w ogloszeniu znalazlem calkiem oryginalne BMW 328iT M pakiet
zadzwonilem, porozmawialem, wszystko wydawaloby sie byc ok
Umowilem sie na ogledziny na nastepny dzien tj dzis- poniedzialek a skoro cena calkiem niewygorowana to umowilem sie ze w poznym wieczorem potwierdze swoj przyjazd i dowiem sie czy aby ogloszenie jest nadal aktualne, potwierdzeniem wiarygodnosci byl fakt ze auto oglosil takze jeden z forumowiczow na tym forum.
Szanowny PAN w niedziele po godz 20 potwierdzil ze auto jest nadal wystawione do sprzedazy wiec umowilem sie na 8 rano.
Jako ze z okolic Mławy do Szprotawy jest ponad 470 KM w jedna strone to musialem wyjechac o 1 nad ranem.
Gdy mialem dokladnie 41 KM do miejsca docelowego o godz 6:40 dzwoni do mnie szanowny wlasciciel ze auto juz sprzedane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapytalem ze jak to mozliwe skoro dzwonilem wieczorem aby wszystko potwierdzic i nikt nie wspominal o innym kupujacym ktory najwyrazniej scigal sie ze mna po ten samochod.
Odpowiedz wlasciciela: " ... Jak mialem Panu powiedziec ze po auto jedzie inny klient skoro nie mialem pewnosci ze go kupi... "
Niestety nie dojechalem juz na miejsce w obawie ze moglbym nie zapanowac nad swoimi emocjami.
Sprzedawca rzekomo 50 letni Pan niestety nie zasluguje aby nazywano go doroslym...
auto bylo wystawione na Allegro
http://allegro.pl/item582...uring_328i.html
Na stronie sprzedajacego ujawnione sa takze dokladne dane adresowe wiec mysle ze nie zrobie zadnego wykroczenia wklejajac je tu:
Waldemar Sadłowski
Henryków 65
67-300 Szprotawa
tel. 068 3761304
kom. 512106202
Ja stracilem 400 zl, caly dzien i noc.
Mam nadzieje ze ktos po przeczytaniu tego posta bedzie troche zaoszczedzi omijajac tego kontrahenta w jakichkolwiek interesach
osoba ktora promowala ogloszenie tego auta to Marcin Kierkus, nie wiem czy mial cos wspolnego z ta tranzakcja ale jezeli to jego Tata to bede trzymal kciuki aby nie poszedl w slady ojca
Kumpel miał podobny problem z zakupem basówki,jeździł jak idiota wodzony przez niepoważnego sprzedawcę z miejscowości do miejscowości (narobił łącznie 700km) i okazało się,że koleś to oszust.
Oferty wycofane przez Sprzedającego
Data odwołania Data złożenia oferty Użytkownik Powód
2009-03-16 07:23:23 2009-03-14 17:12:17 MOREK78 (22) Samochód został uszkodzony podczas jazdy testowej
2009-03-16 07:23:23 2009-03-15 10:56:52 VANOS1 (83) Samochód został uszkodzony podczas jazdy testowej
A mnie wcale to nie dziwi.Co więcej sam bym sprzedał jeśli miał bym klienta który bierze od ręki >powód??>3 raz będę wystawiał ogłoszenie o sprzedaży amorów bo raz klient porostu ich nie odebrał z poczty(za pobraniem) a 2 raz miał kolega się zjawić odebrać,potem miał przyjść przelew i miałem wysłać a od 2 tygodni cisza a gdy prubuje sie dodzwonić nie odbiera tel
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... Naprawdę.... Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
A mnie wcale to nie dziwi.Co więcej sam bym sprzedał jeśli miał bym klienta który bierze od ręki >powód??>3 raz będę wystawiał ogłoszenie o sprzedaży amorów bo raz klient porostu ich nie odebrał z poczty(za pobraniem) a 2 raz miał kolega się zjawić odebrać,potem miał przyjść przelew i miałem wysłać a od 2 tygodni cisza a gdy prubuje sie dodzwonić nie odbiera tel
Co Cie nie dziwi??
zrobilbys tak samo?? tzn jak?
wyslalbys klienta 470 Km w jedna strone wiedza ze jedzie inny??
masz problem ze sprzedaza amortyzatorow to nie czekaj, nie wysylaj za pobraniem tylko wyslij po przeslaniu pieniedzy na Twoje konto...
nie rozumiem takich textow, nastepny co cisnienie podnosi....
Lubisz ludzi na wycieczki wysylac??
Jezeli tak to nie podawaj od razu swojego adresu kontrahentowi , bo nie kazdy moze byc tak wyrozumialy jak ja
Mowie facetowi jezeli auto nie ulepione i oryginal to biore wiec w czym tu watpliwosc?
[ Dodano: 2009-03-17, 08:32 ]
Miro napisał/a:
Ja bym dojechał na miejsce
kolego na poczatku planowalismy ze dojedziemy na miejsce jednak pozniej zmienilem zdanie w obawie ze nie zapanowalbym nad emocjami....
dokladnie jak mozna kogoś wysłac na wycieczke??????????? kurde umowilem sie z gosciem z zielonej gory wysłał mi milion zdjęć powiedział jak jest ustalilismy cene i jeżeli wszystko jest tak jak mowi to biore na bank, on czekał na mnie i nie sprzedał, a ja kupilem tak jak sie umawialiśmy.
jeżeli ktos ma cos do ukrycia mowi ze jest szał a okazuje sie sraczka to nic dziwnego ze ktos po obejzeniu nie kupi.... a amorki sam widzisz jak to z ludzmi bywa z allegro... dlatego ja pobraniom mowie NIE
Fakt koleś przegiął pałę i jeśli rezerwowałeś auto to powinien ci zwrócić koszta przejazdu chociażby. A wystarczyło umówić się z klientem na następny dzień- paranoja.
A z amorami to ogłoszenia wystawiałem tylko na 3 forach BMW wiec sami koledzy
Wydzwaniają,wypytują,rezerwują a potem zero odzewu-wiec po części nie dziwi mnie postępowanie kolesia co nie znaczy że je pochwalam
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... Naprawdę.... Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
Typek przegiął pałę i to mocno, tak się nie robi. Powinien uprzedzić że inny klient też jedzie oglądać auto. Niestety nieczęsto można liczyć na uczciwość sprzedających, taki palant ma gdzieś że człowiek marnuje czas i pieniądze jadąc przez pół Polski
a to na forum sie jeszcze nie rozniosło??? byłem kupiłem wszystko ekstra, pod poznaniem mielismy dzwon i babcia dachowała z lawetą:(
wracajac do tematu, nawet nie uprzedzić ze inny klijent jedzie bo to tez jest paranoja, normalnie sie umówić na inny dzien...
raz tak kupowałem fury na graty 2x e30 z 2000zł okazja była, bylismy pierwisi za 2 minuty następni a za następne 3 minuty następny gosc, dobra bierzemy odrazu bez ogladania wiekszego.
oh co im sie działo w głowach jak by mogli to by mnie tam zjedli, ubili itp a gosc to tyle od nich huków dostał..... przeciez tak sie nie sprzedaje! akurat ja bylem pierwszy ale nawet jak bym na darmo te 50km w jedna strone jechał... to kurde dzonie 30minut wczesniej ok przyjezdzajcie jestes na miejscu a on mowi ze ten pan kupuje to krew by i mnie zalewała.....
eh no niefart mam taki... serio mocno mnie to psychicznie dobiło, ze już miałem wizje odejscia od tematu beemek.... ale(NA SZCZĘŚCIE) przeszło mi następnego dnia, szukamy budy
Odpowiedz wlasciciela: " ... Jak mialem Panu powiedziec ze po auto jedzie inny klient skoro nie mialem pewnosci ze go kupi... "
Ja nie rozumiem jego toku myślenia... jakaś ściema
gdybym miał dwóch kupujących umówionych po auto to dla mnie jako kupującego jeszcze lepiej to sam bym o tym powiedział i nawet niech przyjada na jedną godzinę obejrza sobie razem i niech kupi ten który da najwyższą ofertę jakiś tempy ten sprzedający jak dla mnie to coś ściemnił...
a swoją droga dojechałbym na miejsce, dał w ryj i skasował za wycieczkę 500 to by się kórna palant obudził że się ludzi nie robi w konia
_________________ Jest piękna, cudowna, wspaniała i szybka, lubi jak naciskasz przyśpieszając wtedy wie jak ciągnąć..............paliwo ze zbiornika...to twoja beemka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach