pragne zaprezentować Wam swoją laleczke, moja niegrzeczną warjatke
rok prod. 1990
motor m20b25
reszta chyba bedzie widoczna
projekt ten miał na celu stworzenie drift maszyny lecz niestety ale nie został ukończony z powodów osobistych.
co gorsze musze ją sprzedać
auto jest w stanie wyjątkowo dopracowanym, przez ostatni rok robiłem przy mechanice i jakiś miesiąc temu zrobiłem ja stylistycznie,
dodam że lakier jest oryginał (polerka mechaniczna) malowany był tylko prawy przedni błotnik (sam zagiołem)
nigdy nie była walona i nie ma śladów rdzy
to naprawde zdrowa sztuka
a więc przedstawiam, prosze oceńcie
pozdrawiam Grzechu
ogólnie ładnie sie prezentuje na fotach ale:
przód troche niżej. wyglada jakby miała worek cementu w bagażniku
do tego szpecąca "gaz dziura". poza tym ten laminatowy spoilerek z przodu.
miałem zakładać kompletny zawias Weiteca (4amory, 4 springi) 60/40
lecz auto na sprzedaż więc juz tak zostanie, mam nadzieje ze nowy właściciel zrobi poprawke lini. lecz na zywo i tak jest dobrze
Yakuzatti,
co planuje? hehe oczywiście e34 koniecznie czarna zobaczycie wtedy jak ja odpicuje juz się nie moge doczekać aż się wezme do pracy.
no chyba że wpadnie mi w ręce ładne 328 w e36
[ Dodano: 2007-09-27, 19:08 ]
JacekG napisał/a:
do tego szpecąca "gaz dziura". poza tym ten laminatowy spoilerek z przodu.
gaz dzióra jest bo czasem jak sie gdzies wybieram w dalsza podróż to zakładam sobie gaziwo.
co do laminata to cóż no niestety ale jest, też jestem przeciwnikiem laminatów.
jest wzmocniony przezemnie choć wiem że jak spotkam sie z krawężniukiem to niebedzie co zbierać. jeżdze nią dla przyjemności więc nie wjeżdzam w las ani po krawężnikach ogólnie jade tam gdzie jest dobra droga, mam drugi samochód diezelka a to jest mój pupilek moja zabaweczka.
jestem pewien że jak byś zobaczył ten laminat na żywo to bys zmienił zdanie bo wykonanie jest perfekcyjne i bandycko wyglada
autko bardzo ładne naprawde, az szkoda sprzedawac ale coz widze ze sa plany na rownie ciekawe autko
hmm dziwne ze jeszcze nikt nie powiedział
Cytat:
wszystko ok tylko szkoda że czerwona
w każdym razie mi jak najbardziej sie podoba, nowy wlasciciel pewnie tez bedzie szczesliwy z jej posiadania oby tylko trafila w dobre rece a nie odmóżdżonego karka który bedzie ją katował aż zajeździ
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Miki 2007-09-27, 21:51, w całości zmieniany 1 raz
Miki, no cóż niesamowicie jest mi jej szkoda ale niestety jak mus to mus
co do koloru też nielubie czerwonych beemek. kupiłem ja bo była zdrowa. miesiac temu miała mechaniczną polerke u lakiernika i mysle ze jak bys ją zobaczył to by Ci przez głowe nie przeszło żeby sie czepiać koloru.
Miki napisał/a:
oby tylko trafila w dobre rece a nie odmóżdżonego karka który bedzie ją katował aż zajeździ
nie martw się napewno nie sprzedam jej jakiemuś małolatowi do katowania.
serce by mi staneło. wogóle to niewyobrażam sobie tego jak sie jej pozbede pocieszam sie tylko tym że kupie e34 i bedzie zrobiona na GS
nie nie czepiam sie tylko tak mi sie przypomina jak ktos pokazywal czerwona to zawsze byly narzekania na kolor hmm widocznie juz to przeszlo .. wyroslismy z tego
SOER, lusterka to wiesz kwestia gust te mi bardziej leżą org. są za bardzo łopaciarskie te nadaja lekkości a co do wydechu to moim skromnym zdaniem jest pierwsza klasa
Nie no nie wierze, po co doprowadzać samochód do perfekcji, a potem sprzedawać(żeby jeszcze zyskać to rozumiem)!!!!
Znam historię tej beemki i aż wierzyć się nie chce, że jeszcze w tak zarąbistym stanie e30-tki jeżdżą po Polskich drogach!!!! A ty ją tak poprostu sprzedajesz!!!!
Taką niunie to bym wsadził do garażu i nie wypuszczał!!!
Dlatego czekam aż napiszesz coś o nim więcej bo czegoś takiego poszukuje
wydech końcowy to zamienik nie pamietam jakiej firmy ale oczywiscie jak oryginał tzn dedykowany ale zwykły nie żaden sportowy z wyjsciem na dwie rurki jak w oryg. uciołem te rurki przy samej puszce i dospawałem z nierdzewki które sam sobie na tokarce wypolerowałem a kolega mi je przybarwił acytylenem z tlenem
średnica ich to 80mm albo 85mm nie pamietam juz.
są puszczone pod skosem w lewo. pod skosem w góre. i są ścięte pod kątem krawędzie .
moze się to wydawać dziwne ale po tych końcówkach dzwięk sie nie samowicie zmienił teraz jest troszke bardziej nieskotonowy ale wiadomo ze nie żaden basior tam dodam że nie mam kata.
życze wszystkim żeby tak dzwięczały wydechy bo ten chodzi poprostu idealnie
lolejko napisał/a:
Nie no nie wierze, po co doprowadzać samochód do perfekcji, a potem sprzedawać(żeby jeszcze zyskać to rozumiem)!!!!
Znam historię tej beemki i aż wierzyć się nie chce, że jeszcze w tak zarąbistym stanie e30-tki jeżdżą po Polskich drogach!!!! A ty ją tak poprostu sprzedajesz!!!!
Taką niunie to bym wsadził do garażu i nie wypuszczał!!!
od zawsze plan był taki że tej betki nigdy nie sprzedam że sobie ją zostawie a dokupie sobie drugą na codzień. ale tak mi się ułożyło że to konieczność i potrzebuje większy np. e34.
bedzie mi wielki żal ja sprzedawać i sobie tego poprostu nie wyobrażam, ale jak mus to mus aż mi się łeska zakręciła
ale postawiłem sobie warunek... byle komu jej nie sprzedam żeby ją katować czy coś
pozdro!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach