Auto po opłatach z ważnym ubezpieczeniem oc więc można wracać od razu na kołach przynajmniej tak zapewniam sprzedawca. Po przyjechaniu na miejsce (200km) i wejściu do auto komisu naszym oczom ukazała ta oto siódemka. na pierwszy rzut oka auto wyglądało nie najgorzej, do chwili kiedy nie zajrzeliśmy do środka. Środek auta wygląda jakby w środku swoje gniazdo miały myszy, skórzane boczki poszarpane przy przełącznikach od szyb, dywaniki poplamione, podsufitka brudna. Po szczegółowym obejrzeniu auta z zewnątrz widać że było całe malowane, przednie lewe drzwi odstają od słupka, po otworzeniu bagażnika przy akumulatorze stała woda w takiej ilości że w sumie ten akumulator był w niej zanurzony. Przód auta był malowany bez większego rozbierania bo wszystkie gumowe wykończenia są popryskane lakierem. Po otwarciu maski okazało się że na silniku nie ma obudowy i było widać wyciek oleju ze wspomy i musiał gdzieś być wyciek płynu hamulcowego bo leżała pod maską butelka po płynie naszego krajowego producenta.
Silnik niestety nie odpalił bo pan powiedział że padł aku. i nie pomogło tu przyniesienie drugiego aku i odpalanie z przewodów. Pan z komisu poszedł jeszcze po jeden akumulator ale powiedzieliśmy mu żeby dał sobie spokój bo nie po to dzwoniliśmy dzień wcześniej żeby teraz kombinował i odpalał jak miał na to sporo czasu.
Podsumowując: Zrobiliśmy sobie wycieczkę, na szczęście to tylko 200 km ale straciliśmy sporo czasu, Cena auta w komisie 17.500 na allegro 13.900 więc trochę to auto musi stać skoro aż tyle zeszli z ceny.
To auto ma niby 300 tyś. najechane choć sądząć po środku tego auta to ma ono trochę więcej. Nie wiem kto jeździł tym w niemczech ale myślę że pozbył się problemu.
Nie polecam tego auta bo stan faktyczny od stanu na zdjęciach różni się diametralnie.
Potwierdza się tylko przekonanie które krąży w mojej rodzinie od lat - stronić od wszelkich handlarzy,bo tylko kombinują jak wcisnąć bylecajstwo.Kiedy szukałem samochodu przejechałem się do Starogardu Gdańskiego,miasteczka,gdzie jest więcej auto-handli niż mieszkań,to każdy samochód aż sie lśnił a po bliższym obejrzeniu widać było kombinatorykę stosowaną .
Nigdy bym nie kupił samochodu z takiego miejsca,jedynie co mogę to przyjrzeć się samochodom,usiąść czy mi pasuje,ale nic więcej.
Szkoda że wpakowałem się na taką minę,straciłeś i czas i pieniądze
3maj się
na szczęscie to tylko 150 zł. poszłoa Auto stoi w auto-komisie na ulicy 1-maja 3?? nie pamiętam już numeru ale jest to koło takiego małego ronda i centrum handlowego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach