Jest sytuacja którą chce sobie wyjaśnić. Jest niski stan oleju w silniku, nie pali sie kontrolka ciśnienia ani poziomu, popychacze zaczynają stukać i zastanawia mnie to bo jesli kontrolka nie sygnalizuje niskiego ciśnienia czy barku tego oleju to czemu one stukaj. jaka jest zależność stanu oleju do pracy elementów w mechanizmie rozrządu. Czy czujnik cisnienia oleju ma jakiś zakres zadany ciśnienia w którym sie mieści i nie komunikuje nam tego, a biorąc pod uwagę zużycie elementów łożyskujących smarownych magistrala olejową to odpowiednie ciśnienie jakie zadanie nie dociera juz do rozrządu?? ale to wtedy by nie docierało jak był by poziom bo niski czy wysoki ale poziom jest. nawet sa sytuacje gdy olej jest juz pod minimum a sygnalizacji nie ma (zakładamy ze czujniki sa sprawne) czy ktos potrafi wyjaśnić czemu na niskim poziomie oleju tak sie dzieje a na wyższym juz nie?
Motor M40 jest hydrozagadką Zaczyna klepać nie wiadomo dlaczego. Jak chodzi cicho na wyższym stanie oleju, to taki utrzymuj.
srebrny_serwer1 napisał/a:
czy ktos potrafi wyjaśnić czemu na niskim poziomie oleju tak sie dzieje a na wyższym juz nie?
Może to nie popychacze, tylko tłoki Ci kolebią się. Przy wyższym stanie bryzga na ścianki Kiedyś też miałem taki motor w którym górny stan powodował cichszą pracę i nie hałasowały popychacze, tzn. hałasowały, ale tak samo
Ciśnienie jak i poziom oleju może być w porządku, ale jak są hydroregulatory już zużyte, to rozrząd będzie klepać tak czy tak. W hydroregulatorach zapychają się zawory/szczeliny służące do doprowadzania/odprowadzania oleju, przez co sam regulator robi się zbyt twardy, do tego dochodzi wycieranie się wałka no i masz stąd cykanie/klepanie.
To tak w sporym uproszczeniu
_________________
Ostatnio zmieniony przez maaaad 2012-06-09, 16:28, w całości zmieniany 1 raz
szczeliny służące do doprowadzania/odprowadzania oleju, przez co sam regulator robi się zbyt twardy, do tego dochodzi wycieranie się wałka no i masz stąd cykanie/klepanie.
Problem jest bardziej złożony. Przećwiczyłem wiele popychaczy ori i nie w tym samym silniku. Rozbierałem je i przeważnie tak samo chodziły. Kiedyś rozkminiałem ten motor, a teraz olałem i eksploatuje po prostu. Mam swoje teorie i robiłem takie przeróbki, że byście mnie wzięli za ....
Na pewno klepie przez popychacze, ale one potrzebują jakiś minimalnych warunków pracy (pewnie ciśnienia oleju). zbyt twardy regulator, to by nie cykał. Cykają zbyt miękkie, te co puszczają olej przy nacisku.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 24 Lip 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-10, 00:51
Też się kiedyś uwziąłem na tę jednostkę
Klekotał jak bocian....
urwał się rozrząd
zrobiłem kapitalke czapki i dalej klekotał...
po wymianie wałka ucichło..
nie odnosze sie do konkretnego silnika tylko ogółem. Klepanie w silnikach można usłyszeć przy rozruchu przez chwile zanim popychacze sie napełnia np. i konkretnie mnie zainteresowało zjawisko ze przy niskim satnie oleju i takie coś sie objawia tez ale co miał by niski stan do tego bo jak by pompa zasysała powietrze to za niskie cisnienie a co za tym idzie komunikat na desce. a tu nic... A klekot popychaczy słychać.ale podkreslam tylko przy niskim stanie oleju, tak sie spotkałem w kilku autach, dolejesz oliwy i cisza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach