Witam!
Jakoś tak ostatnio wyszło, ze poszukiwałem E30 w Cabrio i wybrałem się na wycieczkę aby obejrzeć dwa autka (w miarę blisko siebie). Jednak to co zastałem na miejscu w obydwóch przypadkach różniło się od opisu i od "pochwał" sprzedających.
1. BMW 320i Cabrio w Świerklańcu (śląskie).
http://www.allegro.pl/ite...91_rok_abs.html
Auto praktycznie nie do odratowania, brak zamka w lewych drzwiach, dolnej oslony kolumny kierownicy, było grzebane przy silniku (głowica) wyciek oleju z lewej strony silnika, brak filtra powietrza, wnętrze zaniedbane (popękane szwy i przetarty fotel kierowcy), prawe przednie koło jest pochylone górą do wewnątrz, ogółem całe malowane, nie miało ładnego kawałka prawego tyłu, ale ktoś to naprawił, dach elektryczny nie działa i nie będzie działał, sprzedający zapewniał, że nie wie co jest zepsute (bo sie na tym nie zna) jak sie okazało, silniki elektryczne są wymontowane i były kiedyś rozbierane, auto okradzione z wszelkich rzeczy takich jak lewarek, klucz do kól i komplet kluczy w klapie bagażnika, skorodowane w niektórych miejscach na wylot.
Zeznania sprzedającego i jego taty sie nie zgadzają, auto pochodzi z Dolnośląskiego, sprzedający zapewniał, że auto to prezent dla taty jednak tata go nie chce, jak sie potem okazało, to Panowie zajmują się e30'tkami Cabrio i z pierwszego toku myślowego wychodzi na to, że ta była kupiona jako dawca części, co miało być zabrane to zostało wyjęte i do sprzedania, auto całe malowane, perfidnie ktoś niedomalował okolic znaczka na masce, kontrolka CHECK jest aktywna, lewe przednie koło jest pochylone górą do wewnątrz, brak osłon pod silnikiem, było kiedyś uderzone prawym przodem.
Ogółem, osobiście uważam, ze oba auta nie warte są zainteresowania i tych pieniedzy.
Ja rozumiem że każdy by chciał ideał. Ale czy Wy nie rozumiecie że te auta mają 20 lat
Ideał i to za bezcen
Kolega sprzedał za 12000 pln cabrio z bocianem pod maską w kilka dni, bo było ładne. Jak ktoś się łudzi, że za 7 tysi wyrwie ideał z r6, to swój błąd zrozumie po szóstej, pochłaniającej kolejne kilkaset złotych wyprawie.
Ostatnio zmieniony przez valdi80 2009-10-30, 12:10, w całości zmieniany 1 raz
Auto kiedyś było do sprzedania u mnie w mieście o czym świadczą naklejki "street racing ostrowiec"...
Z autem jest niezaciekawa historia, ponieważ oryginalnie bylo to 1.8, został zrobiony SWAP na nowy silnik zaraz po którym był zrobiony przegląd z opinia na pojemnosc 2,5 24V 193KM, po czym okazalo sie, ze silnik to tak naprawde 2.0 24V
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach