|
BEEMKA - KLUB BEEMKA KLUB |
|
Czarna Lista - SPAPRANA ROBOTA TRAEDIA PORADŹCIE COŚ!!!!
maciekwuwua - 2011-12-21, 23:54 Temat postu: SPAPRANA ROBOTA TRAEDIA PORADŹCIE COŚ!!!! Kupiłem rok temu okazyjnie.E36 318is Coupe Individual Dakkargelb .Miała m pakiet brakowało kilu drobiazgów typu hokejka zderzaka przedniego listwy boczne mpakiet.halogeny.
Silnik w doskonałym stanie zawiecha bilstein.Blacharka była raczej słaba autko kwalifikowało się do lakierowania i wymiany kawałka podłogi.Poza tym technicznie ok.Odstawiłem do Lakiernika którego mi ktos polecił Naprawa trwała dosyć długo dokupowałem brakujące elementy m pakietu i inne pierdoły,chciałem autko zostawić dla siebie i je dopieścić.Autko odebrałem po roku!!!!! koleś zadzwonił że gotowe wiec pojechałem z kolegą odebrać ,było ciemno bateria padnięta. więc na krawat i do domu.Na drugi dzień przeżyłem szok nadkola inny odcień drzwi też brak halogenów które dowiozłem ale niby zapomniał założyć listwy odstają mało nie odejdą całkiem.uszczelki przedniej i tylnej szyby zapylone.kupowałem nowe w BMW AUTO FUS 110 przód i 130 tył mnóstwo elementów zapylonych.ranty tylnych nadkoli ostre pod spodem (żywica).mało tego.nie chce odpalić sprzegła nie da się odpowietrzyć musiałem wymienić wysprzęglik który akurat miałem......zero płynu we wspomaganiu.płynu w chłodnicy zapylone plastiki silnika.instalacja oświetlenia sieczka tak samo jak instalacja silnika.podciśnienia kabli brak albo pomylone.(koleś wyjmował silnik)Nawet piny od kompa jak i komp zapylone.Dodam że autko wjechało do niego o własnych siłach Silniczek pięknie jechał wszystko działało.a teraz nie chce odpalić aż się płakać chce......szrot...uwierzyłem na słowo.....najchętniej bym pojechał i gnaty połamał.ale chcę to załatwić tak żeby odzyskać sprawne autko takie jakie wstawiłem.Poradźcie coś.koleś nie ma zarejestrowanej działalności.......co robić.
sarna1 - 2011-12-22, 09:40
nic, możesz mu dać w ryja i tyle. Chcialeś zaoszczędzić i dałeś auto do jakiejś stodoły to masz nauczkę -
Ostry - 2011-12-22, 09:46
Samochód wstawiasz do porzadnego serwisu żeby zrobili z nim porzadek a w miedzyczasie jedziesz do tego gościa bierzesz go do kibla, robisz mu przekret torby, walisz pała po jajach i dopiero zabierasz do owego serwisu żeby uregulował należność...tyle.
G-R-Z-E-Ś - 2011-12-22, 11:11
Widzę że są tu same Kozaki ! Chciałbym was zobaczyć w takiej akcji
Co nie zmienia faktu że Sarna ma rację
maciekwuwua - 2011-12-22, 12:09
Wiem ,że Sarna ma rację........mądry Polak po szkodzie,,,ale z drugiej strony widziałem kilka jego robót i całkiem ładnie mu to wychodziło.łachudra dostał kase na lakier podkłady podkłady i inne złotówki sam nie wyłożył.Już nie jestem tak wk.......wiony na lakierowanie bo stodoła i w ogóle podrzędny warsztat sam sobie jestem winien,ktoś by to poprawił.Najgorzej wpienia mnie to ,że Beemka nie odpala wiązka w proszku świateł nie ma kable poucinane,Podciśnienia od silnika w proszku brak rurek.Auto miało alarm z pilota połączony z centralnym zamkiem.po włożeniu silnika nie działał już nie chciał odpalić.to go wywalił a mówiłem hu...wi że wyjmę sam silnik i włożę go po lakierowaniu przy okazji sprawdzę sobie sprzęgło....to nie uparł się że sam wyjmie...uszkodził wysprzęglik który już wymieniłem bo akurat miałem od e34.środek plastiki pozapylane,po prostu miał pomalować a zj....bał mi mechanicznie auto.Trudno dzisiaj jadę do niego na ostrą rozmowę żeby zabierał mi to z podwórza i ogarnął.Jak się nie dogadamy to albo poradzę się adwokata co z tym zrobić,jeżeli powie że sprawa przegrana z góry ...to dla świętego spokoju ducha spuszczę kolesiowi wpie...ol ...,nie ma za bardzo w co uderzyć...bo to rude chuchro...ale postaram sie go mocno uszkodzić...
beryl - 2011-12-22, 15:46
Najpierw z nim porozmawiaj, a potem wal
Cypisek - 2011-12-22, 16:13
Najpierw wal, potem gadaj. Nie wiem w jakim celu lakiernik wyciąga silnik z auta... nie wiem jakim trzeba być głąbem żeby nie odpiąć wtyczki.
beryl - 2011-12-22, 22:13
Niech sprawdzi czy to jego silnik. Może lakiernik zrobił sobie swapa.
slawek00022 - 2011-12-22, 22:57
no jak koleś robił to auto aż rok to musi być dobry.Ja bym po miesiącu zwinoł się z tym autem .
słyszałem ,że możesz go podać do Urzędu Skarbowego .Jak nie ma tego zarejestrowanego to ma przeje!ane
A wpierdziel to tak czy tak bym mu spóścił paprokowi ( skaleczyć go tak samo jak on Twoje E36)
Adaasko - 2011-12-23, 02:55
nie rozumiem.... odstawiles auto na rok i nie nadzorowales prac?.... ja, jak cos sie robi - dzwonie, przyjezdzam, truje,dopytuje... KONTROLUJE - przez rok nie zauwazyles ze auto robi się wrakiem?...
Dantte26 - 2011-12-23, 08:06
ja tam już nie oddawałbym w ręce takiemu paprochowi samochodu...krótka piłka...albo wyskakuje z kasy, albo zagrożenie skarbówką i sążny wpi dol...choć ciężko mi jest zrozumieć twoje niezainteresowanie się autem przez rok czasu...troszkę sam dałeś ciała...
misza - 2011-12-23, 12:35
Nawet nie chce mi się tego czytać i pomijam wszystkie te usterki które wymieniłeś. ALE JAK MOŻNA ODDAĆ SWOJE AUTO NA ROK ? Przecież to nie youngtimer tylko zwykłe e36 więc po co zostawiać je lakiernikowi na rok? Myślałem że to tylko w bajkach jest możliwe. Widać myliłem się. Jak chcesz się wyżalić, to chyba wybrałeś złe miejsce.
pozdro
Małetek - 2011-12-23, 20:47
Hej Wszystkim. Odbije delikatnie od tematu, i mam wielka prośbę!! niech ktoś mi pomoże z e36 m50 2.0 150km, a mianowicie mam problem z płynem chłodniczym!! Zacznę od poczadku... kupiłem 1.12.2011r beemke, po czym na 2 dzień od kupna zaczął uciekać mi płyn z chłodnicy(dołem i górą), więc postanowiłem że kupię nową chłodnicę.. odpowietrzyłem, ale znowu po 2 dniach wylatywalo mi z pod ciśnienia pompą wodną, co sie okazało uszkodzony simmering, wymieniłem pompę dziś, odpowietrzyłem ale samochód jak od początku zaczyna mi się grzać, dosłownie po 3 km max, płyn wylatuje mi z pod ciśnienia w górę gdy odkręce wlew od zbiorniczka, gdy odkręce odpowietrznik, para leci jak z lokomotywy.. wogóle nie ma płynu w gumowych przewodach, które odchodzą od termostatu.. czy to wina termostatu, czy się zawiesił, czy następna jakaś rzecz, która poniesie mnie na koszty?? proszę o pomoc, bo mam juz dość tego problemu.. na 23 dni które mam samochód, użytkowałem tylko 4
MaxxxS - 2011-12-23, 23:57
nie w tym dziale nawijasz... jak masz problem zakładasz temat w dziele technicznym... zresztą zaraz cię tam przeniosą
wyjmij termostat i sprawdź czy działa.. wymień w razie potrzeby i posprawdzaj czy wszystkie przewody chłodziwa są na swoim miejscu... może ktoś coś pozamieniał.
http://realoem.com/bmw/ na tej stronie znajdziesz szkice jak powinno być wszystko poukładane.
[ Dodano: 2011-12-24, 00:03 ]
jestem ciekaw finału rozmów z tym partaczem....
życzę sukcesu ...
najlepiej wydrzeć z niego kasę.. ale coś mi mówi że jak on tak działa to tej kasy dawno już nie ma....
z rękoczynem wstrzymałbym się... jak to taka menda to pewnie spruje się że ktoś mu kuku zrobił. . .
Pawel735 - 2011-12-24, 01:10
Małetek napisał/a: | Hej Wszystkim. Odbije delikatnie od tematu, i mam wielka prośbę!! niech ktoś mi pomoże z e36 m50 2.0 150km, a mianowicie mam problem z płynem chłodniczym!! Zacznę od poczadku... kupiłem 1.12.2011r beemke, po czym na 2 dzień od kupna zaczął uciekać mi płyn z chłodnicy(dołem i górą), więc postanowiłem że kupię nową chłodnicę.. odpowietrzyłem, ale znowu po 2 dniach wylatywalo mi z pod ciśnienia pompą wodną, co sie okazało uszkodzony simmering, wymieniłem pompę dziś, odpowietrzyłem ale samochód jak od początku zaczyna mi się grzać, dosłownie po 3 km max, płyn wylatuje mi z pod ciśnienia w górę gdy odkręce wlew od zbiorniczka, gdy odkręce odpowietrznik, para leci jak z lokomotywy.. wogóle nie ma płynu w gumowych przewodach, które odchodzą od termostatu.. czy to wina termostatu, czy się zawiesił, czy następna jakaś rzecz, która poniesie mnie na koszty?? proszę o pomoc, bo mam juz dość tego problemu.. na 23 dni które mam samochód, użytkowałem tylko 4 |
Masz wywaloną uszczelke pod glowicą i to tyle w temacie.
maciekwuwua - 2011-12-29, 22:25
Powiedziałem kolesiowi że mi się nie spieszy ale jak rozebrał do malowania to jak go miałem zabrać?????w kontener??? Nie zależałó mi żeby to zrobił w tydzień nie jest mi to auto potrzebne na codzień.Miał to zrobić powoli i dokładnie.Bo było przy niej co robić.......Trudno.właśnie po delikatnej persfazji poprawia Beemkę ....Tyle w temacie.Dzięki.
|
|