Kogo jak kogo ale Ciebie Wojtek miałem za poważnego człowieka. Nie pisz o żadnych "kolegach" tylko napisz wprost, że chodzi o mnie, bo ja nie mam nic do ukrycia.
"...uderz w stół a nożyce się odezwą..."
hehe
_________________ Pozdr. Łukasz
Renault Espace 2.0dci '07
Peugeot Partner 1,9d '99
Fiat 126 '99
Baur TC2 '86
Eh Ogolnie dobrze ze powstal ten temat... A kumpel mial plan zeby do Luka jechac 600km w jedna strone bo mialo byc tak pieknie... swaper numer 1 w Polsce. Kazdemu zdarzaja sie pomylki ale tutaj widac ze to troche przegiecie na wieksza skale. Nawet jesli czesc opisanych sytuacji potraktujemy z przymruzeniem oka to teraz warto sie zastanowic komu powierzyc auto, projekt i ciezko zarobione $,
Dawno mnie nie było na żadnym forum związanym z marką ale jakoś trafiłem na ten temat...
Znam Łukasza jako tako i widziałem pare samochodów przez niego wykonanych i naprawdę było to zrobione z jajami!
Dodam, że nie handlowałem z Łukaszem, nie mam z nim koneksji biznesowych itp.
Wg mnie temat mógł powstać jako jeden post odosobniony, ktoś by się wyżalił i trzeba było go zamknąć, bo póki co 2,3 osoby mają jakieś doświadczenia z owym garażem a reszta (notabene w tym ja) piszą jakieś paragrafy, doświadczenia kolegów...po co?!
Ciekaw jestem ile z osób wypowiadających się w temacie próbowało zrobić swapa samemu?
Ja robiłem w e36 sam. Od podstaw, do końca. Trwało to prawie 10miesięcy, przy czym było strasznie dużo moich błędów, które kosztowały 2x tyle co miały wstępnie kosztować.
Rezlutat auto złożone, odpaliło. Po 3km jazdy zgasło, znowu na kanał, problemy z imo, problemy z komputerem. Zaczelo jezdzic, poluzował się wydech przy kolektorze, poparwione. Te poprawki zajęły pewnie ze 2 miesiące i co? Rezultat:
http://yfrog.com/09obraz015ucj
Wiecie co? Wolał bym 10x oddać to komuś nawet żeby to zrobił z błędami bo i tak by mnie to taniej wyszło, kosztowało mniej nerwów i czasu! Wy sie kłócicie o 100zł a mnie to kosztowało około 28kpln(ok 3 lata temu).
Przestańcie sie zachowywać jak baby, nie wiem dajcie sobie po razie, wypijcie flaszke, dogadajcie się jakoś - jesteście w końcu ludźmi!
Forum, samochody, BMW powinno Was integrować kuuuźwa! W końcu BMW nie oznacza Byle Mniej Wydać prawda?
pozdrawiam Was wszystkich bo nie wiem kiedy tu wrócę i zamknijcie ten temat bo już wszystko tu było powiedziane, kto miał napisać napisał, wystarczy tego!
Kolego zle napisales. Ja nie wypowiadam sie na temat Luka, nie znam go osobiscie nigdy nie mialem do czynienia z nim ani z jego warsztatem. Jakis czas juz zajmuje sie BMW i powiem szczerze ze uwazam ze conajmniej 50% przekretow i tak nie wychodzi na jaw.
Najgorsze jest tylko to ze ludzie nie pisza tematow zeby kogos pochwalic, a pisza tylko te zeby zjechac. Sam jakis czas temu kupilem od dosc znanego i szanowanego na tym forum uzytkownika felgi z ktorych jedna miala byc mocno krzywa a reszta super malina -okazalo sie ze wszystkie sa krzywe a 2 w taki sposob ze naprawde trzeba dobrego speca zeby cos z nich odratowac.
Nie rozgrzebywalem tematu bo kazdy broni swojego kolege, znajomego itp itd i ostatecznie okazalo by sie ze to moja winaa bo felgi sprawdzilem na wywazarce 3 miesiace po zakupie ich, albo ze w miedzy czasie to sam je tak zalatwilem -lub inne teksty typu jakie felgi taka cena.
Przy takich dyskusjach na forum zawsze znajda sie koledzy -obronce, nie zawsze znajacy temat, a wiadomo ze swojego sie broni zawsze. Uwazam ze do wszelkich tego typu dyskusji powinny miec dostep osoby bezsposrednio zaagazowane w konflikt czyli sprzedajacy oraz kupujacy, ewentualnie za zgoda moderatora osoby robiace wczesniej interesy z dana osoba.
Ciekaw jestem ile z osób wypowiadających się w temacie próbowało zrobić swapa samemu?
Ja robiłem w e36 sam. Od podstaw, do końca. Trwało to prawie 10miesięcy, przy czym było strasznie dużo moich błędów, które kosztowały 2x tyle co miały wstępnie kosztować.
To po co się w ogóle za to brałeś? Jak się nie ma pojęcia o robocie to się ją komuś zleca.
brajan napisał/a:
Rezlutat auto złożone, odpaliło. Po 3km jazdy zgasło, znowu na kanał, problemy z imo, problemy z komputerem. Zaczelo jezdzic, poluzował się wydech przy kolektorze, poparwione. Te poprawki zajęły pewnie ze 2 miesiące i co? Rezultat:
http://yfrog.com/09obraz015ucj
Zdjęcie powyżej tylko i wyłącznie potwierdza to co napisałem wyżej.
brajan napisał/a:
Wiecie co? Wolał bym 10x oddać to komuś nawet żeby to zrobił z błędami bo i tak by mnie to taniej wyszło, kosztowało mniej nerwów i czasu!
Gratuluje podejścia i nie wróżę bogatej przyszłości skoro chcesz ludziom płacić grubą kasę za błędy. Jakbyś kupił nowe auto z salonu, które jest popsute to też powiedziałbyś, że "i tak sam bym takiego w stodole nie zbudował więc jest ok"?
brajan napisał/a:
Wy sie kłócicie o 100zł a mnie to kosztowało około 28kpln(ok 3 lata temu).
Jeśli nie będziesz szanował 100 zł to większej kasy tym bardziej-trzeba szanować swoje cięzko zarobione pieniądze. A jeśli za swap m52b28 (nawet 3 lata temu) dałeś 28kpln to albo ściemniasz albo rozmiar Twojego frajerstwa przekracza wszelkie granice, bo za tą kasę można było kupić piękne, oryginalne 328i i to praktycznie w dowolnej wersji nadwozia.
brajan napisał/a:
Przestańcie sie zachowywać jak baby, nie wiem dajcie sobie po razie, wypijcie flaszke, dogadajcie się jakoś - jesteście w końcu ludźmi!
Sęk w tym, że czasami jedna ze stron nie bardzo ma ochotę się dogadać aczkolwiek z Tobą mogę robić interesy-wywalę Cię na sporą kasę, oddam auto z usterkami, a Ty jeszcze flaszkę będziesz chciał ze mną pić-żyć nie umierać !
Ostatnio zmieniony przez alexil 2010-06-24, 12:28, w całości zmieniany 1 raz
Co do bronienia i znajomych. Łukasza znam ale znam tez Kujona i bardzo go szanuje za jego podejscie do tematu samochodu, więc nikogo tutaj nie bronię i nie ochraniam i nie oczerniam. Poprostu wychodzę z założenia, że zawsze się znajdzie jakiś sposób na rozwiącanie problemu, dogadanie.
Polska taki naród, że kombinuje na każdym kroku, ale chyba zawsze można się dogadać, prawda?
alexil. Nie znam Cię, ale chyba masz strasznie scharatane nerwy. Mimo wszystkiego nie wyzywam Cię od frajerów... Miałem pieniądze, chciałem sam zrobić auto i to zrobiłem - to jest frajserstwo? A robiłem go bo też kupiłem "idealne" coupe, które chciałem doprowadzić do stanu jakie mu się należało... Chyba nie jestem sam w tym "frajerstwie".
Poza tym nie pisałem o AUCIE NOWYM. Zresztą nieważne, napisałem swoje doświadczenie bo wydaje mi się, że jeśli jest forum fanatyków to powinni tu być ludzie, którzy potrafią się ze sobą dogadać bez agresji, wyzywań i fałszu.
alexil Jeśli chcesz, napisz PW bądź maila do mnie, pogadamy między sobą, nie będziemy zaśmiecać bez sensu.
pozdrawiam[/b]
Ostatnio zmieniony przez brajan 2010-06-24, 13:06, w całości zmieniany 2 razy
że jeśli jest forum fanatyków to powinni tu być ludzie, którzy potrafią się ze sobą dogadać bez agresji, wyzywań i fałszu.
wlasnie z naciskiem bez falszu
ja jak juz pisalem zakonczylem temat, opisane na przestroge dla innych, moje, kujona, alexila i kij wie ilu jeszcze osob nerwy zostaly juz poszarpane, wiec temat powstala by Wam ich oszczedzic!
Auto kujona ogarnite juz pieknie, moje wkrotce mam nadzieje tez, za miesiac bede w Polsce wiec zdam relacje w swoim dziale.
Tymczasem po to jest forum by pisac.
Pozdro
Chłopaki weźcie się ogarnijcie, bo tu takim społeczniactwem zalatuje że koniec świata, apokalypsa itp.
Skoro ktoś taki mądry na temat faktur i paragonów, to
- niech zgłasza do US każdą sprzedaną część samochodową na której zarobił chociaż złotówkę,
- niech wpisuje na umowach kupna sprzedaży wartość pojazdu z Eurotaxu bez zaniżania nawet o złótówkę
- skoro mówimy o uczciwości podatkowej, a wiąże się to z uczciwością w ogóle, to niech każdy superuczciwy zgłasza do ubezpieczalni, że zwiekszył pojemność robiąc swap i niech płaci większe OC.
Tak to jest ze społeczniakami, że samemu wszystko na przekręcie, a na innych to za każdą zlotówkę nieopodatkowaną by zgłosili sprawę do kontroli skarbowej i jakimiś przepisami prawnymi wklejonymi z googli sie podpierają.
U Luka Swapa nie robiłem, ale kupowałem pełno części do M powerów i wszystko było zgodne z opisem i w dobrych cenach.
Wielokrotnie dzwoniłem w sprawie porad technicznych i kontakt był bezproblemowy i rzetelny.
Pozdrawiam
_________________ Sześć Dębów Dwór w Prusewie
(40 min. od Trójmiasta, nad morzem)
U Luka Swapa nie robiłem, ale kupowałem pełno części do M powerów i wszystko było zgodne z opisem i w dobrych cenach.
Wielokrotnie dzwoniłem w sprawie porad technicznych i kontakt był bezproblemowy i rzetelny.
skoro nie robiles to po co sie udzielasz?
masz napisane czarno na bialym jak bylo, wiec Twoj post nic nie wnosi do tematu.
pzdr
- skoro mówimy o uczciwości podatkowej, a wiąże się to z uczciwością w ogóle, to niech każdy superuczciwy zgłasza do ubezpieczalni, że zwiekszył pojemność robiąc swap i niech płaci większe OC.
nie wiem jak w innych ale w moich ubezpieczalniach powyzej 2000cm oplaty sa takie same
i nie bierz wszystkich swoja miara, sa na tym swiecie ludzie uczciwi, ktorzy wlasna godnosc i dobre imie stawiaja ponad zlotowke
- skoro mówimy o uczciwości podatkowej, a wiąże się to z uczciwością w ogóle, to niech każdy superuczciwy zgłasza do ubezpieczalni, że zwiekszył pojemność robiąc swap i niech płaci większe OC.
nie wiem jak w innych ale w moich ubezpieczalniach powyzej 2000cm oplaty sa takie same
i nie bierz wszystkich swoja miara, sa na tym swiecie ludzie uczciwi, ktorzy wlasna godnosc i dobre imie stawiaja ponad zlotowke
Nie biorę swoją miarą. Za 3.0 płacę większe OC niż za drugie auto w którym mam 2.5.
Poza tym w umowie ubezpieczenia OC oświadczasz jaką masz pojemność silnika, więc nawet jeśli zrobisz SWAPA z 2.5 na 2.8 i pozostajesz w tej samej stawce OC, to masz stan faktyczny niezgodny z oświadczanym.
To jest tzw. oświadczenie nieprawdy i nie ma to związku z tematem "stawek takich samych powyżej 2.0" w niektórych towarzystwach ubezp.
Temat coprawda nie jest o tym, ale jeśli masz wątpliwości zapytaj radcy prawnego.
_________________ Sześć Dębów Dwór w Prusewie
(40 min. od Trójmiasta, nad morzem)
Nie biorę swoją miarą. Za 3.0 płacę większe OC niż za drugie auto w którym mam 2.5.
Poza tym w umowie ubezpieczenia OC oświadczasz jaką masz pojemność silnika, więc nawet jeśli zrobisz SWAPA z 2.5 na 2.8 i pozostajesz w tej samej stawce OC, to masz stan faktyczny niezgodny z oświadczanym.
To jest tzw. oświadczenie nieprawdy i nie ma to związku z tematem "stawek takich samych powyżej 2.0" w niektórych towarzystwach ubezp.
Temat coprawda nie jest o tym, ale jeśli masz wątpliwości zapytaj radcy prawnego.
z radca prawnym czesto imprezuje jak jestem w domu wiec temat znam.
W ubezpieczalni pytalem i stawka jest ta sama, brak fv na wymiane silnika jest teraz problemem, a do tego jak bede wdomu mam zamiar wywalczyc zmiane wpisu w dowodzie na model 335i. Niestety wydzial komunikacji robi problemy (co miasto to inne przepisy stosuja!!! ), mysle ze i to da sie przeskoczyc
nie jest potrzebna taka faktura.temat przerabiany kilka miesiecy temu...jedziesz po swapie na rozszerzony przeglad do okregowej stacji kontroli pojazdow,diagnosta obada czy swap jest solidnie zrobiony i jak jest wszystko ok to wystawia ci papier i z nim lecisz do wydzialu komunikacji zeby zmienili ci pojemnosc w papierach.
nie jest potrzebna taka faktura.temat przerabiany kilka miesiecy temu...jedziesz po swapie na rozszerzony przeglad do okregowej stacji kontroli pojazdow,diagnosta obada czy swap jest solidnie zrobiony i jak jest wszystko ok to wystawia ci papier i z nim lecisz do wydzialu komunikacji zeby zmienili ci pojemnosc w papierach.
mimo znajomosci na przegladach i w komunikacji nie da rady, temat wlasnie opisywany na sr.pl itd
co miasto to inne przepisy!!! masakra jakas
da sie to zalatwic jak juz pisalem chce przeforsowac wpis 335i
nie jest potrzebna taka faktura.temat przerabiany kilka miesiecy temu...jedziesz po swapie na rozszerzony przeglad do okregowej stacji kontroli pojazdow,diagnosta obada czy swap jest solidnie zrobiony i jak jest wszystko ok to wystawia ci papier i z nim lecisz do wydzialu komunikacji zeby zmienili ci pojemnosc w papierach.
Dokładnie tak. Przepis, który przy wymianie silnika nakazywał przedłożenie tytułu własności do "nowego" silnika nie obowiązuje już od kilku lat.
Co do zmiany oznaczenia modelu - nie było czegoś takiego w ogóle, jak e30 335i, a po drugie - zmienia się silnik, nie model. Ale fakt, w niektórych urzędach wpisują zmianę modelu - zdaje się, że Enzo tak miał, ale nie jestem pewien.
U mnie na stacji diagnostycznej diagnosta potrzebował FV na usługę i fakturę na zakup silnika konkretnego z jego parametrami.. Trochę bezsens, bo przecież Puz mógłby mi wpisać dowolny silnik, a diagnosta i tak głupa rżnął, bo nawet nie wiedział że w mojej E30 to silnik roku 2000 Koniec końców skończyło się tylko na FV od od Puza, jako dawcy silnika..
Tors jako jeden z nielicznych ma w dowodzie 335i.
Forsować można taka zmianę tylko według mnie to kosmetyka w dowodzie rejestracyjnym.
Ja zmieniłem tylko pojemość w dowodzie, mam 320i pojemność 3430cm3 i święty spokój na głowie przy kontroli. No chyba, ze coś odwalę
Ze zmiana pojemności to tak jest, że co miasto to co innego niestety. Ogólnie to jest tak, ze jak pojedziesz do diagnosty to wymaga faktury lub umowy kupna sprzedaży, a w urzędzie komunikacji już tego nie wołaja. Jak będzie niekumaty to możęsz mu spróbować wmowić, ze faktura jest tylko potrzebna w urzędzie i Ci tylko sprawdzi montaż. Jak się uda tym sposobem ominiesz temat faktury.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach