Witam. Kupiłem E39 540 i mam problem z gasnięciem jej. Gaśnie mi jak dojeżdzam do swiateł albo na wolnych obrotach. Czytałem gdzieś ze moze to być czujnik położenia wału albo przepływka ale nikt nie pisze że wymienił jakąś część i jest dobrze na kompie nie ma błendów. Prosze o pomoc moze ktoś też miał taki problem i wie o co chodzi
Ostatnio zmieniony przez RoboCop 2012-03-05, 09:36, w całości zmieniany 1 raz
duchX [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-18, 13:36
Z motorami M60 i M62 na ogol sa problemy jak sie cos stanie i nie wiele osob jest w stanie pomodz ja tez mam problem i niestety cisza
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Kwi 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-19, 10:16
witam,
spróbuj na początek wymienic czujnik połozenia i prędkości wału korbowego.
miałem taki sam objaw. na wolnych obrotach czasem gasła
(np przy dojeżdzaniu do skrzyżowania, na postoju itp).
poza tym nie miała mocy. nie przyspieszała jak należy... porostu muł.
po wymianie czujnika wszystko wróciło do normy.
te czujniki z czasem się rozmagnesowują i własnie tak się dzieje.
PS: mi na początku na kompie tez nie pokazało że to czujnik.
XEON a Ty jaki masz ból z E39 ? może coś podpowiem...
Ja postawiłbym raczej na przepływke. Zdaje sie, że przy padniętym czujniku położenia wałka dość ciężko odpalić (moge sie mylić). Oprócz tego przyczyną mogą być świece, cewki, lambda, odma (słynna membrana), katalizatory, krokowiec. Najpierw przyjrzałbym sie przepływce- wymontuj i przeczyść sprejem do hamulców- później przedmuchaj sprężonym powietrzem (w zasadzie to niepotrzebne, bo ten sprej bardzo szybko wyparowuje). Katy na pewno w porządku? Skoro był podłączany do kompa, to cewki raczej ok. Faktem jest, że komp nie pokaże zdechniętego czujnika od wałków. Odma daje o sobie raczej znać w całym zakresie obrotów. Telepałeś katalizatorami? Nic nie grzechocze?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Kwi 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-19, 12:58
ac_kotlet napisał/a:
Zdaje sie, że przy padniętym czujniku położenia wałka dość ciężko odpalić (moge sie mylić).
w początkowym stadium nie... i to jest właśnie mylące.
dopiero jak czujniek zupełnie się rozmagnesuje auto nie odpala.
ac_kotlet napisał/a:
Faktem jest, że komp nie pokaże zdechniętego czujnika od wałków.
pokazuje, ale oprócz czujnika wywala przeważnie kilka innych rzeczy (czujnik poł. wałka rozrządu, sndy lambda.. różnie) a to dlatego że awaria jednego czujnika ma wpływ na odczyt danych z innych. i kółko sie zamyka. dlatego ciężko jest za pierwszym razem trafić w 10tkę
zanim zaczniesz pakowac się w wymiany przepływek itp
wymień najpierw ten czujnik (wału korbowego). powinno pomóc.
Przywiozłem ją z Niemiec i mam fakture na wymienione katalizatory nawet nie dwa miesiące temu miałem ją na podnośniku i są nówki. A objaw jest taki że dojeżdżam do świateł, ronda i gaśnie ale nie zawsze tak samo odpalam i za 3 albo 10 sekund gaśnie. Nawet jade na piątym biegu obroty 2tys i czuje jak mi gaśnie. Co do zamulania to nie zamula ma kopa nawet nie ma takiej dziury ze przymuli. Chyba wymienię ten czujnik wału bo już nie wiem co mam robić hehe. Dzieki za wypowiedzi pozdrawiam z Bydgoszczy z klubu BKB
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Kwi 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-19, 18:00
może nie odczuwasz spadku mocy tak jak ja, bo jednak masz troche wiecej niutonków
i koni , ale co do tego gaśnięcia to miałem identyczne objawy.
na 99% to jest czujnik położenia wału korbowego.
spróbuj podmienić nawet na parę godzin na jakis sprawny jeśli nie chcesz tego kupować
( choć koszt jest niewielki. ori 350, zamiennik 80 pln) i pojeździj trochę. zobacz jak będzie reagowała.
Dzieki za rade kupie ten czujnik i zobaczymy czy dalej bedzie to samo. Pozdro
duchX [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-20, 13:45
Moim zdaniem nie ma sensu kupowac nic skoro na kompie nie wychodzi
U mnie nie pracuja sondy z prawej strony wartosc dla obu 0,40-45 V bez wzgledu na polozenie pedalu gazu , poza tym silniczek krokowy po podlaczeniu powoduje straszne falowanie obrotow , ogolnie sklad mieszanki bardzo ubogi i na Pb i na Lpg nie wiadomo co jest albo leza sondy albo sondy nie czytaj bo ciagnie lewe powietrze tylko nie wiem ktorendy ogolnie lipa
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Kwi 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-20, 21:58
x_e_o_n, sonda powinna non stop zmnieniać sobie wartości.
nawet na wolnych obrotach.
jeśli utrzymuje stale jedną wartośc tzn że jest uszkodzona.
po podłączeniu do kompa możesz monitorowac pracę sond.
wymień te które mają stałe napięcie i powinno być ok.
przerabiałem to. ma dwie sondy i jedna przestała pracować jak należy.
podmieniłem tę popsutą na sprawną używke i jest git.
to sondy odpowiadaja za skład mieszanki więc jak je wymienisz problem powinien zniknąć.
myślę że to ma też wpływ na falowanie obrotów. w każdym razie na pierwszy ogień podziałaj z lambdami.
pozdro
Wymieniłem (czujnik położenia wału korbowego) i nadal gasła. Zdjąłem silniczek krokowy i go przeczyściłem ale nie wiem czy to było przyczyna bo wszystkie wtyczki popryskałem kontakt sprayem i teraz nie gaśnie. Pozdrawiam
Witam
Mam podobny problem , auto to e38 740 98 r .
samochod po odpaleniu pochodzi 3 sekundy i gasnie , ostatnio zdarzyło mi sie ze podczas jady auto zgasło , powiedzcie mi w ktorym miejscu znajduje sie ten czujnik , bo nie mam zielonego pojecia .
Pozdrawiam.
brozki,W m62 czujnik jest w dzwonie skrzyni biegów po stronie rozrusznika.
Dzięki wielkie !
[ Dodano: 2012-03-17, 11:11 ]
Witam
Podłącze sie pod temat, mam podobny problem wymieniłem czujnik i nic auto po przejechaniu ok 20 km gasnie , następnie po odpaleniu pochodzi 5 sek i gasnie i tak z 5 razy , dodam ze auto ma lpg , jeszcze sprawdzę czy na PB jest to samo , doradźcie cos bo glupio to wygląda jak stoję na skrzyżowaniu i nie moge odpalic beemki
pzdr
Ostatnio zmieniony przez brozki 2012-02-02, 16:46, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach