ktoś kupił to auto, teraz sprzedaje, nie wiem czy handlarz, czy coś z nią nie tak.. ale wiem że przebieg zmalał w jakiś cudowny sposób a cena wzrosła ehhh takie rzeczy to tylko w erze.. ptfu w Polsce
zresztą co do przebiegu to już u wcześniejszego właściciela podpadający był fakt "błędu airbagu" który to jak wiemy pojawia się po majstrowaniu przy zegarach..
btw. jak dzwoniłem poprzedni właściciel na pytanie o źle założony błotnik, stwierdził "czy widział Pan kiedyś e34 z idealnie schodzącą się maską z błotnikami?" odpowiedziałem, tak, mam taką,
_________________ Sex jest jak BMW... Radość z jazdy...
Ostatnio zmieniony przez ahir 2009-01-20, 01:43, w całości zmieniany 1 raz
nie wiem, fakt jest faktem, a jak mozna sie walnac nie umyslnie spisujac przebieg z stanu licznika?
Uwierz, że można. Ja swoją poprzednią kupiłem z przebiegiem 190 tyś (wg ogloszenia). Przyjeźdzam po nią a tam 244.... Pytam dlaczego w ogłoszeniu było inaczej? "A jakoś musiałam źle popatrzeć....". No comments.
sra&^ w banie.. jakby tak kazdy zle patrzał to daj mi 100zl a ja Ci rozmienie na 2x20zl i powiem sorry zle popatrzalem.. kochajmy sie jak bracia km liczmy jak zydzi a noz widelec w jakims aucie te 100km mniej i bys do mechanika zajechal z rozrzadem w jednej calosci
nie lubie jakiegokolwiek sciemniania a potem prob usprawiedliwiania siebie, to nie chlebek duzy zamiast malego tylko samochod na Boga..
mialem taka przygode dalem sie nabrac i w koszty polecialem ze hej dlatego teraz lapie za slowa bardzo.. nie szukam auta nowego co ma 15 lat, ale cenie ludzi którzy sie nie boja ukrywac tego i owego
_________________ Sex jest jak BMW... Radość z jazdy...
Ostatnio zmieniony przez ahir 2009-01-21, 23:00, w całości zmieniany 2 razy
sra&^ w banie.. jakby tak kazdy zle patrzał to daj mi 100zl a ja Ci rozmienie na 2x20zl i powiem sorry zle popatrzalem.. kochajmy sie jak bracia km liczmy jak zydzi a noz widelec w jakims aucie te 100km mniej i bys do mechanika zajechal z rozrzadem w jednej calosci
nie lubie jakiegokolwiek sciemniania a potem prob usprawiedliwiania siebie, to nie chlebek duzy zamiast malego tylko samochod na Boga..
mialem taka przygode dalem sie nabrac i w koszty polecialem ze hej dlatego teraz lapie za slowa bardzo.. nie szukam auta nowego co ma 15 lat, ale cenie ludzi którzy nie sciemniaja i mowia jak jest
Sprzedaż aut w PL to jedna wielka partyzantka - nagle uświadamiasz sobie, że pewne słowa nabierają innego niż słownikowego znaczenia
_________________ Chcesz mieć coś zrobione dobrze ? To zrób to sam - tylko Tobie zależy na tym, żeby zrobić to dobrze.
Z jednej strony Was rozumiem.. z drugiej dziwię się....
E34 to już stare auto. Nie czarujmy się, znaleźć cacko niebite i z niewielkim przebiegiem, to pobożne życzenie.. (sam szukam). Poza tym niejednokrotnie na własnym przykładzie przekonaliśmy się, że nie przebieg się liczy.... Kłamstwo zawsze jest bebe, ale czemu zaraz musi ono urastać do rangi zbrodni i chamstwa? Ja kupując BMW E30/E34/E32 zawsze patrzę na aktualny stan techniczny, a mniej na jego przeszłość. Nie żebym się tym nie interesował, ale zdaję sobie sprawę, że dobrze zrobione auto po stłuczce będzie równie dobre jak te nie bite... Czego można wymagać po 15 letnim aucie.... Oczywiście klasyka i kolekcjonera to się nie tyczy... Po prostu realnie podchodzę do auta z przeszłością i nie podniecam się takimi kwiatkami.... Auto zdrowe (bynajmniej z fotek) i godne uwagi. Pojechałbym je obejrzeć i wtedy bym zdecydował....
zgadza się, mam dokładnie takie samo podejście, ale staram się szukać ogłoszeń w których pisze wyraźnie co jest jeszcze do zrobienia, albo ewentualnie będzie, właśnie dlatego, że to auto 15-letnie, jeżeli ktoś jeździł swoim to wie, a nie zachwalać, kłamać, cofać licznik, żeby tylko sprzedać, jeden z tych elementów świadczy, że co do pozostałych spraw, już nie możesz wierzyć. A jaką mam pewność, jak nie na gębę, nawet po oględzinach itd. itd. że jeżeli ktoś kłamie w jednej sprawie (ew. przebiegu) to mnie nie okłamie czy dzień wcześniej nie przegrzał głowicy, etc.?? a potem kosztów się może narobić..
czepiam się bo niedawno jechałem z Katowic po takie super hiper do Białegostoku.. no i było hiper kosztowne.. może i tak bym je kupił ale inaczej by się sprawa potoczyła, bez nerwów, warsztat byłby przygotowany, części, ja finansowo itd. itd. tylko o to chodzi.. nie szukałem 15-latka z fabryki.. nie można tolerować i przymykać oczu bo "Panie, każdy licznik kręci albo Panie widział Pan na allegro dobrze poskładane auto?" itd. itd.
a my jako fani, pewno jakiś procent kupujących BMW stanowimy i możemy handlarzom-oszustom mówić stanowcze NIE
Pozdr.
_________________ Sex jest jak BMW... Radość z jazdy...
Ostatnio zmieniony przez ahir 2009-01-22, 02:22, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach