BEEMKA - KLUB
BEEMKA KLUB

TECHNICZNE - czy mozna jezdzic na codzien na camberach k-sporta w e30

marcinbmwe30 - 2010-12-22, 00:34
Temat postu: czy mozna jezdzic na codzien na camberach k-sporta w e30
mam pytanko czy mozna jezdzic na codzien na gornych mocowaniach amortyzatorw z regulacja kata pochylenia kola ksport'a w e30/? czy nie bd za twardo albo czy nie zaczna pekac kielichy? bo przeciez ori sa z gumy a ksport jest metalowy przykrecany na sztywno
makkus - 2010-12-22, 23:34

jeździć można, tylko nikt nie wie jak długo...
w zasadzie sam sobie odpowiedziałeś
marcinbmwe30 napisał/a:
czy nie bd za twardo albo czy nie zaczna pekac kielichy? bo przeciez ori sa z gumy a ksport jest metalowy przykrecany na sztywno
:)
marcinbmwe30 - 2010-12-23, 00:14

a czy moze ktos tak jezdzi?? i jak juz dlugo:PP??
makkus - 2010-12-23, 21:49

a tak z innej beczki, jaki jest sens użytkowania auta na codzień które ma przednie koła w negatywie ??
Sam miałem taki pomysł, ale szybko z niego zrezygnowałem po zastanowieniu się, co mi to tak właściwie da. Po za wyglądem, który mi się podoba, nic więcej.

Zwiększone opory toczenia, zwiększone zużycie paliwa, gorsze prowadzenie przy jeździe codziennej po mieście...demolka budy (na własne życzenie).

Więc czy naprawde warto? Wątpie, żeby ktokolwiek kto użytkuje e30 jako auto do codziennego przemieszczania się, cały czas jeździł pełnym ogniem, i co zakręt ustawiał auto bokiem ( w czym pomaga korekta geometrii ), to równie dobrze zamiast montować poliuretanów, odrazu wsadzić uniball'e i patrzeć jak z dnia na dzień buda się rozłazi...


marcinbmwe30 napisał/a:
i jak juz dlugo:PP??

przykład nie po zastosowaniu camberów, ale po użytkowaniu samochodu (akurat nie e30) na skręconych na max.KONI sport, czyli beton...w przeciągu roku i przebiegu ok 20-30tys.km buda miała dość ( a była zdrowa, dla jasności...)

Kruczek - 2010-12-23, 23:04

inwestując w jakiekolwiek twardsze amory czy cambery KONIECZNE są ROZPÓRKI!
Grzesiek2290 - 2010-12-23, 23:08

Na twardym zawiasie i tak większej różnicy nie będzie. Podstawa to solidna stalowa rozpórka. Mam nie narzekam. Auto przynajmniej nie stuka jak to było na wybitych poduchach :P


makkus napisał/a:
większone opory toczenia, zwiększone zużycie paliwa, gorsze prowadzenie przy jeździe codziennej po mieście...demolka budy (na własne życzenie).


Jedno pytanko-w jaki sposób zwiększają się opory toczenia jeżeli powierzchnia styku opony jest dość znacznie ograniczona?

lijo1979 - 2010-12-24, 13:38

Grzesiek2290 napisał/a:

Jedno pytanko-w jaki sposób zwiększają się opory toczenia jeżeli powierzchnia styku opony jest dość znacznie ograniczona?


Właśnie dlatego. Siła nacisku na łożyskach bez negatywu jest rozkładana równomiernie na powierzchni styku opona-podłoże. Przy negatywie cała ta siła idzie na powierzchnię pomniejszoną do ok 1/3 nominalnej.

marcinbmwe30 - 2010-12-25, 13:47

ja nie wkladam tych camberow po to zeby zrobic negatywa. mam caly zawias od e36 na gwincie skreconym do samego dolu a ze e36 ma troche inne kielichy niz e30 to samochod nie jest zajeb.. zglebowany a chcialbym zeby sie jesczze obnizyl o jakies 2cm. myslalem wyciagnac male sprezynki ale wtedy to oprze mi sie o odboje. zastosowanie camberow da mi wlasnie obnizenie o jakies 2cm. i po to chce je zalozyc. auto uzytkowanie jest tylko w ladna pogode w desz i w temp. poznizej 15stopni autko soi w garazyku. nie uzytkuje tego auta tak naprawde na codzien tylko chodzilo mi ze jezdze po ulicach miasta a nie po torze. mam rozporke zalozona ale niestety nie stalowa tylko gruba aluminiowa ac-schnitzera.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group