BEEMKA - KLUB
BEEMKA KLUB

TECHNICZNE - sprezyny :)

Gość - 2004-05-11, 18:52
Temat postu: sprezyny :)
witam. zapewne juz o to ktos pytal ale ja zapytam jeszcze raz :) wstawilem kolka 15" i nowe amorki i przod stoi za wysoko :x (tyl stoi ok)moze macie jakies patenty za niewielka kase na to zeby lekko obnizyc (-20mm??) ciac sprezyne ?? pasuje od czegos innego (sprezyna) ?? podpowiedzcie cos
pozdrawiam "betoniarzy: 8)

kaprys - 2004-05-11, 19:08

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=24661038
Gość - 2004-05-11, 20:43

kaprys napisał/a:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=24661038

ok dzieki
a co sadzicie o tym zeby na przod wstawiac czerwone springi a na tyl serie zostawic ?? warto ?? bo moge miec czerwone na przod za 60zł (to dobra cena ?? )

SmasherE30 - 2004-05-11, 21:02

Kaprys... a używasz tych klem że je polecasz? Albo znasz kogos kto je używa? Bo wg. mnie to jest wiejski tunin i więcej z niego strat niż korzyści :?

Co do twoich sprężyn co je możesz kupić za 60zł Borys, to jeśli sa krótsze to ok. natomiast jeśli sa twardsze (nie sądze aby to było wyczuwalne, czyba że jakims urządzeniem) to możesz szybko zdewastowac nimi amortyzatory (przystosowane do sprężyn seryjnych)

Gość - 2004-05-11, 21:13

SmasherE30 napisał/a:
Kaprys... a używasz tych klem że je polecasz? Albo znasz kogos kto je używa? Bo wg. mnie to jest wiejski tunin i więcej z niego strat niż korzyści :?

Co do twoich sprężyn co je możesz kupić za 60zł Borys, to jeśli sa krótsze to ok. natomiast jeśli sa twardsze (nie sądze aby to było wyczuwalne, czyba że jakims urządzeniem) to możesz szybko zdewastowac nimi amortyzatory (przystosowane do sprężyn seryjnych)

no to sa sportowe wiec beda twardsze :?
a znasz jakies inne (tzn od innego autka) pasujace sprezyny (krotsze ale nie twardsze??)
a moze poprostu uciac ?? o zwoj np. ??

loko - 2004-05-11, 21:30

jak chcesz tanio to ja bym uciął... u siebie też musze...
kaprys - 2004-05-11, 21:40

jak mam polecac to proponuje gwintowaną zawiechę Koni na przykład... i ustawiasz jak chcesz...

a że kolega napisal że małym kosztem to znalazłem najtańszy jaki jest chyba...
bo ucinania nie polecam...

Gość - 2004-05-12, 12:23

kaprys napisał/a:
jak mam polecac to proponuje gwintowaną zawiechę Koni na przykład... i ustawiasz jak chcesz....

raczej odpada :P

kaprys napisał/a:
a że kolega napisal że małym kosztem to znalazłem najtańszy jaki jest chyba...
bo ucinania nie polecam...

a dlaczego nie ucinac :?: co za tym przemawia :?:

loko - 2004-05-12, 17:37

ja jestem dalej za ucięciem gdyż po ucięciu nadal cała sprężyna pomimo że krótsza będzie pracowała równomiernie.. natomiest jeśt zepniesz ją takimi uszkami to tam działają wtedy ogromne siły mocno skupione na jednej cześci spręzyny i to tylko kwestia czasu kiedy to się rozleci..
henry - 2004-05-12, 19:26
Temat postu: Sprężyny
Przyjaciele i koledzy!

Najgorsze co może być to ucinanie sprężyn.Zajmowałem sie "projektowaniem" sprężyn do mojego wyścigowego 'sprzęta" i z teorii sprężyn wynika ,że sprężyna skrócona o 1 zwój lub 1,5 zwoju jest bardziej podatna na pęknięcie.Zwoj jest pojedyńczym elementem sprężystym, obliczonym na przenoszenie określonego naprężenia.Cala sprężyna ma przenieść konkretne obciążenie.po skróceniu sprężyny jednostkowe obciążenie jednego zwoju wzrosnie.Tyle teoria (z mądrych książek).Po różnych eksperymentach kupiłem w końcu sprężny VOGTLANDA.
pozdrawiam wszystkich klubowiczów - henry

kaprys - 2004-05-12, 21:25
Temat postu: Re: Sprężyny
henry napisał/a:
Przyjaciele i koledzy!

Najgorsze co może być to ucinanie sprężyn.Zajmowałem sie "projektowaniem" sprężyn do mojego wyścigowego 'sprzęta" i z teorii sprężyn wynika ,że sprężyna skrócona o 1 zwój lub 1,5 zwoju jest bardziej podatna na pęknięcie.Zwoj jest pojedyńczym elementem sprężystym, obliczonym na przenoszenie określonego naprężenia.Cala sprężyna ma przenieść konkretne obciążenie.po skróceniu sprężyny jednostkowe obciążenie jednego zwoju wzrosnie.Tyle teoria (z mądrych książek).Po różnych eksperymentach kupiłem w końcu sprężny VOGTLANDA.
pozdrawiam wszystkich klubowiczów - henry


a co jesli zastosuje się takowe sciągacze? w końcu sprężyna jest cała więc nie powinna byc słabsza?
słyszałem że jest kłopot z przesuwaniem się tych zacisków ale napewno coś bym wymyślił aby je zablokować...
czekam własnie na nowe spręzyny sportowe ale obawiam sie ze mogą nie spełnić moich oczekiwań co do niskości nad glebą...

henry - 2004-05-13, 16:46
Temat postu: sprężyny c.d.Efekt założenia
A więc sprężyn c.d. - Odpowiedź na pytanie Kaprysa : założenie "patentu" w postaci ściągaczy daje ten sam efekt jak włożenie do auta stałego obciążenia ( mniej więcej to samo jak ciągle wozic np. 150-ciokilogramową teściową - z calym szacunkiem dla wszystkich Teściowych).Loko ma rację , że ściągacz jest wtedy obciążony bardzo znaczną siłą.Dobrą receptą na obniżenie auta jest niestety kupno profesjonalnych sprężyn najlepiej o progresywnej charakterystyce ugięcia i o odpowiedniej twardości.Trudno, prawdziwy tuning kosztuje i to niemało.Przy obniżeniu auta trzeba sie liczyć z wyborem : albo sport albo komfort.Po obniżeniu najczęściej komfort znika.
Cube_ - 2004-05-13, 19:39

Mam znajomego ktory(w ladzie samarze) ma przod na tes sciski obnizony a z tylu obciete. jakos sie to trzyma. sciski sa nie jakies specjalne tylko zwyke ze sklepu zelaznego;) nie sadze zeby sie duzo roznily od tych z allegro. przesuwaja sie niestety. tyl ma tak ze kolo juz sie chowa w nadkole ale nic nie dobija. z dwojga zlego wybral bym obciecie ale najlepiej to kupic jakies tanie sportowe sprezyny(uzywki). pozdr
loko - 2004-05-13, 23:46

henry, ja nie mówiłem że jest to dobre wyjście obcięcie sprężyn ale napewno lepsze i bezpieczniejsze aniżeli spinanie ich punktowo tymi "uszkami"
henry - 2004-05-14, 14:53
Temat postu: Sprężyny
Sorry Loko , masz rację ,bo pomysł z tymi ściągaczami wydaje sie być rozwiązaniem, delikatnie mówiąc, nieprzemyślanym.Ucinania nie krytykuję tak do końca, lecz jest to po prostu nieprofesjonalne podejście do "tematu". - pozdrowienia - henry
Gość - 2004-05-15, 07:39

loko napisał/a:
henry, ja nie mówiłem że jest to dobre wyjście obcięcie sprężyn ale napewno lepsze i bezpieczniejsze aniżeli spinanie ich punktowo tymi "uszkami"

czyli czas ciac i krzesac iskry :P 8)

Anonymous - 2004-05-15, 08:30

Ja ma na stanie spingi tak krótkie że becia leży na asfalcie i ciągnie bebechy. Same sprężyny to nie wszystko, obciete krótsze czy spiente inaczej przenoszą siły i już. Tanim kosztem to można traktor naprawiać a zawiecha jest bardzo istotnym elementem każdego auta tu bym raczej nie oszczędzał. Najlepsze rozwiązanie to zawiecha śrubowa (bardzo droga) taniej wyjdzie kupić odpowiednie sorężyny i amorki (choć to też koszt nie mały) no i na koniec usztywnić kielichy:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group