Koleś upiera sie ze auto jest bezwypadkowe...pół roku temu było bezwypadkowe,auto nalezało do mojego kolegi z klubu ale pewniego dnia skoda zaparkowała sobie w jego bagazniku.
Ubezpieczalnia uznała szkode całkowitą i kolega odał auto.Z podłogi z tyłu zrobiła sie harmonijka.
A tak poza tym to auto na prawde w idealnym stanie było no i jest to 323 a nie 325
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach