Bylem dzisiaj w Bydgoszczy po to autko i zdecydowanie nie polecam:
1. Ulepiona z kitu z doslownie kazdej strony (maska, podszybie, tylne blotniki przy drzwiach i przy lampach), malowana cala lacznie z dachem, kiedys uderzona przodem (czerwona maska od srodka i na laczeniu pasa przedniego z podloznicami), rdzewieje/peka na prawym przednim kielichu. Zaszpachlowane dziury na podszybiu, peka szpachla na lewym przednim blotniku i zaczyna na masce. Z tylu na nadkolu robi sie purchel, drugie tez ulepione. Popekany lakier na tylnym spojlerze na klapie.
2. Silnik chodzi dosc nierowno na zimnym na benzynie, na lpg jest ok. Zawory chyba klepia (to pierwsze M20 jakie ogladalem).
3. Tyl obok ucha holowniczego wyglada niby ok, ale jest wypsikana barankiem nawet od srodka w kuwetach, wiec cos jej tam tez bylo, albo rdzewiala mocno.
4. Wiecej nie wiem, bo zrobilem 300km i nawet nie chcialo mi sie nia przejechac, ani czekac az sie silnik nagrzeje.
Gosc twierdzi, ze sprzedaje z powodu wyjazdu, ale na moje oko chce sie jej pozbyc i tyle.
Cholera go wie, ale wspolczuje temu kto to kupil, za te pieniadze, bo gosc nie byl w ogole skory do rozmowy na temat ceny. Pewnie trafil jakichs dzieciakow, ktorzy malo w zyciu widzieli i polozyli tyle, ile chcial. Chyba niestety kazdy musi przynajmniej raz w zyciu popelnic taki blad.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach