Wysłany: 2006-05-09, 21:44 [E34] casus maximus ->> 535i
witam...przedstawiam moje nowe "stare" cacko....jak narazie moja furka jest daleka od idealu ale z biegiem czasu wszystko sobie w niej porobie i bedzie laleczka jak poprzednia...w przyszlym roku czeka ja malowanie i wymiana zawieszenia na sportowe...narazie jest delikatnie obnizony na samych sprezynkach ale przydaloby sie przod jeszcze bardziej obnizyc, ale to bedzie sie wiazalo z wymiana amorów...jest narazie taka jaka jest...mimo ze ma troche mankamentow to jazda nia wszystko mi wynagradza...pozdrawiam i nie krytykujcie jej za bardzo...
mi sie podoba fajnie sie całkiem prezentuje tylko ten przód tak jak napsiałes za wysoko ale ciekawa felga... ładny kolo bardzo i nawet te brewki jakos w tym przypadku mnie tak nei raza jest bardzo pozytywna
No w końcu pochwaliłeś się swoim smoczkiem ładna, ładna, tylko ja również usunąłbym brewki, podobają mi się felgi i kolor auta, ogólnie mi się podoba.
Pozdrawiam
Sosen
_________________ Liczba dachowań - 2
Liczba zniszczonych opon - 464
Łukasz
yo!
No w koncu widze fotki ładna maciora fele polerka i nie glebuj auta bo stracisz na komforcie i nie zapomnji o moich browarkach teraz to juz bedzie ze skrzynka
pozdro
narazie mam tylko jedno zdjecie na ktorym widac troche wnetrza...porobie kiedys wiecej...wnetrze mam niestety do poprawy, mylem karcherem podsufitke i stala sie lipa....trzeba ja wymienic....wiec nie polecam nikomu mycia tym czyms podsufitki...jest zalozona jakas "chinska" kiera ale dobrze mi sie nia jezdzi gydz jest mniejsza, oryginal lezy u mnie w domu...
jesli chodzi o alusy to moze keidys zmienie na '17 ale narazie moga byc te co sa '16, podobaja mi sie....narazie priorytet to malowanie i zawieszenie....
3,5 manual ! mmmmmmm poezja
felga jakas nie w deche ! wypoleruja ja albo cos i bedzie odrazu lepiej bo teraz jakos nie prezentuje sie za pieknie
ogolnie auto wyglada na zadbane - mi sie podoba
Autko wypas.
To co bym zmienil to:
Felgi
Zawieszka
Cleary z tylu i przodu
To tak z kosmetyki i drobnijszych spraw a tak juz szalenie to wydech z M-ki, silniczek jakis 24v
witam ponownie.
chcialem zaprezentowac swoj statek po renowacji. dostal poprostu drugie zycie. zrobione zostalo w nim tyle ile moglem i tyle na ile pozwolily fundusze. wyzylowalem sie okrutnie ale nie moglem poprostu olac sprawy i zostawic ja w takim stanie jak kiedys byla. mam ja juz rok. byl to rok walki z przeroznymi usterkami. ciezko bylo sie dogadac z autkiem ale jednak mi sie udalo. zostalo wymienione w niej mnostwo czesci. w pewnym momencie mialem juz mysli aby ja rozebrac na czesci i sprzedac to co z niej zostanie. jednak chwile zalamania przeszly i powiedzialem sobie ze predzej zgnije niz ta beemka pojdzie na zlom lub do rozbiorki. jest jeszcze kilka mankamentów ale naprawde mam juz dosc wszelkich napraw i remontów. narazie daje sobie spokoj z naprawami na jakis czas. chce sie cieszyc jazda.
w przyszlosci moze jakas wymiana felgi bedzie, skory a byc moze nawet jakis swap na V8. ale to tylko plany. narazie o tym nie mysle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach