Witam poszukuje gościa co prodókuje wizkozy był kiedyć adres do takiego gościa na starym foum pilna sprawa bo bez wisko nie pollece do TORUNIA a wtedy bede zły
Daniel e-28 [Usunięty]
Wysłany: 2004-04-23, 00:39
zepnij na krutko na jakiś czas bedzie napewno dojedziesz
mam kumpla co wisko mu siadło spioł na krutko(e34) tylko dał mniejszy wiatrak niewiem czy to zdrowe ale działa
chodz z drugiej strony słyszałem ze lubi przez maske wylecieć
buahahahaha, nie wierzę.... KUR... CO WY Z TYM SPINANIEM WISKOZY????
Czy naprawdę każdemu z was musi się rozlecieć wiatrak żebyście się nauczyli raz na zawsze, że: WISKOZY SIĘ NIE BLOKUJE!!!!!!
Gość
Wysłany: 2004-04-23, 08:37
prawda ja ztraciłem wszystkie łopatki w wirniku wystarczyło przekroczyć 6 tyś obr i tylko trzask słychać
Gość
Wysłany: 2004-04-23, 08:54
dokladnie
Ja rowniez uwazam ze nie powinno sie tego robic, Chyba ze w sytuacjach awaryjnych (dojazd) ale wtedy nie przekraczamy 3 tys obr/min
Jezdzilem pare dni ze spientym - dramat, chuk i spalanie 16-18 L (325i)
Gość
Wysłany: 2004-04-23, 09:13
moze nie na temat ale powiedzcie mi kopilem autko i prawdopodobnie niemam w nim termostatu czy w zwiazku z tym moze byc wieksze spalanie ?? dzieki za odp. dodam ze ciezko mi uzyskac temp pomiedzy srodkowa a pierwsza kreska .....
Gość
Wysłany: 2004-04-23, 09:26
jak to nie masz w nim termostatu?
A zkad takie przypuszczenie?
Wydaje mi sie ze jakby wyjac calkiem termostat to by sie fura wychladzala bardzo, w sensie ze nie nagrzewala.
ziggy, masz rację, ale do czasu, jak stoisz w korku to i tak w końcu się zagrzeje.. ale jak ktoś nie ma wiskozy ani żadnego wentylatora to brak termostatu jest jedynym ratunkiem żeby nie przegrzać silnika.
a ty xeon odkręć po prostu obudowę termostatu i zobacz czy on tam jest
kaprys Gość
Wysłany: 2004-04-23, 10:53
Loko ma 100 % racje ( niestety w tym przypadku )
nie blokuj!!! stracisz wiatrak i obudowe
Gość
Wysłany: 2004-04-23, 10:59
Ja to sie chyba pogubilem w tym watku.
Gość
Wysłany: 2004-04-23, 11:20
w jakim czasie powinno sie zagzac do normalnej temperatury autko jak stoi nie jedzie bo nawet po godzinie mi sie nienagzeje nawet do 1/3 wskaznika wiec chyba niema termostatu albo jest caly czas otwarty ale pytalem czy w takim przypadku moze byc wieksze spalanie ??
a co do tego że ci się wogóle nie zagrzeje to niemożliwe... musisz mieć w takim razie coś z układem... przy obecnej temperaturze otoczenia powinien zacząć się gotować po jakiś 30-40 minutach
Daniel e-28 [Usunięty]
Wysłany: 2004-04-23, 16:26
wyraznie napisałem że załozył mniejszy wiatrak i dlatego moze sie nie rozleciał osobiście jestem swiatkiem na to jak kręcił bączki i podejrzewam ze napewno było to 6000tyś obr może to i jego szczęście ale ja wolał bym spiać niż przegrzac motor bo przegrzany motor to już nie to samo pozdrawiam
Gość
Wysłany: 2004-04-23, 16:56
loko napisał/a:
a co do tego że ci się wogóle nie zagrzeje to niemożliwe... musisz mieć w takim razie coś z układem... przy obecnej temperaturze otoczenia powinien zacząć się gotować po jakiś 30-40 minutach
Nie prawda moja moze stac i dwa dni i sie i sie nie gotuje
jak masz witrak to nie dziwne... ja nie mam wogóel... a na postoju nawet niedziałająca wiskoza obraca wiatrakiem...
Ja juz sie naprawde tu gubie.
No pisze wlasnie ze jak wszystko dziala to nie powinno byc problemu i nie powinna sie grzac bryka nawet stajac jak cos skopane to sie cuda dzieja wiadomo.
A tak BTW no obraca troche zawsze, wiadomo no nawet nie dzialajaca jakies opoy sa na tym lozysku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach