Auto miało być w super stanie od pierwszego właściciela 170 tys przebieg koleś sie zarzekał ze wszystko ok a on nie handluje autami tylko przypadkiem kupił ....
Podjeżdżam na miejsce koleś burak straszny na wsi zabitej dechami 15 km od Dębna całe podwórko aut - zapomniał ze powiedział ze nie handluje - auto z zewnątrz nie najgorzej po przekręceniu kluczyka 484tys km a koleś mówi ze to nieważne i macha jakimś świstkiem gdzie napisane 168tys km że gdzieś kiedyś tam silnik chodzi jak starej k.. serce fotele styrane zapadnięte tapicerki poprzykręcane śrubami generalnie kompletna lipa miało być do jazdy a nawet na części sie nie nadawało
A czego sie spodziewales za nie cale 4tys ? W polsce takie ogloszenia sa na porzadku dziennym i to sie nie zmieni...ogłoszenia o samochodach idealnych...o silnikach jak igła...i o 60letnich lekarzach, którzy jeżdzą tylko w niedziele
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach