Przy ruszaniu często się zdarza, że czuję delikatne szarpnięcie z tyłu auta połączone ze stuknięciem, zupełnie jakby hamulce były lekko zblokowane
i puszczały. Obawiam się jednak,że to nie hamulce, bo przed weekendemprzeczyściłem i nasmarowałem tłoczki (z tyłu są tarcze). Próbowałem też np. mocniej wciskać na chwilę hamulec i ruszać, ale nic się nie działo. Jaka może być inna przyczyna tej usterki??
Hmm... Może to dyfer Ci pada. A gdy załączasz napęd, to przeciążenie powstałe w wyniku przeniesienia napędu powoduje szarpnięcie i stuk. Sprawdź w jakim stanie masz dyfer, czy niemasz luzów i czy masz oleju tyle ile trzeba.
PS. Jeśli lubisz palić kapcia, to nic dziwnego że Ci siada. Ale to tylko tak napisałem, bo niewiem czy jarasz
Więc posprawdzaj, to co napisałem.
_________________ Nie prosta, lecz zakręt jest wyzwaniem ...
A czy to nie sa po prostu zuzyte silentbloki tylnej belki?
Mało prawdopodobne, bo wtedy na wybojach też byłyby stuki, a przecież napisał, że to szarpnięcie i stuki są tylko podczas ruszania.
Dobra, Postrach posprawdzaj to o czym pisaliśmy i daj znać co to było
_________________ Nie prosta, lecz zakręt jest wyzwaniem ...
miałem te same objawy ! tzn.metaliczne stuki i lekkie szarpnięcia przy ruszaniu! okazało sie ze wal mi sie poluzował w miejscu gdzie laczy sie z dyfrem i ze skrzynia - tam na 3 sruby jedna mialem złamana a pozostale luzne!! wymieniłem dodatkowa ta gruba gume na laczeniu walu ze skrzynia i jak reka odjął ! sprawdz dodatkowo krzyzaki i podpore- u mnie byly ok ale to tez moze byc przyczyna pzdr.
ScOOti [Usunięty]
Wysłany: 2004-05-05, 10:41
umnie tak samo wystepuja stuki przy cofaniu. I raczej tez mysle ze to moga byc luzy na krzyzakach. Musze wjechac na najazd jakis i zdjac wal dokrecic lekko poluzowana srube ale to wiaze sie ze zdjeciem walu, oslon tlumika itd nakretka jest od strony skrzyni za wywaznikiem nie ma dostepu bez zdjecia.
przy ostrzejszym cofaniu jak słychaś takie łupnięcie to jest to poduszka pod dyfrem... to też warto by byo sprawdzić...
xbeemka Gość
Wysłany: 2004-05-05, 15:15
w e34 mialem wlasnie lekie szrponiecie przy ruszaniu ale po uprzednim zwolnieniu recznego----jak sie okazalo winny byl reczny raz puszczal raz nie
pozdro
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-05, 20:29
Ok, wielkie dzięki, jutro jadę na kanał i spróbuję coś wywęszyć.
Swoją drogą to silentbloki raczej napewno są do wymiany, bo o tym informował mnie jeszcze poprzedni właściciel.
Może orientuje się ktoś ile mniej więcej kosztują silentblocki tylnego zawieszenia i czy dużo roboty żeby wymienić je samemu
roboty w sumie nie dużo tylko trochę upierdliwa.... i lepiej mieć kanał....
do mnie kosztują koło 60-70zł szt.
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-06, 14:13
Po oględzinach na kanale stwierdziłem że dyfer jeszcze polata, natomiast
jeśli silentbloki to te gumy przy śrubach mocujących tylną belkę przed tylnymi
kołami, to już niemal całkowicie się wykruszyły
No i zobaczyłem, że samodzielna wymiana tych gum, to może być rebus
ScOOti [Usunięty]
Wysłany: 2004-05-06, 14:35
hmmmm no wiesz warto wymienic samemu mi zaspiewali za wymiane 100 zl od szt. ( 200 zl robocizna i 200 zl silentbloki ZDZIERSTWO
Teraz musze wymienic poduszke pod dyfrem, bo troche zuzyta jest. Ale sam sprobuje to zrobic
a kto ci tyle zaśpiewał? mój znajomy? jeśli tak to się nie dziwię bo u mnie jak wymieniał to robił to ponad 5 godzin... i pewnie chce się zabezpieczyć przed problemami... powiem ci że ja jak widziałem jak on to robie to naprawdę wolałbym 100 zapłacić niż samemu to robić.... jak się zapiecze to nie ma rady...
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-06, 15:59
postrach napisał/a:
Po oględzinach na kanale stwierdziłem że dyfer jeszcze polata, natomiast
jeśli silentbloki to te gumy przy śrubach mocujących tylną belkę przed tylnymi
kołami, to już niemal całkowicie się wykruszyły
No i zobaczyłem, że samodzielna wymiana tych gum, to może być rebus
Czyli potwierdzilo sie to, co napisalem.
Niezaleznie gdzie bedziesz wymienial te silentbloki zwroc uwage czy Ci po calej operacji porzadnie dyfer przykreca...
Ja za silentbloki placilem ok rok temu po 70zl za sztuke za oryginal na Narbutta. Wymienialem je u jednego pacana w jozefowie na teatralnej, nie polecam, dyferka nie dokrecil. Pozniej mi wszystko poprawili na Ojcowskiej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach