Pomógł: 8 razy Dołączył: 24 Lip 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-12, 16:15 Ale urwał-sobie wspornik :) Wzmacniamy mocowanie dyfra.
Witam panowie:)
Do Kliniki Ciężkich Przypadków zawitał kolega, któremu się co nie co oberwało :
Sztuka naprawy takiego ała polega na tym aby przywrócić oryginalne wymiary podłodze...
użyliśmy rozpieraków hydraulicznych. Jak się okazało nie tylko część wspornika z dyfrem była zgięta. po podciągnięciu wszystkiego na swoje miejsce zerwaliśmy baranek i wspornik został zespawany w miejscu pęknięcia i łączeniach z podłużnicami.
Po tych zabiegach przyszedł czas na wzmocnienie ... zdecydowaliśmy się na kątownik o grubości 4mm. należy go pasować jak najbliżej wspornika. Od strony bagażnika wycinamy rowek aby kątownik dokładnie zespawać także z płaskownikiem.
Po spawaniu malujemy chemią na rdzę i zostawiamy na kilka godzin. Następna warstwa to już podkład antykorozyjny i guma uszczelniająca na spawy.
Płaskownik wspawany już połączony z kątownikiem na wsporniku zrobi nam stopkę pod rozpórkę która dodatkowo posłuży do usztywnienia całego pomysłu.
Teraz dopiero możemy wymontować dyfer i belkę (która naturalnie się skrzywiła) i pomalowac wszystko barankiem.
Pod taki silnik jak 4.4 polecam poliuretanowe gumy także w tulejach belki.
Rozpórka ze stopką połączoną ze wspornikiem poprzecznym także się przyda.
Pzdr
i zapraszam do KCP.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Skąd: Kraków N-H
Wysłany: 2011-10-12, 19:43
Bardzo ciekawe i przydatna foto relacja
_________________ Czasami Na Drodze Spotykam Prawdziwych Szaleńców, Pędzą Na Złamanie Karku, Wbrew Rozsądkowi... Naprawdę... Czasami Aż Mi Jest Ciężko Ich Wyprzedzić !
Było E30 325 Touring , E32 730 V8 , E30 325 MT I , E34 540IA , E38 740IA
Pomógł: 8 razy Dołączył: 24 Lip 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-13, 10:28
oficjalnie i na papierze KCP ruszy na wiosnę. Póki co muszę doposarzyc warsztat, strone, logo etc. Narazie robimy po godzinach. co do beemek to jaha:) sam mam dwie i kilka swapow za soba. jest nas 2, kolega technik mech z 10letnim doswiadczeniem w zawodzie i ja samouk z zawodu posrednik w obrocie nieruchomosciami (czego mam serdecznie dosyc) bedzie moze i 3 gosc- jednośladowiec... kazdy z nas ma oczywiscie minimum 5 letni staz beemkowy. beemki zawsze mile widziane
Nie lubimy się nudzić i jak do tej pory się decydowaliśmy coś robić za kasę to zazwyczaj było coś takiego jak urwany tyłek w beemce, włożenie 5.7 amc do wranglera CJ, 1.2 z palio w cieniaku itd. Wtedy też powstała idea...
Celem jest warsztat full time wiec regularne naprawy także wchodzą w grę.
_________________ ....
Ostatnio zmieniony przez MaxxxS 2011-10-13, 10:51, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach