Co może być przyczyną "wożenia" w koleinach??? Auto zachowuje się bardzo niestabilnie... Jak zajrzałem od spodu to okazało się że gumowa osłona na maglu z jednej strony jest zciągnięta, a ten drążek który wchodzi do magla ma lekkie luzy... Czy to może być wina magla???
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Gru 2004 Skąd: Poznan-Rataje/Czecha
Wysłany: 2006-05-31, 21:54
Wozenie w koleinach moze zalezec od wielu czynnikow. A napisz chociaz moze jakiej szerokosci masz oponki bo moze to jest przyczyna ja mam 205 i jak wjade w koleiny to tez jest niezaciekawie a jak masz wieksze to juz wszystko wiadomo.
_________________ BMW E30 318 iS 90' Coupe Diamantschwarc metalic coraz blizej idealu (czyt oryginalu z lekkim upiekszeniem)
Oponki mam 205/50 16cali z przodu i z tyłu ten sam rozmiar. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, otóż wydaje mi się że jak miałem zimówki (ten sam rozmiar) to aż tak źle nie było!! Teraz to strach jechać 100km/h!!! Dodamt że opony które były wcześniej z tyłu (tył stoi w negatywie) są teraz z przodu, może przez to że są 'krzywo" starte tak wozi...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Gru 2004 Skąd: Poznan-Rataje/Czecha
Wysłany: 2006-05-31, 23:06
Moze byc poprostu musialbys zalozyc nowki oponki i zobaczyc czy tak samo bedzie wozic. Bo tak jak pisalem wozenia w koleinach moze byc wiele przyczyn ale najpierw posprawdzaj opony pozniej trzeba bedzie wrazie czego isc dalej w uklad kierowniczy. Ale ja stawialbym na opony.
_________________ BMW E30 318 iS 90' Coupe Diamantschwarc metalic coraz blizej idealu (czyt oryginalu z lekkim upiekszeniem)
standart przy tej szerokosci jak jest troche twardsza zawiecha to wogóle koszmar!! ja mam 205 przód i 225 tyl w deszczu i koleinach jest tragedia (twarda zawiecha do tego cala nowa) nic nie poradzisz te typy tak maja:))) a zimówki sa ciensze mi tez na nich znacznie lepiej w koleinach sie smiga!! moze poprostu czas zmienic opony a przy okazji sprawdz luzy na zawieszeniu (kola do góry i poszarp wewszystkie strony )
_________________ bylu 327i mtech 1 a teraz jest subaru impreza i w planie e30 drift car:))
czynnikow moze byc kilka
1. luzy w zawieszenieu i kolumnie: gumy, sworznie, końcowki, stabilizatory najprawdopodobnie zuzyte gumy na tylnej belce
2. dobor opon ja juz jezdzilem wlasciwie na wszystkim oryginalnych 14 195/chyba 70 albo 65 juz nie pamietam i bylo ok, 15 bbs 205/55 koszmar , 15 195/60 zestaw zimowy coś ala hartge nie jestem zadowolony a opony nowelki dunlop sport M3, 16 borbetach 7,5 cala 205/45 cos pieknego najleposzy zestaw do E30, 16 borbety 7,5 i 9 cali 205/45 215/40 no trzeba tzrymac maszyne bo lipa na koleinach za szroko ET15 17 215/40 w E30 to pomylka bez dystansow wyglada jak padaka z dystansami nie miesci sie i wozi jak cholera
reasumujac mnie najlepiej jezdzilo sie na zwyklych 14steczkach maszyna pieknie sie zwijala no i jak przyklejona a po koleinach super sie prowadzila ale nie ten lans zestaw nr2 wlasciwie od niego powinnem zaczac bo wedlug mnie jest najlepszy Borbet A 7,5 16/205/45 oj :cenzura: po koleinach jak wariat zero wozenia bujania itd a i wtedy byl jeszcze seryjny zawias
duchPW [Usunięty]
Wysłany: 2006-06-01, 08:54
a amortyzatory przednie OK?, bo to też częsty powód rzucania w koleinach
Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Mar 2005 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2006-06-01, 16:55
jedyna opcja to zmienic drogi
mozliwe ze po zmianie opon (jak sa bardziej zuzyte i profil zrobil sie nizszy) bardziej to odczuwasz... jak ja kiedys przesiadlem sie z 205/60r15 na 225/45r17 to bylem w szoku... zawiecha jest nowiutka wszystko OKa... jak masz mozliwosc to pozycz od kogos jakies malutkie i waziutke kolka 185 czy cos i sprawdz jak wielka jest roznica...
Ja poprzednio jeździłem na 225x45x17 z przodu i z tyłu i woziło w koleinach
tak że trzeba było w koleinach być bardziej skoncentrowanym przy trzymaniu
kierownicy. Teraz mam z przodu 225x45x17 a z tyłu 255x40x17 i zjawisko
o dziwo się zdecydowanie zmniejszyło, a sądziłem że będzie odwrotnie.
sie ma
Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Mar 2005 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2006-06-02, 18:57
sybir napisał/a:
Ja poprzednio jeździłem na 225x45x17 z przodu i z tyłu i woziło w koleinach
tak że trzeba było w koleinach być bardziej skoncentrowanym przy trzymaniu
kierownicy. Teraz mam z przodu 225x45x17 a z tyłu 255x40x17 i zjawisko
o dziwo się zdecydowanie zmniejszyło, a sądziłem że będzie odwrotnie.
sie ma
jak z tylu masz 255/40R17 to masz gumki szersze niz koleiny i tyl nie lapie sie w nie i dlatego lepiej Ci sie jezdzi....
wg mnie to tez chyba duzo zalezy od modelu opony i producenta.. bo sa opony o bardzo sportowej charakterystyce (wrecz wyczynowej) o strasznie twardych bokach i to wlasnie na nich nasilaja sie te efekty bo opona nie amortyzuje nierownosci...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Paź 2005 Skąd: K/R/A/K/Ó/W
Wysłany: 2006-06-06, 08:10
No niestety w Polsce jak masz ladne i szerokie opony na ktorych auto dobrze hamuje i pokonuje zakrety (oczywiscie mowie tu o dobrej jakosci drodze) musisz sie liczyc ze strasznym plywaniem w koleinach... Ja mam przod 225X45 R17 a tyl 245X40 R17 i musze przyznac ze nie jest za wesolo przy predkosci rzedu 100km/h jest dramat nie wspominajac o hamowaniu w tych rynnach bo juz trudno to koleinami nazwac
_________________
Every man dies... But not every man really lives...
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Paź 2004 Skąd: Czernikowo k/Torunia
Wysłany: 2006-06-06, 10:24
ja z przodu mam 215/45 zr17 z tylu 225/45zr17 i wozi tez niemalo po koleinach, ale zatow zakretach(na dobrym asfalcie) jest pieknie. jak chcesz sprawdzic jaka roznica to zaloz jakies kola oryginaly.
pozdro
a przypomne ze jezdze e30
ja z przodu mam 215/45 zr17 z tylu 225/45zr17 i wozi tez niemalo po koleinach, ale zatow zakretach(na dobrym asfalcie) jest pieknie. jak chcesz sprawdzic jaka roznica to zaloz jakies kola oryginaly.
pozdro
a przypomne ze jezdze e30
Zgadam sie ja mam u siebie 225/45/17 i 235/45/17 troszke sciaga czasem ale jak znajdziesz odpowiedzni tor to jedzie sie jak po szynach No i niestety trzeba troszke mocniej trzymac kierownice ale spoko jakos daje rade.
_________________ BMW e21 316-1.8i sprzedane
e30 325i-cabrio z parapetem
Zgadzam się z wami wszystkimi! Tylko że mnie aż tak bardzo nie woziło... Ale wczoraj odstawiłem furkę do mechaniora i okazało się że był do wymiany drążek przy przekładni kierowniczej (czy coś takiego nie wiem dokładnie ). Po wymianie już tak nie wozi, powiedziałbym że teraz jest "w normie".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach