arrow - 2011-10-17, 22:11 Temat postu: [e30] m20b25 dławienie silnika na zimnym hybrydowe problemy Witam , wiem że temat jest ciężki wielu z Was pewnie powie ,że przekombinowałem ale nigdy nie miałem oryginalnego b25 a beemkę nabyłem 3 lata temu nie znając śmigiełkowego tematu wcale. Sprawa wygląda następująco: Mój samochód kupiłem z silnikiem ety 2.7 na osprzęcie od 2.5 i kompie 173 . Jak się okazało była to w pewnym sensie hybryda do tego kończyły się w nim panewki więc kupiłem oryginalny b25 z przepływką i kompem ale na kompie 2 rzędowym. Chciałem zrobić tak żeby samochód miał wszystko z jednej serii ale się oczywiście nie udało, ponieważ zabrakło mi czujnika położenia wału, który w silniku z 2 rzędowym kompem jest na zamachu ... w takiej sytuacji przyciśnięty czasem przełożyłem wszystko z silnika który miałem zostawiając sobie tylko przepływkę. To skrócony opis tego co się stało wcześniej z samochodem a teraz stan na dzień dzisiejszy. Silnik b25 od kompa 2 rzędowego głowica obrobiona, sprawdzona przepływka od kompa 2 rzędowego komp 173 czyli 3 rzędowy nowy palec , kopułka przewody ngk maja może 15 tys km nowe świece nowe czujniki temp przy tzn do kompa i na deskę nowa lamda czujnik położenia wału ok 500 ohm z kompa 3 rzędowego na kole pasowym które zostało przełożone z silnika poprzedniego sprawdzony czujnik położenia przepustnicy ustawiony tak, że jak odpuszczę gaz to cyknie czujnik wolnych obrotów cewka pozostała po starym silniku sprężanie ok 11.5 na wszystkich brak kata tylko założony jakiś tłumik środkowy trochę później krokowy przełożony w kształcie litery T wtryski przełożone z tego co pamiętam są niebieskie niestety nie mam ich numerów ale na regulatorze ciśnienia jest 3.0 więc wychodzi na to, że jest od b25 A teraz wreszcie napiszę jaki jest problem. Odpalam silnik , mam wrażenie, że ma delikatnie za niskie obroty , wcześniej miał jakieś koło 900 teraz może ma z 700 ... ogólnie nie chodzi źle ale jak na zimnym zaczynam jechać ( nie mówię tu o pałowaniu ) to mam wrażenie, że ma jakby zdławienia , braki mocy, ogólnie nie podoba mi się jego praca na zimnym. Na ciepłym silniku można go pałować robić różne operacje na wysokich obrotach i jest odcięcie na 6500 silnik zachowuje się tak jak sobie to wyobrażam ale na zimnym totalnie nie wiem co się dzieje. Poprzedni komp był dłubany bo odcinka była na 7100 i myślę , że ktoś kombinował z mapami. Teraz jest ori 173 i spadły obroty i jest odcinka na 6500 ale od zawsze mam problem z zimnym silnikiem. Cóż trudne czasy - benzyna ponad 5 zł zmusiły mnie do instalacji lpg - oczywiście sekwencji, już miałem problem z jej dostrojeniem na poprzednim kompie , teraz dałem ori 173 kompa i czekam aż chłopaki od lpg jakoś to zgrają ale boję się że moje problemy zimnym silnikiem to po prostu jakiś większy problem, który gaz może tylko potęgować. Tylko proszę nie pomyślcie, że jestem rzeźnikiem i pałuje samochód na zimnym bo to nie ten temat, po prostu wciskam gaz i samochód zamiast nabierać mocy to ją traci... nie robię tutaj pałowania do odcinki...Wiem , że gaz tutaj może wielu z Was drażnić ale to nie o gazie chcę tutaj dyskutować tylko o dławieniu się mojego silnika na zimnym na benzynie bo już sam nie wiem co mam jeszcze wymieniać a problem jest od zawsze. Zastanawiam się czy może po prostu któryś z elementów być z poza zestawu do kompa 173 i tu jest problem ale nie mam skąd wziąć ori specyfikacji bo po vinie to to jest eta bo i taką ją kupiłem a, że kupiłem hybrydę no to już moje gapowe a po 3 latach budowania samochodu nie chcę tak sobie po prostu odpuścić. Z góry dzięki za pomoc. Vindevil - 2011-10-18, 06:44 Regulacja przepływomierz Ci pomoże. Na zimnym silniku masz za żadko 
szwangru2 - 2011-10-18, 10:04 Sprawdzałeś jak pracuje sonda ? arrow - 2011-10-18, 11:22 Sonda jest nowa , zakładał ją warsztat od magnetti marelli zajmujący się wtryskami itp. liczę na to, że zrobili to dobrze... póki co samochód stoi na warsztacie i zobaczymy co spece powiedzą, bo ja już wymiękłem. Podoba mi się plan regulacji przepływki i nie wykluczone, że magnetti marelli to zrobią ale czas pokaże. Intryguje mnie tylko czy moje zabawy ze zmianą wiązki na nowszą i założenie M 1.3 nie ma tu coś wspólnego z tym całym bałaganem.. Orientujecie się czy np kompy 173 a te stare 2 rzędowe nie maja innych przepływek? bo ja nie mam tego jak ocenic . Z tego co pamiętam mam taką jak do 2,5 chyba z 082 końcówką ale to jeszcze sprawdzę jak odzyskam autko. [ Dodano: 2011-10-18, 23:24 ] Najnowsze informacje są takie, że mam autko z nowymi mapami gazowymi a benzynka jest bez zmian, na gazie auto czasem "czka" i na wolnych czasem spada na obrotach i potem się wyratuje i działa dalej, na benzynie kuleje na zimnym, miewa zaniki mocy , na ciepłym silniku na benzynie chodzi bardzo ładnie co prawda wolne obroty wydaja mi się trochę za niskie ale nie wiem jakie powinny być nominalne. Czasem zaskakuje mnie jak ładnie lata a czasem mam wrażenie ze muli... Bardzo mi to pasuje pod przepływkę nie wiem czy tam się coś zacina czy nie kontaktuje , nie mam skąd wziąć dobrej przepływki. Jeszcze na próbę spróbuje podmienić cewkę bo to akurat zdobyłem. Pisze Wam taką ala relację z moich prób, bo może komuś przyjdzie do głowy jakiś dobry pomysł i znajdziemy na to sposób i już nikt nie będzie przeżywał tego co ja teraz. A bywa to irytujące. [ Dodano: 2011-10-29, 11:36 ] Jeśli ktoś miał na tyle cierpliwości ,żeby przeczytać moje intrygujące problemy to ogłaszam, że wreszcie udało mi się je ogarnąć. Winny problemów z gazem okazał się IMPULSATOR na kablu WN , silnik pracował w trybie awaryjnym, więc podawał paliwo fullgrupowo i przez to nie dało się wysterować dobrze map wtryskowych. Kupiłem komplet kabli WN firmy BREMI gdzie ten IMPULSATOR jest w komplecie , bardzo zresztą je polecam bo mają dobrą cenę ( 410zł) i jakość , nawet przewody są podpisane! W tej chwili autko nie ma problemów ani na gazie ani na benzynie , sekwencja pracuje ładnie a nawet jeśli coś by się okazało to zawsze można przemapować bo już jest do czego stroić! Silnik na wolnych delikatnie jeszcze czasem podryguje ale wydaje mi się, że teraz to już może przeplywka? bo jest to naprawdę pedanteria ale jak zdobędę przepływkę to się pochwalę rezultatami prac 
|
