Cześć koledzy...
Od wczoraj walczę z moim autem i za boga nie mogę odpalić... Sprawdziłem:
Iskra jest (przewody, świece, palec, kopółka) wymienione w Lutym
Pąpa podaje paliwo na listwe wtryskową jednak z moich obserwacji wynika ze całe paliwo wraca przez regulator ciśnenia paliwa do zbiornika czy tak powinno być?? jeśli wtryski by podawały paliwo nie powinno nic wracać na jałowym??
słychać jak brzęczy krokowy.
Dokopałem się do gniazda od zasilania wtrysków pod kolektorem ssącym, mam prąd tylko na czterech pinach (jeden od czujnika temperatury- słabsze napięcie i na czerwono białym grubszy oraz dwóch cieńszych brązowo biały i chyba żółty z białym) czy tak powinno być czy napięcie powinno być na każdym wtrysku??
jak kręce rozrusznikiem nic się nie zmiania, nie pojawia się napiecie na pozostałych pinach
Panowie, pomóżcie bo już nie mam pomysłów
mam prąd tylko na czterech pinach (jeden od czujnika temperatury- słabsze napięcie i na czerwono białym grubszy oraz dwóch cieńszych brązowo biały i chyba żółty z białym)
Sory, mój błąd... napięcie mam tylko w grubszym biało czerwonym kablu, jak by patrzeć na gniazdo to w jego dolnej część.
Z tego co wiem, jak by czujnik był uwalony to by iskry nie było??
Pomógł: 97 razy Dołączył: 14 Maj 2006 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-06-12, 19:12
lolek0 napisał/a:
Z tego co wiem, jak by czujnik był uwalony to by iskry nie było??
Zgadza się.
lolek0 napisał/a:
jednak z moich obserwacji wynika ze całe paliwo wraca przez regulator ciśnenia paliwa do zbiornika czy tak powinno być?? jeśli wtryski by podawały paliwo nie powinno nic wracać na jałowym??
Zużywana jest tylko część paliwa dostarczonego do listwy.
lolek0 napisał/a:
) czy tak powinno być czy napięcie powinno być na każdym wtrysku??
Wtryski sterowane są - więc + powinien być cały czas.
Mierzyłeś kompresję? rozrząd dobrze ustawiony? Po zdjęciu rurki odpowietrzającej listwę wtryskową nie leci paliwo z regulatora?
+ mam na czerwono białym kablu po przekręceniu stacyjki, natomiast problem jest z masą we wtyczce tej co jest pod kolektorem ssacym masa jest na pinie nr2 (brązowo zółty kabel) natomiast we wtyczkach od wtrysków już nie... wyciągnełem też wtyczkę od kompa, sprawdziłem piny 16 i 17 i próbówka się nie zapaliła... ale miałem odłączone wtryski nie wiem czy to by coś zmieniło... Troszkę mnie to wszystko zaczyna przerastać
Pomógł: 97 razy Dołączył: 14 Maj 2006 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-06-12, 21:56
Złóż wszystko jak ma być, wysuń listwę wtryskową z kolektora i zobacz czy i jak daje paliwo przy próbie odpalania. Wszystkie wtryski powinny lać jednocześnie.
Przyjrzyj się dokładnie temu złączu pod kolektorem, nie dość że lubi śniedzieć to potrafi stracić połączenie między "bolcem a przewodem" (u mnie niewiedzieć czemu-pewnie ze starości ) w jednej części urwał się przewód i zasilanie wtryskiwaczy było tylko z jednej strony wtyczki
_________________ Kompleksowa renowacja samochodów marki BMW, Fiat i pochodne, Opel.
Przyjrzyj się dokładnie temu złączu pod kolektorem, nie dość że lubi śniedzieć to potrafi stracić połączenie między "bolcem a przewodem" (u mnie niewiedzieć czemu-pewnie ze starości ) w jednej części urwał się przewód i zasilanie wtryskiwaczy było tylko z jednej strony wtyczki
U mnie ta wtyczka jest w bardzo kiepskim stanie, już komuś wczesniej urwały si edwa kable i ma je bezpośrednio polutowane, do tego jest cała zaśniedziała i zielona, wiec napewno nie działa jak poiwnna. Dziś będe dzwonił do ASO zamówie nową wraz z pinami chyba ze tylko nowe piny starczą i porządne czyszczenie???
Kolego Cypisek a czy to ma wpływ czy listwa jest na swoim miejscu czy nie?? bo ja sprawdzałem wszystko na wyciągniętej listwie, co prawda wtryski same w sobie zostawiłęm na miejscu ale sciągnełem tą listwe z wtyczkami co je zasila w prąd.
Pomógł: 97 razy Dołączył: 14 Maj 2006 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-06-13, 07:02
lolek0 napisał/a:
Kolego Cypisek a czy to ma wpływ czy listwa jest na swoim miejscu czy nie?? bo ja sprawdzałem wszystko na wyciągniętej listwie, co prawda wtryski same w sobie zostawiłęm na miejscu ale sciągnełem tą listwe z wtyczkami co je zasila w prąd.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Paź 2008 Skąd: ŚWIERŻE GÓRNE
Wysłany: 2012-06-13, 08:05
lolek0, nie wiem czy Ci sie to przyda ale pewnego pieknego dnia jechałem i silnik zgasł(m20b25) nie mogłem za boga jej odpalić a niby wszystko było cacy...co sie okazało ze komputer stracił zasilanie na jednym z jakichś przewodów(tak mówił mi elektro-mechanik)...sprwadź to przy okazji...
_________________ "LICZY SIĘ PRĘDKOŚĆ I RYZYKO"
Ostatnio zmieniony przez norb 2012-06-13, 08:05, w całości zmieniany 1 raz
Cypisek, chodzi mi o to czy np. wtryski nie biorą jakieś dodatkowej masy jak są przytwierdzone do silnika, bo cały czas zastanawia mnie brak masy na wtryskach (przy wyłączonym zapłonie) mimo tego że jak weżme + z aku i dotknę do brązowo-zółtego przewodu (pin nr.2 w tym złączu) to pokazuje napięcie ale już przy wtyczce do wtrysku nie.
Norb... Kompa mam na wierzchu dziś bede patrzył i przeszukiwał wiązkę.
Ostatnio zmieniony przez lolek0 2012-06-13, 11:15, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 97 razy Dołączył: 14 Maj 2006 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-06-13, 11:33
lolek0, jak już pisałem wyżej, wtryskiwacze sterowane są minusem. Minus podawany jest z komputera na kilka - kilkanaście milisekund. Szukaj całej wiązki z m20 i będzie najłatwiej. Jeżeli coś było nie tak to bardzo możliwe że i komp umarł.
lolek0, jak już pisałem wyżej, wtryskiwacze sterowane są minusem. Minus podawany jest z komputera na kilka - kilkanaście milisekund. Szukaj całej wiązki z m20 i będzie najłatwiej. Jeżeli coś było nie tak to bardzo możliwe że i komp umarł.
Aaa czyli składam wszystko w całość dzisiaj z nową wtyczką pod ssacym i zobaczymy co będzie.
U mnie było wszystko ok. auto chodziło do samego końca ( w lutym robiłem kapitalke silnika) od tego czasu przejechałem może z 1000km, poprostu dwa tygodnie temu przyjechałem do domu, postawiłem auto w garażu, w Niedziele wsiadam kręce auto już nie odpaliło. Nie było żądnych oznak ze coś jest nie tak.
a wywalać wiązke kurde... masakra.
Temat ogarnełęm (chociaż nie mam pojęcia co było przyczyną) przelutowałem całą wtyczkę pod ssącym, sprawdziłem wiązkę idącą do wtrysków (pin 16 i 17 w kompie) silniczek krokowy, pompę paliwa i wiążke do niej, poskładałem wszystko i chodzi. Chociaż coś jeszcze nie do końca jest wporządku bo auto potrafi przygasnąć w czasie jazdy, bez przyczyny po czym zaraz odpala siłą rozpędu, obstawiam zacinającą się pompę paliwa chociaż na manometrze pokazuje ciśnienie w granicach 2,6-3,0 bara
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Home
Portal
Kontakt
Regulamin
Mapa Google
Assistance
Klubowicze
FAQ
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
kurde... masakra.
