Gwoli wyjaśnienia - określenie ze szpera puszcza tyczyło się tego ze moze zaistnieć sytuacja ze gdy auto jedzie np: podczas kręcenia bączka nagle jedno koło nadal pali kapcia ( wewnętrzne) a drugie (zewnętrzne)przestaje dymić (lub dymi znacznie mniej)i zaczyna się kręcić z przędkością bliską prędkości auta i to nie znaczy że szpera w tym momencie nic nie daje wręcz przeciwnie wtedy ona dopiero pokazuje swoje zalety dzieki przekazywaniu zadanego procentu mocy auto nie zwalnia i można nadal kontynuować "zabawę". Opisane zjawisko jest trudne do zuważenia - mimo to występuje zwłaszca gdy silnik jest troszkę słaby bo w mocnych autach wcale tego nie widać.
Źle sięwyraziłem pisząc że szpera puszcza gdy jedno koło jest na lodzie a drugie na asfalcie
Ona nie puszcza do końca
Wjazd na moje podwórko jest pochyły, więc wjeżdzam pod lekką górkę. Z regóły prawe koła jadą po sniegu a lewe po czystym betonowym chodniku.
Wjeżdzajc do siebie gdy dodam duzo gazu, jasli niemiabym szpery to stanę w miejscu z buksującym jednym kołaem, ja natomiast powoli wjeżdzam dalej, tak jakby jednak szpera trzymała, ale przy tak duzej roznicy przyczepności, dużo dużo słabiej...
_________________ Nie prosta, lecz zakręt jest wyzwaniem ...
Źle sięwyraziłem pisząc że szpera puszcza gdy jedno koło jest na lodzie a drugie na asfalcie
Ona nie puszcza do końca
Wjazd na moje podwórko jest pochyły, więc wjeżdzam pod lekką górkę. Z regóły prawe koła jadą po sniegu a lewe po czystym betonowym chodniku.
Wjeżdzajc do siebie gdy dodam duzo gazu, jasli niemiabym szpery to stanę w miejscu z buksującym jednym kołaem, ja natomiast powoli wjeżdzam dalej, tak jakby jednak szpera trzymała, ale przy tak duzej roznicy przyczepności, dużo dużo słabiej...
dzis zrobilem test tak jak opisal lukas i mam tak samo!!! jakby puszczala, jedna jak lukas zauwazyl gdyby nie szpera nie podjechalbym wogole
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2006-01-08, 23:53
co do regeneracji to o ile sie nie myle szpera to układ hermetycznie zamknięty we własnym środowisku więc samemu zregenerowac się go raczej nie da... jeśli sa firmy które to soba to zapewne rozbierają, wymieniają co trzeba i skłądają tak samo szczelnie...
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
da, da (po okręceniu śrubeczek nr 2 jesteśmy w środku) i o to właśnie chodzi co by te płytki tylko dorwać + ewentualnie spręzyny,
a przy okazji takiej regeneracji, warto się jednak pokusić o zwiększenie tych procentów - 40 .
czy ktoś ma jakieś pojęcie za ile i gdzie taki set można dorwać?
da, da (po okręceniu śrubeczek nr 2 jesteśmy w środku) i o to właśnie chodzi co by te płytki tylko dorwać + ewentualnie spręzyny,
a przy okazji takiej regeneracji, warto się jednak pokusić o zwiększenie tych procentów - 40 .
czy ktoś ma jakieś pojęcie za ile i gdzie taki set można dorwać?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Kwi 2004 Skąd: Wawa-Grochów
Wysłany: 2006-01-10, 17:23
dzwoniłem do fusa co się dowiedziałem
" dyfer w bmw jest częścią nie rozbieralną"
czyli mozemy dostać tylko uszczelniacze lub uszczelke nic więcej jedynie cały dyferk
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2006-01-10, 18:25
Do niktuna
Jak się przyjżysz uwazniej zdjęciom innych dyfrów BMW ze szpera 40% to zobaczysz że korpus mechanizmu jest większy. Tak więc jeśli regenerujesz szperę 25% to więcej z niej normalnie nie wyciśniesz ... żeby mieć 40% potrzeba jest większa powierzchnia cierna płytek czyli większa ich średnica
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Kwi 2004 Skąd: Wawa-Grochów
Wysłany: 2006-01-10, 19:20
smasher jak zwykle nie wiesz co gadasz jak regenerujesz to wsadzasz grubsze plytki i wtedy jest 40% oczywiscie wszystko jest pod odpowiedzni wymiar robione
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2006-01-10, 20:24
no jasne że jak zwykle ...
ciekawe bo wtedy powierzchnia cierna jest taka sama ... grubość może się odbić na żywotności ... chyba że sa z jakiegos lepszego materiału o wyższym spółczynniku tarcia to może wtedy jest większy %taż ...
Po różnych fotkach stwierdziłem że w dyfrach BMW z 40% szperą cały mechanizm jest większy
to tak jak z tarczą sprzęgła
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
Ostatnio zmieniony przez SmasherE30 2006-01-10, 20:29, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Kwi 2004 Skąd: Wawa-Grochów
Wysłany: 2006-01-10, 20:26
czas pokaze co do zywotności
_________________ Pomoc Drogowa 24h.
665-29-29-01
Ostatnio zmieniony przez Pawel-e30 2006-01-10, 21:27, w całości zmieniany 1 raz
duchPW [Usunięty]
Wysłany: 2006-01-10, 21:11
słyszałem (nie sprawdzone), że jest też garażowy sposób zacieśniania szper z 25% do 40% polega właśnie nie na zwiększeniu powierzchni ciernej (ładne określenie ), ale na zacieśnieniu docisku - niestety tylko słyszałem, więc można to potraktować wyłącznie jako ślad - jeśli ktoś chce pobawić się w detektywa
Buni nic nie pisze, wiec tylko wspomne że firma Szeszkin Motorsport z Olsztyna oferuje regeneracje szper z możliwością zaciesnienia. O ile dobrze zrozumiałem operacja polega na wymianie tych nieszczęsnych płytek. Przeprowadził to u siebie Błażej i był z tego co pamiętam bardzo zadowolony.
A jeśłi chodzi o płytki to widać na rysunku że zestaw składa się z dwóch płytek i sprężyny talerzowej. Jedna z płytek występuje w trzech grubościach jako część zamienna. Przypuszczam, że trzy wymairy płytek mają na celu kompensację zużycia całości ale można też sobie wyobrazić, że im grubsze płytki tym bardziej ściśnieta będzie sprężyna a więc więszy będzie współczynnik blokowania szpery.
Nie wiem skąd to wziąć. Skoro ASO nie ma to kicha... ten dyfer na rysunku jest od E21. Wg tego samego katalogu, szpery do E30 wymienia się w całości... Najwyraźniej BMW uznało, że przytną więcej kapuchy jeśli utrudnią ludziom regenerację szper.
Do niktuna
Jak się przyjżysz uwazniej zdjęciom innych dyfrów BMW ze szpera 40% to zobaczysz że korpus mechanizmu jest większy. Tak więc jeśli regenerujesz szperę 25% to więcej z niej normalnie nie wyciśniesz ... żeby mieć 40% potrzeba jest większa powierzchnia cierna płytek czyli większa ich średnica
no nie zupełnie
większy to raczej dlatego, że przystosowany do przenoszenia większego momentu, więc musi być wytrzymalszy,
a co do tarcia to z tego co pamietam to zalezy ono chyba wprost od naciśku i trących się materiałów (wsp. tarcia), także przy zachowaniu wymiarów łatwiej jest zwiększyć % przez kombinację spręzyn i tarcz,
ale, ale widze że są próby przetarcia szlaków, także może jednak wszystko dobże się skończy
Pomógł: 17 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: TrójkątTrzechCesarzy
Wysłany: 2006-01-11, 20:09
wróce do tego co pisałem wcześniej, rozmawiałem dziś z moim sąsiadem off-road'erem, on w swojej Toyocie, nie dokupił płytek, ale ze swoimi kolesiami naprawiali dwa dyfry...
w jednym poleciały zęby i zmieniali atak i talerz - bardzo trudno jest potem wyregulować jeden w stosunku do drugiego, ale jakoś się udało i zęby się nie posypały...
w drugim dokupili tarczki (ale też był problem bo było pare grubości) i prawdopodobnie dokupili za grube... po złożeniu dyfra z początku chodził tak jakby miał 100% i mocno strzelał i grzał się... postawili go w garażu na kołkach, puścili na 1 na wolnych obrotach i tak ileś godzin go "układali" - nic się nie stało, po tej naprawie most działał w porządku...
_________________ Ile można zainwestować w swoją PASJĘ? Z czego można zrezygnować... jak bardzo można się w tym zatracić...
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2006-01-11, 22:10
Cytat:
w jednym poleciały zęby i zmieniali atak i talerz
Przekładnia stożkowa to bardzo trudna kostrukcja i żeby w zadanych warunkcah sprawdzała się w 100% musi być precyzyjnie zaprojektowana i dotarta. Dlatego też 1 dyfer tworzy niepowtarzalną całość i próby podmianki podzespołów z innym skąńcza się tym że ukłąd będzie się musiał ukłądać więc będzie miał dużo mniejsza sprawność, będzie emitował hałas i ciepło no i będzie większe prawdopodobieństwo, że pod obciążeniem się coś rozleci ... a więc w sporcie będzie do bani ...
ciekawi mnie sposób w jaki go układali. Zaczne od pytania zo za atak i talerz kupili ... oddzielnie czy w parze? I skąd to wzięli ... czy to jakiś kit naprawczy był czy jak?
Normalnie przekładnie są po wyprodukowaniu docierane ze sobą przez co idealnie współpracują tylko 2 elementy a nie każdy z każdym. Docieranie polega na pracy w paście lekkościernej. Więc taki rozebran yfyfer należałoby rozruszać na paście ... bardzo lekko ściernej ... może nawet na mazi opartej o gęsty olej i pastę...
Może Jacek coś napisze ... on jest dalej posunięty na swoich studiach
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
Ostatnio zmieniony przez SmasherE30 2006-01-12, 11:42, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 17 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: TrójkątTrzechCesarzy
Wysłany: 2006-01-12, 00:58
To wszystko jest oczywiste... miałem kiedyś książkę, "Naprawa motocykli" tam było bardzo dobrze opisane jak poskładać dyfer, poustawiać luzy itd - nie spotkałem takiej instr do aut...
nie kupowali kitu - mieli trochę porozwalanych klamorów do Toyot i sobie poradzili, wtedy jak to robili tylni most kosztował 3.000zł...
układali szpere w drugim moście, w tym do którego dokupili tarczki, pierwszy raz to robili
i tak jak pisałem, przy pierwszej jeździe wydawało się że most się zablokował - dlatego później kręcili go ileś godzin na podniesionych kołach, żeby go nie uszkodzić (wydawało się że tak będzie najbezpieczniej, może nie pomogło,ale też nie zaszkodziło most działa)
-
jest takie duże forum off-roadowe, możliwe że ktoś tam opisuje taką naprawę...
http://www.rajdy4x4.pl/forum/
_________________ Ile można zainwestować w swoją PASJĘ? Z czego można zrezygnować... jak bardzo można się w tym zatracić...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Kwi 2004 Skąd: Wawa-Grochów
Wysłany: 2006-01-13, 18:29
Panowie rozmawiamy tu o czym innym i potrzebne są konkrety...
tez gadałem ze znajomym z off road ale nie będe tu przytaczał jego przezyć bo nikomu raczej to się nie przyda
Zna ktoś firme "FOMAR" która znajduje się w markach??
Podobno u nich da rade dorobić płytki
nie wiem czy do końca w dobrym temacie piszę, ale liczę że ktoś będzie wiedział i mi odpowie:
pytanie dotyczy szpery w małej głowie, na ebayu da się kupić koła koronowe które umożliwiają dołożenie kolejnej pary płytek. Moje pytanie brzmi czy tylko te koła występują jako część do tuningu, czy w jakiś autach były montowane szpery z 4 płytkami a nie 2 ?
mam już pewne informację, i moja ruga szpera jest najprawdopodobniej z początku produkcji do e30, lub jeszcze pamięta czasy e21. ma inne płytki niż typowa mała głowa, może uda mi się zebrać więcej informacji na jej temat...
Ostatnio zmieniony przez makkus 2013-06-24, 21:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach