Pomógł: 17 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: TrójkątTrzechCesarzy
Wysłany: 2005-07-11, 22:26
wbrew pozorom do polerki nie potrzeba nic
wielkiego tylko cierpliwość cierpliwość i jeszcze raz
wiecie
silnik faktycznie niezły - jakbym mógł odstawić auto na
tydzień też bym taki miał, wiem co mówie bo niejeden
dekiel i kolektor nabłyszczyłem, ale ten baran - marzenie
cuś takiego mieć...
_________________ Ile można zainwestować w swoją PASJĘ? Z czego można zrezygnować... jak bardzo można się w tym zatracić...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Sie 2004 Skąd: Katowice
Wysłany: 2005-07-15, 00:05
SmasherE30 napisał/a:
niekoniecznie ...
a kolektor wydechowy jest po kadmowaniu
Dobra mam juz kolektor Hartge, teraz Maciek powiedz gdzie, za ile i jak sie robi to kadmowanie. Czy chromowanie nie wystarczy, czy chrom pod wysoka temp. spadnie???
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2005-07-15, 00:40
Nie chrom nie spadnie, to nie lakier, to powłoka chemiczna trwale przylegająca do metalu spójrz na harleye, wszędzie jest chrom, na wydechu też. Jedyne co może sie stac to Ci sie zacznie kolek z czasem odbarwiac na niebiesko pod wpływem temperatury, ale zawsze bedzie gałdki i lustrzany. Gdzie chromują tego nie wiem, ale kadmowanie powinni robić wsżedzie tam gdzie się robi elementy mechaniczne aut (piaskowanie, szlify itp.) Dokładnie nie wiem jak przebiega proces kadmowania. Prawdopodobnie najpierw powierzchnia elementu metalowego poddana jest oczyszczeniuprzez piaskowanie, potem umyta, a następnie chemicznie zostaje nałożona warstwa w procesie kadmowania co daje elementowi trwały prawdziwy metalowy kolor (raczej mat).
Podzwoń w takie miejsca i popytaj co robią jak i za ile oraz jaki jest efekt bo ja ci dokłądnie nie potrafie powiedzieć ... sam tego nie wykonuje
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Sie 2004 Skąd: Katowice
Wysłany: 2005-07-15, 07:39
OK w takim razie na pewno bede chromowal bo akurat wiem gdzie takie rzeczy robia w Tarnowie. Poza tym takie niebieskie odbarwienia beda jeszcze bardziej rasowo wygladac
Silnik ma mieć przede wszystkim kopyto, a nie wygląd według mnie, ale to tylko moje zdanie. Oczywiscie dobrze jak wszystko schludnie wygląda, nie ma burdello bum bum (jak w japońcach), ale bez przesady.
Nie zrobiłoby na mnie wrażenia, gdyby mój silnik zamiast kozackiego dekla i kozackich baranów miał serię byleby moc pozostała ta sama.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: TrójkątTrzechCesarzy
Wysłany: 2005-07-15, 09:16
[quote="SmasherE30"]Nie chrom nie spadnie, to nie lakier, to powłoka chemiczna trwale przylegająca do metalu spójrz na harleye, wszędzie jest chrom, na wydechu też. Jedyne co może sie stac to Ci sie zacznie kolek z czasem odbarwiac na niebiesko pod wpływem temperatury, ale zawsze bedzie gałdki i lustrzany.
To niedokładnie tak z tymi chromami, mam trochę do czynienia z motocyklami- jedne kolana się odbarwiają inne nie,np.BMW w prospektach rekl mają kolorowe wydechy-mimo że sprzęty są nowe, KTM jak jest nowy ma srebrną rurę a po pierwszym zapaleniu po paru minutach pracy na wolnych obrotach jest kolorowy-podobno to jest tak zrobione, żeby było widać, że sprzęt nigdy nie był jeżdżony...
inne motocykle -co byś nie robił nie zabarwisz tak- nie wiem z czego to wynika, może w chromowni coś powiedzą, ale nie liczyłbym na cuda i wątpię czy znajdziecie jakiś porządny warsztat w tej branży, najlepiej kontaktować się z gośćmi od starych aut i motocykli, bo jak dasz gdziekolwiek to po paru tygodniach zostanie sama rdza...
_________________ Ile można zainwestować w swoją PASJĘ? Z czego można zrezygnować... jak bardzo można się w tym zatracić...
Pomógł: 17 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: TrójkątTrzechCesarzy
Wysłany: 2005-07-15, 10:29
to uogólnienie...
Mówie, że co motor ma inaczej, w jednocylindrówce miałem ładne fioletow-nieb wydechy, w dwucylindrowcu jakbym nim nie pałował kolanka były wciąż srebrne-miałem przestawić zapłon, ale bałem się,
że mi spłyną tłoki...
Nie wiem, czy to zależy od rodzaju chromu, czy od stali z jakiej są
wykonane rury...
nie ma tu jakiegoś metaloznawcy, czy jak tam to nazwać?
_________________ Ile można zainwestować w swoją PASJĘ? Z czego można zrezygnować... jak bardzo można się w tym zatracić...
Pomógł: 17 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: TrójkątTrzechCesarzy
Wysłany: 2005-07-15, 10:53
metalurg, galwanizer, obojętne- byleby znał temat w teorii i praktyce,
ale dużo na ten temat mogliby powiedzieć miłośnicy starej motor.
oni wydają majątek na chromy- niestety pourywały mi sie takie kontakty...
_________________ Ile można zainwestować w swoją PASJĘ? Z czego można zrezygnować... jak bardzo można się w tym zatracić...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Sie 2004 Skąd: Katowice
Wysłany: 2005-07-15, 12:07
Za rok w Tarnowie bedzie premiera mojej ER21 323i i wtedy kazdy zobaczy na zywo jak wyszlo chromowanie baranow Hartge Na razie trzeba sie uzbroic w cierpliwosc, za silnik sie biore dopiero po nowym roku.
A moje barany Hartge maja oryginalno-pracująco-ciemno-miedziano-złoto-stalowo-niebieski kolor i tak mi sie podobaja najbardziej....
Ale chętnie popodziwiam oczywiscie chromy także
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach