Czesc mam problem. Planowoalem glowice oraz zakladsalem nowa uszczelke(goetze) i po skreceniu wszystkiego z pod glowicy od strony kolektora wydechowego nie dociska gówicy:(( robielm juz to 2 razy i dalej jest kiepsko sprezenie na poszczegolnych cylindrach jest słabe oscyluje od 7 do 9 bar. czy ktos mial juz taki problem?
Pozdrawiam Michał P.
Gość
Wysłany: 2004-05-03, 17:19
...może blok masz krzywy?
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-03, 21:21
raczej nie. A czy moga byc za długie sruby mocujące głowice bo zauwazylem ze uszczelka ktora kupilem (niby najgrobsza jest ciensza od starej uszczelki:/ )
Gość
Wysłany: 2004-05-03, 21:30
nie spotkałem się z za długimi srubami... mówimy o oryginalnych.
Co do grubości uszczelki to normalne, uszczelka zawsze się sprasuje w pewnym stopniu przy dokręcaniu głowicy.
jak masz słabe sprężanie to możesz mieć niedotarte gniazda zaworów albo pozużywane pierścienie.. blok raqczej nie powinien się skrzywić... głowica skoro po planowaniu to też powinna być płaska.... chyba że planowałeś sobie w piwnicy 8)
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-06, 17:24
wlasnie dzisiaj porównalem moja glowice z glowica w wsklepie z urzywanymi czesciami okazalo sie ze moja jest juz zbyt splanowana i dlatego jej nie dociska:/ komory spalanie nie da juz okragłe a jajowate Pozdrawiam Michał P.
co ty za bzdury opowiadasz?
jak to może nie dociskać przez za duże splanowanie? i tak powinna dociskać... skoro mierzyłeś sprężanie to nawet silnik musiał ci się obracać... mi się wydaje że coś kręcisz... bo aż mi się wierzyć nie chce...
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-07, 13:55
nie bzdury tylko zakladalem ja juz 4 razy i dalej nic spod uszczelki (zaznaczam ze jest nowa (goetze)) po odpaleniu saczy sie woda, w olejuz znajduje sie woda oraz niestety nastopil brak kompresji (0d 6 do 8bar) Blok jest prosty głowica prosta(chyba ze 'fachowcy' do ktorych ja oddalem spieprzyli sprawę!) a nie dociska . Zaznaczam ze jak klade głowice na sucho bez uszczelki na blok na 6 cylindrze zawor ssacy dotyka o tłok przy ustawieniu rozrządu w prawidłowej pozycji. Tak wiec nie wiem co to jest ale w kazdym razie auto nie chce jechać!!! i mam tego dosyc!!
Jesli zawor dotyka ci o tlok tzn ze zle ustawiles rozrzad lub wal. Ma to byc tak ustawione zeby pokrywaly sie znaki na kole rozrzadu razem z tym na obudowie i ten na kole pasowym na wale z tym na obudowie w tzw OT. Wtedy powiniwnes mies zaplon na 1 cyl tzn zawory zamkniete. Jesli nie sa to przekrecasz walem o 360stopni. oczywiscie przekrercasz walem ze sciagnietym paskiem rozrzadu. Powodzenia.
_________________ Zabejcowac wszystkich!
"autosugestia ktora wyjatkowo silnie wplywa na zwiekszenie osiagow"! Truu!
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-09, 22:16
Rozrząd jest ustawiony na bank dobrze, zawory na pierwszym cylindrze sa zamkniete Tu nie mam zadnych watpliwosci. Głowica sie skonczyla i podejrzewam ze partacze tzn specjalisci mi ja planowali pod wplywem "denaturatu" nie ma innej możliwosci.
a moze po prostu masz peknieta glowice? to nie zawsze widac golym okiem...
Gość
Wysłany: 2004-05-11, 07:52
boze snujecie takie domysly ze szok!
Upewnij sie z tym rozrzadem to raz!, a dwa ze moze byc juz tak mocno scieta glowica ze zamkniete zawory dotykaja do tloka wtedy pozostaje tylko wymiana glowicy.
Czy tak jest u Ciebie? Zamkniete zawory dotykaja czy otwarte? Jezeli na otwartych zaworach, ktore dotykaly tlokow, zkrecales glowice to juz jest teraz krzywa i zawory pewnie pogiales....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach