BEEMKA - KLUB
BEEMKA KLUB

OFFTOPIC MOTORYZACYJNY - RWD vs. FWD

yoshi - 2005-05-15, 18:48
Temat postu: RWD vs. FWD
Jaka jest przewaga RWD nad FWD w cyklu miejskim :?:
Pomijam rajdym drifting itd. :!: :!: :!:

rogaś318 - 2005-05-15, 18:53

ZZZZnaczna 8)
Bruner - 2005-05-15, 20:28

Na przyklad to:
-Lepszy rozklad masy
-brak wplywu napedu na uklad kierowniczy
-wieksza stabilnosc, np przy zjazdach na sliskim
-wytrzymalosc (brak np przegubow)
-prostota konstrukcji

cinek_sw - 2005-05-15, 22:59

..obydwie osie sterowane, tylna za pomocą gazu, przednia - układ kierwoniczy...
Łukasz - 2005-05-16, 08:48

W cyklu miejskim, gdzie startujesz co chwilę spod świateł jak żółw bo przed tobą kupa wozów...., jedziesz 40-60 km/h - śmiem twierdzić, ze przewagi nie ma żadnej. "Jezeli nie widać różnicy, to po co przepłacać" :wink:
A te osie kierowalne, rozkłady masy, w ruchu miejskim? Chopaki ! litosci....

loko - 2005-05-16, 09:01

hehe brak przegubów w RWD? no a z tyłu?
duchPW - 2005-05-16, 09:06

zawsze można stojąc na światłach spalic z nudów kapcia - jednak dym spod tylnej ossi prezentuje sie o wiele lepiej niż spod przedniej - innych przewag (nawiązując do tego co napisał Łukasz) nie widzę - ewentualnie zimą jest większa frajda, jak popada :wink:

...nie ma co wydziwiać na siłę

Anonymous - 2005-05-16, 10:01

w miescie rwd nie ma zadnej przewagi
wieksze opory (silnik napedza wal,dyfer) powoduja wieksze spalanie.
tak naprawde rwd zyskuje przewage nad fwd gdy auto ma ponad 200km
porownajcie sobie co jest szybsze
150km w fwd czy 150km w rwd
straty w rwd sa o ok10% wieksze niz w fwd
pzdr

yoshi - 2005-05-16, 21:00

kibel :(
slawo - 2005-05-16, 21:43

Ja nie wiem o co ta dyskusja,jezdzilem tysiace km przednionapedowcami i jest jedna jedyna ich wada - ZERO FRAJDY,cholerne przeguby stukaja,sposob prowadzenia przy pelnytm bucie pozostawia wiele do zyczenia!!!
Anonymous - 2005-05-17, 10:36

a gdzie w cyklu miejskim pokonujesz zakrety na pelnym bucie?
w wawie gdzie nie da sie jezdzic plynnie syzbciej niz 80?
mowisz stukajace przeguby-odpowiadam wyjace mosty,walace podpory...itd...

Łukasz - 2005-05-17, 10:42

Do czego dąży ten temat, bo nie wiem? Panowie....
Baur - 2005-05-17, 12:17

Gdzie w mieście pokonuje zakrety na pełnym bucie ? Prawie wszędzie jak mam ochote. Rano jadac do pracy przez niemal centrum Warszawy. I mam wielka frajde, bo poruszam sie autem z charakterem, mimo ze to popularne e30. Jadąc do pracy służbowa pandą czy stilo nie mam zadnej frajdy !! ! Ja sie przyjedzie do miasta ze wsi, to moze ten ruch kogoś przeraza, ale ja sie tu wychowałem, i nawet w takich warunkach mozna dawać po zaworkach dymiąc oponkami. Pioter ! Super to opisałeś,. Tez czasami z nudów smażę dntke pod światłami. Kto powiedział że wszyscy muszą byc normalni i oszczędzać dębice w lanosie ? Przewaga RWD dopiero przy 200 Km mocy ?? ?? Bzdura !! !! Zaczynałem od malucha, a potem mialem kilka kadettów c tylnonapędowych, nawet z silniczkami 1.3. Prowadziły się dużo fajniej niż przedni napęd którym jazda smakuje jak niskokaloryczna margaryna dla emerytów !! !!!!!!! :evil: Jeśli nie ma dla kogoś frajdy z jezdzeniem tylnym napędem przy np. 115-160 KM - www.centomania.pl ewentualnie internetowy klub lanosa i spoty pod geantem. Dziękuje. :D
duchPW - 2005-05-17, 12:34

miało nie być o dryfcie, ale skoro tak ... ja też nie widzę z tym problemu - nawet ostatnio, gdy cała Warszawa jest obstawiona przez policję wchodzę bokiem gdzie tylko mogę ( o ile jest w miarę luźno) ... zwłaszcza, że jak popada, to łyse i zwietrzałe oponki same rwą się do utraty przyczepności (starczyło kasy tylko na przód :wink: ) - najfajniej się wchodzi boczkiem na skrzyżowaniach z szerokimi ulicami - np. jadąc z Banacha skręt w Żwirki i Wigury - jakoś tak wychodzi, że jak jadę do roboty, nikt przede mną nie hamuje, więc można się trochę rozpędzić (gorzej jak piesi są na przejściu... ale to jest na szczęście mało uczęszczane). Dziś, gdy zarzuciłem dupskiem w tym miejscu patrzyli się na mnie policjanci, ale żaden nie zareagował - totalna olewka.

swoją drogą super jest miejsce jak się wyjeżdża z Fieldorfa w stronę Wisły (niezależnie w którą stronę się skręca, tyle, że tam nie zawsze można "płynnie" włączyć się do ruchu

takich miejsc w Warszawie jest więcej (Tamka x Mickiewicza i za chwileczkę z Mickiewicza w Świętokrzyską.... byle ludzie nie chodzili)

.... wracając do tematu - nie da się tych rzeczy rozdzilić.... bo tylni napęd ma taki właśnie charakter

Łukasz - 2005-05-17, 12:35

To jest skandal i powinnni Was zamknąć!!!!! :!: :!: :wink: :wink: :twisted:
duchPW - 2005-05-17, 12:38

heheh - szlag Cie trafia, bo Otwock ma tak dziurawe drogi, że każda próba wejścia gdzieś bokiem zakończy się w najlepszym przypadku "zdjęciem" opony z felgi :wink:
Baur - 2005-05-17, 12:42

:D No właśnie, policjanci stoją co 100m, i na widok ryczącej sunącej bokiem e30stki nie reaguja ! Bardzo lubię pana policjanta ! Cztery łapy, cztery łapy.. !! !

Ale najgorszą zmora naszych ulic sa zapyziali, "rozsądni" obywatele, ojcowie rodzin w wieku 30-45 lat w swych fiatach, lanosach, i skodach (to naprawde sie sprawdza), oraz oczywiście emeryci. zrobił się niezły off, ale.. MAM DOŚĆ DEBILI JEZDZĄCYCH 50KM/H LEWYM PASEM, I NIE PATRZĄCYCH WOGÓLE W LUISTERKA !! !! JUZ PARE RAZY NAWYZYWAŁEM RÓWNIEZ INSTRUKTORÓW JAZDY KTÓRZY TAK WŁASNIE UCZĄ JEZDZIĆ. PARANOJA, BRAK MI SŁÓW.

Łukasz - 2005-05-17, 12:51

Pioter - własnie w ramach tuningu mam zamiar założyć na otwockie drogi sprężyny od Kamaza, amory od jelcza i opony od Hummera, myślę po prostu o zrobieniu takiego Monster Draga, który pozwoli mi przemieszczać sie normalnie po polskich drogach!

Baur - wiem, rozumiem, ja jadę na ten przykład Wałem Miedzeszyńskim często i choć ładna droga, to mnie trafia szlag jak widzę tych kierowców na lewym, a szybko nie jeżdżę tam - 100, 110....i zawsze znajdzie się jakiś wolny patałach

Tył napęd to po prostu przyjemniejsza przyjemność jazdy furą, choć są i fajne przednionapędowce....

Anonymous - 2005-05-18, 11:24

rwd nie ma zandej przewagi na d fwd przy mocach do 200km
mowie tu o sprincie
a co do zakretow,mysliscie ze fwd nie da sie ich syzbko i sprawnie pokonywac?
oczywiscie nie mowie o seryjnym lanosie,czy pandzie
dyskusja jest bez sensu,tylny naped daje niesamowita frajde,szczegolnie gdy jest szpera i spory nadmiar km...

Łukasz - 2005-05-18, 11:26

Sama Moc niewiele ma do gadania - ważny jest jej stosunek do masy przede wszystkim....
Baur - 2005-05-18, 11:50

Co z tego że da sie szybko przodem pojechac ? Metrem tez da sie szybko pojechać :) Sorki, ale zawsze będe bronił RWD. FWD to wymysł księgowego i gospodyni domowej, która ma przywieżć bezpiecznie zakupy z marketu !

FWD to zaprzeczenie sportowego prowadzenia sie auta, i tak sadzi każdy prawdziwy kierowca sportowy (może poza młodymi, którzy wychowali się na CC, SC itd).

Księgowi i marketing zniszczył, wypaczył sport, bo ścigają się auta, które maja być zareklamowane, a nie te które są sportowe w serii.

Zadne porządne, prawdziwe sportowe auto nie ma napędu na przód. Jedynie "sportowe odmiany" wielkoseryjnych, popularnych aut. I co z tego że Honda type R jest szybsza od np. 323 ? Skoro jazda 323 jest duuużo przyjemniejsza.

A w jezdzie cywilnej, liczy sie przyjemność, nawet kosztem paru sekund :D

Łukasz - 2005-05-18, 11:57

Pewnie! Zimą do szaleństw fajniejszy jest nawet malar od jakiejś przednionapędówki!!!! Stare rajdówki miały napęd na tył!!!
duchPW - 2005-05-18, 12:17

Cytat:
FWD to wymysł księgowego i gospodyni domowej, która ma przywieżć bezpiecznie zakupy z marketu !

... hehehe -komuś zabrakło żelaztwa na wał napędowy i dyfer, więc przeniósł napęd na przód.... a potem wmówił ludziom, że tak jest lepiej... i ludzie to łyknęli, bo ludzie wszystko łykną - kwestia odpowiedniej reklamy itp.

SmasherE30 - 2005-05-18, 19:46

Piotrek ... prawie dobrze :wink: Po to jest wszystko z przodu, żeby podłoga byłą płaska z tyłu i żeby bagażnik był jak najgłębszy, zwiększa się dzięki temu przestrzeń na nogi i zostaje tylko mały tunel na wydech. No i przestrszeń bagażowa rośnie dość znacznie :roll: No i ponieważ auto jest ciągnione to nie zbacza z kursu. Popchnij sanki ... rozumiesz? :wink:
center - 2005-05-18, 20:28

wole byc pchany na sankach niz ciagniety przez seicento... :)
z calym szacunkiem dla sanek... 8)

Marcin - 2005-05-18, 21:32

Dla mnie cala dyskusja jest niezrozumiala. Nie wazne czy RWD ma czy nie ma przewagi nad FWD w ruchu miejskim. Mi wystarczy, ze jest po prostu fajniej :D , ot taki malo wymagajacy jestem, hehhe
BADYL - 2005-05-18, 21:50

A tak szczerze to przypatrujac sie pojazdom tym prawidzym na 100 % to po co ci wszyscy ludzie robia na tył naped??cos w tym musi byc ze wszystkie sportowe samochody i rasowe (i nie tylko) maja na TYŁ napęd.

Takie racuchy jak fiat to niedorównuje zadnemu innemu pojazdowi z napedem na tył,moze sie nazywac alfa romeo,renualt,peugeot ale i tak widamo ze od dawien dawna pojazdy na tył to sam miód konstrukcji samochodowych.I juz nikt nigdy mi nie wmówi ze honda to super samochod bleeeeeeeeeeeeeeeeeee.Chociaz czasem jestem zmuszony do poruszania sie opakowaniem zastepczym mojej siorki to krewm mnie zalewa.

RWD - i niech moc bedzie z wami.

slawo - 2005-05-18, 21:58

i jesczze jedno i niepodwazalne:


GDYBY BÓG POPIERAŁ PRZEDNI NAPĘD - CHODZILIBYŚMY NA RĘKACH

Marcin - 2005-05-18, 23:02

kirek napisał/a:
I juz nikt nigdy mi nie wmówi ze honda to super samochod bleeeeeeeeeeeeeeeeeee.


Hehe, na potwierdzenie slow Kirka przypomne, ze fajne auta Hondy czyli NSX oraz S2000 tez maja tylni naped :!:

slawo - 2005-05-18, 23:15

a wiec jezdzilem s2000 (dla niedowiarkow mam zdjecia) i ten wytwor japonskich cponow jest do bani - jedzie od 6tys obr w gore- ponizej objezdza go nawet polonez,pozatym chleje powyzje 20l na 100 przy ciezkiej nodze na autostradzie
Baur - 2005-05-19, 10:25

Jak to bez sensu jest spór co lepsze ? RWD czy FWD. Jasne że ma sens :D cały smaczek w wypowiadanych opiniach polega na ich SUBIEKTYWNOŚCI !! !! I to jest piękne. OBIEKTYWIZM w tym przypadku jest nudny jak brazylijski serial.

To tak jak w pismach motoryzacyjnych, gdy Pan Redaktor broń Boże nie skrytykuje żadnego auta za mocno, i tylko opisze że talia ma większy bagażnik od fabii sedan. Więc wygrała test ! BLLEEEEEEEE !! !!!!


Każdy porządny samochód od zarania dziejów motoryzacji ma napęd na tył.


Reszta to wymysł księgowego, gospodyni domowej, męza w kapciach, i teściowej (po to ta płaska podłoga z tyłu) by sie z koszem jaj i swą nadwagą zmieściła.
RWD jest najfajniejsze.

BMW jest najfajniejsze - a dlaczego ? Bo jako jedyny producent aut w miare popularnych, nie zeszmacił sie wprowadzeniem FWD nawet w serii 1.
A Mercedes, Jaguar, które mają piękną długoletnia tradycje to zrobiły....... :(

henry - 2005-05-19, 20:09
Temat postu: RWD vs FWD
Witam! Myslałem ,że ktoś napisze za mnie te istotne różnice między tymi rodzajami napędu, ale widzę ,że muszę zrobić to sam.
Otóż najistotniejsze ,moim zdaniem jest to ,że przy przyśpieszaniu w RWD koła napedzające są dociążane co poprawia ich przyczepność na starcie.Znacznie sprawniej wystartuje się tylnonapędowym autem niż przednionapędowym o porównywalnych masach i parametrach silnika.
Natomiast w przednionapędowym samochodzie najczęstszym efektem pseudosportowego startu jest pisk opon i poślizg osi napędzanej.Przecież nawet Trabantem 23-konnym da się "zapiszczeć" kołami.
A chyba wszyscy doskonale wiedzą ,że poślizg na starcie to strata czasu. A więc spod świateł zdecydowanie ,ale bez poślizgu...........

Pozdrawiam dyskutantów - henry
PS.Moim zdaniem nie ma co odnosić wspomnianych przez Was różnic do jazdy w mieście i poza miastem.Zawsze tylny napęd górą.....Czyż nie tak????????

sybir - 2005-05-19, 20:36

Oj tak tak.

Natomiast jest tak że chyba większość kierowców woli napęd na przód (kiedyś od kogoś słyszałem że to zaleta he he hehehe), wyjaśniając dalej że "lepiej trzyma się drogi" zimą. Bierze się to prawdopodobie z ich umiejętności jazdy które nie są .......mówiąc łagodnie........duże.
I mimo że walory napędowe, trakcyjne i samej przyjemności jazdy samochodów napędzanych z tyłu są niepodważalne to koncerny samochodowe projektują auta dla mas tzn. dla mas które po skończeniu kursu nauki jazdy już się nie szkolą więcej. Tych ludzi jest najwięcej, dla tych ludzi produkują najwięcej. Cenię ludzi chcących się uczyć lepiej jeździć czy to fwd czy rwd. Wiadomo rwd jest przyjemniej. Ważne by ta nauka przydała się w ekstremalnej sytuacji gdzie odruch może uratować życie a czasami i nie jedno.

Baur: z tą teściową było dobre.

sie ma

Baur - 2005-05-20, 11:47

Henry, Sybir - święta prawda poparta prawami fizyki. Ja sobie pozwoliłem na bardziej subiektywno-humorystyczne skwitowanie tematu :D mając nadzieje że to iz Formuła 1 z napędem na przednie koła nie mogłaby jeżdzic kazdy z Nas wie :D

Raz miałem przedninapędówkę. dziekuje. emocje porównywalne z jazda tramwajem.

Jak ja tęsknie za tymi wszystkimi kadettami c (miałem takich 5), eskortami mk 1, capri... manta A Kocham beemki, ale dla urozmaicenia ulicy chciałbym widzieć właśnie takie auta.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group