BEEMKA - KLUB

[rogaś318]

Siema! (Albo się nie ma). Dziś wracałem od cioci z obiadku i zatrzymali mnie panowie w biało-niebieskim focusie (ładnie zatrąbili i pokazali lizaka). dokumenty itp. prosze otworzyć maskę. Ja już się zaczynam bać, że się przyczepią do czego facet przejechał paluchem po VINie i nic. Nawet potem, jak oddawał mi dokumenty, żebym nie woził starego dowodu opłaty OC bo się ktoś przyczepi! i jeszcze raz szok! Podziękował i pojechali. Zaraz potem zatrzymali czarną Honde s 2000.

Chyba coś mam szczęście do spoko policjantów. Prośmy aby było takich jak najwięcej (oczywiście wśród tych co już są policjantami )!!

[LUKAS]

No to super Oby takich gliniarzy było więcej

Może kolo ma bufemkę w garażu... hihi

[Pawel-e30]

[quote="rogaś318"]facet przejechał paluchem po VINie i nic. [quote]

He sory ale co on tym chciał osiągnąć bo nie kumam
Jak by po takim zabjegu jeszcze sie do cibie przyczepił to normalnie bym wybuchł śmiechem

Tak to on sobie może w pupie pogrzebać "palcem"

[Mariusz]

[Carlos]

[Michał 2.0]

mi tam bez macania paluszkiem w deszczową noc poświecił latareczką po VINIE i powiedział że mu wiliczanka nie wyszła i na komisariat gdzie 4 dni stała , ale wywalczyłem ją - cięzko było , najbardziej mnie wku te ich procedury i nie ma gadania...

[MARE21]

VIN lepiej niech nie sprawdzają, jest widoczny tylko w połowie reszta numerków jest troszkę nie widoczna, blacharz zadbał o to robiąc mi blacharkę po (malutkim) dzwonie.

[nokerman]

no to rogaś masz szczęście
przetestowali na tobie swoją najnowszą broń w walce z nielegalną przestępczością branży motoryzacyjnej.
Założe sie że ten policjant był w grubych czarnych skórzanych rękawicach i w okularach niby przyciemniających

Przelecieli cie najnowszym ultra hiper holograficznym skanerem do badań różnic struktur molekularno-elektromagneto-poszlakowych.
po przejechaniu paluchem, takim niewinnym po podszybiu, zeskanował twój nr vin, przypisał go do numerów rejestracyjnych przez co sprawdził legalność twojej osoby w tym aucie a w tym samym czasie laboratorium centralne zbadało i miało jusz (w twoim przypadku pozytywny) wynik analizy podszybia. Niezauważyłeś żeby kolesiowi jakaś taka dziwna niebieskawa poświata spod okularów prześwitywała??

Bo to nie są zwyczajne okulary mają wbudowane systemy szpiegujące i analizatory zachowań podejżanych, niewspominając o rentgenowskiej wnikliwości, możliwości przyszpilania przeciwnika wzrokiem i widzenia na wylot nawet przez ciepłą kurteczke puchową

A co do ich tej pseudo uprzejmości to dałeś sie nabrać
on poprostu przeczytał co mu administrator tych okularów przesłał na przetworniki opto-holograficzne.

strzeżcie sie wszyscy pana z fokusa w grubych rękawicach i okólarach z poświatą

[duchPW]

.... zapomniałeś dodać, że te rękawiczki, to też jeden z jego gzdżetów o specjalnym zastosowaniu... naszczęście rogaś jako mało oporny go nie poznał

.... zapomniałeś dodać, że te rękawiczki, to też jeden z jego gzdżetów o specjalnym zastosowaniu... naszczęście rogaś jako mało oporny go nie poznał

[Qba]

no i nie udalo sie pochwalic gliniarza

[Mariusz]

Powiedzcie mi jedną rzecz ... po co ten cały komentarz ?
Co chcieliście udowodnić albo pokazać ?

[duchPW]

no proszę Cię Mariusz - nie bądź przewrażliwiony - przecież nikt tu nikogo nie obraża.
Chyba to jasne, że z tego tematu wynika, że nie każde spotkanie z 'panem władzą' musi sie dla beemiarza kończyć nieprzyjemnościami.... ja dodam od siebie, że jakiś czas temu (betką) ruszyłem w prawo (był korek) z pasa przeznaczonego dla skręcających wyłącznie w lewo.... od razu wystartowali za mną panowie z za krzaków i lizaczkiem 'poprosili' mnie o zjazd (...) pogadałem, że się spieszę (a musicie wiedzieć, że nigdy nie dałem policjantowi w łapę... nie umiem i nie chcę) i mnie puścili - powiedzieli, że skoro sie spieszę, to w porządku, ale żebym więcej tak nie jeździł

nie zawsze spotkanie z policją źle się kończy, bo tam też pracują tylko ludzie - jak wszędzie

.... poza tym skoro jesteś policjantem, to chyba liczysz się z tym, ze nie kazdy będzie Cię kochał,... bo policja nie jest od kochania
______________________________________________
jaki z tego morał?

.... nie wkur.... dziadka Janka jak sobie popije

no proszę Cię Mariusz - nie bądź przewrażliwiony - przecież nikt tu nikogo nie obraża.
Chyba to jasne, że z tego tematu wynika, że nie każde spotkanie z 'panem władzą' musi sie dla beemiarza kończyć nieprzyjemnościami.... ja dodam od siebie, że jakiś czas temu (betką) ruszyłem w prawo (był korek) z pasa przeznaczonego dla skręcających wyłącznie w lewo.... od razu wystartowali za mną panowie z za krzaków i lizaczkiem 'poprosili' mnie o zjazd (...) pogadałem, że się spieszę (a musicie wiedzieć, że nigdy nie dałem policjantowi w łapę... nie umiem i nie chcę) i mnie puścili - powiedzieli, że skoro sie spieszę, to w porządku, ale żebym więcej tak nie jeździł

nie zawsze spotkanie z policją źle się kończy, bo tam też pracują tylko ludzie - jak wszędzie

.... poza tym skoro jesteś policjantem, to chyba liczysz się z tym, ze nie kazdy będzie Cię kochał,... bo policja nie jest od kochania
______________________________________________
jaki z tego morał?

.... nie wkur.... dziadka Janka jak sobie popije

[Rafał]

ja tez cos nie czuje tematu!!!!!!!!!!!

czy smiejecie sie tu z tego ze macie poprzespawywane samochody a gliniarz jest......... i nie zauwazyl ?????????

DLA NIE WTAJEMNICZONYCH-WYSTARCZY WYJAC KRATKE WLOTU POWIETRZA DO KABINY I PRZEJECHAC PALUCHEM PO PODSZYBIU OD SPODU I SPRAWA CZESTO STAJE SIE JASNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[rogaś318]

Noker! To było dobre!! Nieźle się uśmiałem!! Pan władza był bez okularów 8). I sprawdzał bez rękawiczki ( też mnie zdziwiło bo mróz był).A numerów nie miałem przespawywanych (chyba) bo poprzedni właściciel kupił ją ze składu celnego (mam lekkorrozciętą podsufitkę). Topic był po to jak napisał Pioter. Nie wszyscy policjanci są niefajni... Szkoda tylko, że tych fajnych jest tak mało...