie ucierpi i klient nie będzie płakał.
świsti - 2010-06-22, 17:01
bono20002 napisał/a: | Szpachla nie oznacza że auto jest po dachu
Wolałbyś kupić e30 z wspawanymi tylnimi błotnikami ? czy ze szpachlą i przynajmniej wiedzieć że jest jedna bryła a nie potem się dziwić czemu drzwi się nie da spasować.
Może miało obcierkę? może padał grad? a może ktoś kopa zaj..ał.
Co do ceny, to napisałem żeby sprzedający opuścił na ewentualne remonty auta , czyli cześci które wymagają wymiany, i blacharkę tak samo.
Samo to co po Vinie wychodzi i co znajduje się w aucie (czyt. nie rozszabrowane) daje już do myślenia że to nie byle 316 z jednym elektrycznym lusterkiem.
Za wyposażenie się płaci również.
Napewno wiecie mniej więcej ile co kosztuje, więc nawet przeliczając na graty to auto , same teile które ciężko zdobyć a akurat w tym aucie są to już jest ponad połowa wartości tego auta jaką ustalił sprzedający.
Do tego dodaj sobie tą budę która ma tam kitu trochę, i silnik który odpala i jeździ to wyjdzie Ci cena zbliżona do tej za ile auto jest wystawione.
Teraz tylko +/- naprawy i heja.
Wszystko to obstawiam tak pix drzwi bo nie oglądałem auta, ale do ceny gratów się nie pomyliłem, bez oglądania mogę zasugerowac cenę za jaką auto od ręki pójdzie, i sprzedający nie ucierpi i klient nie będzie płakał. |
Zasugeruj po prosze
maaaad - 2010-06-22, 20:14
bono20002 napisał/a: | Co do ceny, to napisałem żeby sprzedający opuścił na ewentualne remonty auta , czyli cześci które wymagają wymiany, i blacharkę tak samo. |
Po to się m. in. miernik bierze, żeby mieć argument w ręku Zwłaszcza jeśli cena takiej e30 oscyluje w granicach 10 tys. - tu już można czegoś wymagać.
Nie rozumiem Twojego stanowiska. Tyle aut było tu opisanych (w Czarna Lista), które wg. zapewnień sprzedającego igła, super stan, itp, a okazało się, że syf, malowane, szpachlowane itd. No powiedz, jak tu nie sprawdzać ludzi, skoro za skorupę wołają ciężkie pieniądze, wmawiając, że mają "rarytas", igła, itp?
Szpachla nie oznacza, że auto jest po dachu, to fakt. Ale nie wiadomo też, że została położona przez kogoś, kto się na tym zna i zrobił to dobrze. I nie ma pewności, nie wyjdzie to za rok albo dwa lata.
zetor116 - 2010-06-23, 10:43
Ta E30 na pewno nie jest po dachu i zadnym duzym wypadku sltuczka parkingowa to max co moge jej dac
bono20002 - 2010-06-23, 12:33
Dlatego na kit negocjuj i zawias i zabieraj.
A silnik...zmienisz świece pewnie i odżyje, jak to w m20
alexil - 2010-06-23, 22:04
bono20002 napisał/a: |
A silnik...zmienisz świece pewnie i odżyje, jak to w m20 |
M20 odżyje jak go kilka razy przegonisz do odcinki, a nie po zmianie świec
bono20002 - 2010-06-24, 07:00
Alexil - Też
Sam tak miałem w 323 że żyło swoim życiem po zakupie, potem już mi się podporządkowało
zietas - 2010-08-27, 18:33
a jednak nadal wisi http://otomoto.pl/bmw-325...-C14870571.html
|
|