Wysłany: 2006-05-26, 21:42 e34 M50B20 padła uszczelka, czy głowica?
hej.
Temat napewno poruszany nie raz, ale nie mogłem się doszukać dokłądnie tych samych objawów wśród ostatnich postów. Chodzi o olej w zbiorniczku wyrównawczym w e34 2,0i 24v (M50B20 jeśli się nie mylę). Akcja miała miejsce dzisiaj. Jadę spokojnie obwodnicą około 120 km/h widzę że wskazówka wychyliła sie poza pion (delikatnie około 1mm). Zaniepokoiło mnie to, bo wcześniej przy takiej prędkości była przed pionem. Pod domem otworzyłem maskę a tam dymek i zapach spalonego oleju. wjechałem na kanał i widzę cały bok bloku po stronie kolektora ssącego zarzygany w oleju, tak że wentylator przedmuchał to na układ wydechowy (stąd smród spalonego oleju). Zaczynam wszystko oglądać i w chłodnicy na ściance znajuduję osad (emulsję oleju i wody) Na korku oleju śladów po wodzie brak, tak samo bagnet oleju też bez śladów emulsji. Oleju z silnika dużo nie ubyło, może z 3 mm od ostatniego sprawdznia (jakieś 2000 km temu). POwiedzcie mi czy ktoś miał już taką przygodę z tym silnikiem, jak sobie poradził, no i przedewszystkim czy wygląda to na uszczelkę czy głowicę?
Dzieki za odpowiedzi
_________________ to co nas nie zabija, umacnia nas
duchX [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-27, 08:24
jezeli jest olej w wodzie to wyglada to na uszczelke , lub glowiece przy czym jezeli nie przegrzales nigdy motoru to raczej tylko uszczelka
Ja nie przegrzałem, ale holera wie co niemiec z nią zrobił, czy jej nie przegrzał. mam nadzieje że to uszczelka, bo nawet się nie orientuje ile kosztuje urzywana głowica do tej jednostki, ale napewno duzo we wtorek jestem umowiony z mechanikiem na naprawe, zobaczymy co wyjdzie
_________________ to co nas nie zabija, umacnia nas
No hej. Byłem u mechanika. beemka naprawiona. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to że uszczelka po prostu się zestarzała i popuściła troche na zewnątrz mięzdzy 3 i 4 tłokiem od strony kolektora ssącego i trochę do kanału wodnego który znajduje się dosłownie kilka milimetrów obok. Nie wiem czy uszczelka w tym miejscu ma 5 mm szerokości. Naprwdę blisko jest między tm kanałem olejowym zasilającym głowicę w olej a kanałem wodnym. Śladów po wodzie nie było aniu w oleju, ani w głowicy. Teraz czeka mnie przepłukanie kilka razy układu chłodzenia zwykłą wodą, aby pozbyć się tego oleju który trafił do układu chłodzenia. Jako ciekawostkę podam że uszczelka była firmy GOETZA (chyba tak się to pisze)
A to wszystko w autku które ma dopiero 180 tys km.
_________________ to co nas nie zabija, umacnia nas
Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Mar 2005 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2006-06-01, 17:00
nie pisz 180tys km dopiero (no chyba ze kupiles ja nowke w salonie) bo czesto stan faktyczny moze odbiegac od wskazan licznika... spytaj w jakims sklepie motoryzacyjnym czy nie ma jakis srodkow do przeplukania ukl. chlodzenia bo zwykla woda to bedziesz mial kupe zabawy jak dlugo bedziesz przeplukiwal to z wody moze Ci sie kamyka wytracic troche.. ja musialem plukac zbiornik i przewody od spryskiwaczy bo mialem kamienia tyle co w czajniku i nonstop zapychaly mi sie spryskiwacze (lublin b. twarda woda)...
tego nikt nie wie czy to auto ma taki przebieg czy nie, bo nie jestem jego pierwszym wlascicielem ;|
mam takie pytanie, slyszalem ze jednym z domowych sposobow oczyszczenia ukladu chlodzenia z oleju jest wsypamnie do ukladu chlodzenia zwyklej tabletki do mycia naczyn urzywanej w zmywarkach do naczyn? sam sobie tego nie wymyslilem i tak sie Was pytam, czy moglo by to zdac egzamin. Piana z tych kapsulek nie powstaje, odtluszczaja. Nie chce urzywac detergentow do plukania ukladow chlodzenia, bo z reguly sa one silnie żrące. Co wy na ten pomysl prucz "ha ha ha"
_________________ to co nas nie zabija, umacnia nas
Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Mar 2005 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2006-06-02, 11:42
boolee34 napisał/a:
tego nikt nie wie czy to auto ma taki przebieg czy nie, bo nie jestem jego pierwszym wlascicielem ;|
mam takie pytanie, slyszalem ze jednym z domowych sposobow oczyszczenia ukladu chlodzenia z oleju jest wsypamnie do ukladu chlodzenia zwyklej tabletki do mycia naczyn urzywanej w zmywarkach do naczyn? sam sobie tego nie wymyslilem i tak sie Was pytam, czy moglo by to zdac egzamin. Piana z tych kapsulek nie powstaje, odtluszczaja. Nie chce urzywac detergentow do plukania ukladow chlodzenia, bo z reguly sa one silnie żrące. Co wy na ten pomysl prucz "ha ha ha"
tabletka do zmywarki ma w sobie proszek... nie wiem czy gdzies nie zostanie go troche... a co do preparatow specjalnych to wg mnie raczej nie masz sie co obawiac... pojemnosc ukladu chlodzenia to chyba ponad 10litrow... a zawsze mozesz wlac tylko czesc preparatu.. i skoro jest on specjalnie do tego stworzony to nic nie powinien popsuc (jesli uzyty zgodnie z instrukcja)...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach