Witam wszystkich. Mam problem z pompą progową. Problem zaczął sie ostatnio przy wysokich mrozach ( nie wiem jaki to ma związek ) Przy przekręceniu zapłonu nie słychać pompki progowej, musze przekręcać i cofać zapłon kilka razy aż zaskoczy wtedy ją słychać i auto odpala bez problemu. Po odpaleniu - chodzi jak zegarek. Pierwszy raz zdarzyło mi sie to ok 1,5 miesiąca temu przy pierwszych mrozach tej zimy, też długo odpalałem. Choć wtedy myślałem, że świec nie grzałem ( Jeżdze benzyną w pracy i mogłem pomylić ) Byłem nie świadowmy problemu. Póżniej było w porządku, do niedzieli. Dziś jest środa a ja zastanawiam sie czy odpale jutro auto. Podpiąłem wczoraj u kumpla auto pod kompa i wyskoczył błąd pompy niskiego ciśnienia. Błąd skasowany, do końca dnia było ok. Dziś wchodze do garażu w aucie pokazuje +3 st. Przekręcam kluczyk i nic, pompy nie słychać. Odpaliła za drugim razem. Pytam was czy moze mieliście podobny problem. Sam nie wiem od czego zacząć, czy to koniec pomki progowej czy może tej w baku. Jak moge sam sprawdzić cokolwiek, czy prąd dochodzi do pomki ? Bo dziwne, że tylko bo dłuzszym postoju jest problem. Za jakąkolwiek pomoc z góry dziękuje i Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez kucyfir 2015-02-04, 11:18, w całości zmieniany 1 raz
Cóż miałem podobny problem w Bravo tylko w benzynie. Parę razy musiałem przekręcić kluczyk aby pompa zaczęła podpompowywać paliwo przed odpaleniem i wiadomo po odpaleniu. Tez myślałem że mi pompa siada a przyczyna był przekaźnik który miał ponadpalane styki które luźno siedziały w gnieździe i bezpiecznik który miał też słaby styk w gnieździe. Lecz zdarzało mi się to przy mrozach. problem ustał po wyczyszczeniu styków papierkiem ściernym i popsikaniem spreyem do styków od tego można zacząć bo napewno w aucie masz taki przekaźnik który jest załączany sygnałem z komputera bo od niego najpierw zależy czy pompa dostanie prąd. Jeżeli jest wszystko z nim ok to następny krok to sprawdzenie przewodów czy nie maja gdzieś przypadkiem przerwy w obwodzie a na samym końcu siada wiadomo pompa. mam nadzieję że trochę pomogłem.
Dzięki za odpowiedż robson. Mam dziś troche czasu i wertuje po necie. Myślałem też o tym przekażniku, bo wyczytałem że kilka osób miało podobny problem. Teraz szukam schematu przekażników w e46. Może pomożecie. Pozdrawiam.
Jak chcesz to mogę Ci fiknąć na maila książkę sam naprawiam do BMW E46 może tam coś znajdziesz na ten temat . Bo można też w bardzo szybki sposób sprawdzić czy też przekaźnik stanowi problem mostkując odpowiednie piny ze sobą w owym gnieździe przekaźnika który jest odpowiedzialny za pompę. Jeżeli pompa zadziała to znaczy że winny jest przekaźnik lub coś co jest przed nim. Pin 30 to jest stały plus z akumy tylko nie pamiętam który idzie plusowy na pompę majacy oznaczenie albo 85 lub 86 albo niech ktoś mnie poprawi ...
Ostatnio zmieniony przez robson253 2015-02-04, 13:38, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli to nie problem to byłbym bardzo wdzięczny, chodzi mi tylko o jakiś rysunek poglądowy przekażników bo nie znalazłem nic w necie. Podobno można zamienić 3 z 1 od klaksonu i sprawdzić z tym, że trzeba właśnie wiedzieć który co do czego itd. Pozdrawiam. Kucyfir@g.pl
Cóż no ja robię w inny sposób ale tak też można mostkowanie jest pewniejsze czy podłączanie na krótko bo przynajmniej od razu wiadomo gdzie leży przyczyna odnośnie takich rzeczy Na maila już CI wysłałem to co trzeba i oby pomogło
Dzieki robson, ale jeszcze nie przegladałęm. Zabrałem sie po południu za podmiane przekażnika. Zdemotowałem schowek oraz plastikową osłonę kabli i przekażników. Wyjmując kolejno przekażniki i sprawdząjąc na zapłonie okazało sie, że 1 z lewej odpowiedziałny jest za pompe. Po wyjęciu na jego miejsce dałem drugi z lewej ( napewno sprawny ) ponieważ mają te same parametry. Zobaczymy jutro z rana czy będzie zmiana. Napisze co i jak bo może ktos bedzie miał kiedyś podobny problem.
[ Dodano: 2015-02-05, 19:24 ]
Witam. Problem rozwiązany. Faktycznie przekażnik musiał szwankować bo teraz po zmianie nie ma żadnego problemu z rana z odpalaniem auta. Natomiast zauważyłem, że dłużej muszę czekać na rozgrzanie foteli, ponieważ uszkodzony przekażnik umieściłem w miejscu ( przekażnik nr. 2 drugi z lewej ) które odpowiada właśnie za ogrzewanie w samochodzie, także fotele grzane i nawet chwilowa podmianka go na nowy od poloneza ( jak co niektórzy sugerowali że pasuje - choć gabarytem i pinami taki sam ) też nic nie pomogła. Przekażnika od poloneza auto ( nie widziało ). Pozostaje mi tylko kupno nowego. Mimo wszystko na tą chwile pompa działa i mam nadzieje, że tak zostanie. Pisze to wszystko bo kiedyś ktoś może mieć podobny problem i zanim pojedziemy do mechanika sprawdzmy to i owo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach