BEEMKA - KLUB

kalolek16 · FISH a.k.a Dziku Dołączył: 23 Wrz 2008 Skąd: Włodawa

Ja czekam tylko jak jakis specjalista z tego forum sam pojedzie obejrzec ten szrot i potwierdzi to co mowilem...lub nie. Nie wiem kto jakie ma wyobrazenie o stanie kolekcjonerski ale nawet dla mnie jako amatora ten samochod nie wyglada zewnetrznie na kolekcjonerski stan a na pewno juz nie na samochod ktory wart jest 9tys zl.

ahir · night driver Dołączył: 16 Lip 2006 Skąd: Katowice

po to powstal dzial obejrzyj mi auto i szkoda ze kogos nie poprosiles bo na slasku jest duzo forumowiczow.. sam na codzien pracuje w Siemianowicach i widze ta e30 prawie codziennie.. z 2m wyglada na igle z 30cm nie wiem..

kalolek16 · FISH a.k.a Dziku Dołączył: 23 Wrz 2008 Skąd: Włodawa

aaa tutaj mamy kolejny raz aukcje...tym razem za 7.500zl

http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7508588

UWAGA MINA

!!!!!!!!!

alexil · Dołączył: 24 Gru 2006 Skąd: Stalowa Wola/Kraków

Wcześniej była super mega idealna, a teraz jest po gradobiciu....

kalolek16 · FISH a.k.a Dziku Dołączył: 23 Wrz 2008 Skąd: Włodawa

Dziekuje Ci ze potrafisz dokladnie czytac :spoko:

....ale nadal czekam na ZNAWCOW zdjec ktorzy mieszkaja w siemianowicach i twierdza ze to wszystko co napisalem jest klamstwem....a nie zastanawia was to ze ten super idealny kolekcjonerski woz jest juz od 2 lat poddawany probom sprzedazy i nadal nic

ahir · night driver Dołączył: 16 Lip 2006 Skąd: Katowice

Panowie, spokojnie, moje zdanie jest takie.. za 100% idealną e30 w dzisiejszych czasach (często auteczka mają po 20 lat i więcej) powinno się płacić 20k-30k jak przystało na youngtimera.. o ile w ogóle gdzieś takie e30 się uchowały po garażach, magazynach itd. i maja przebiegi naprawdę realne 50k, 100k, 150k..
ta cena pewno nie jest za te parę rysek na lakierze, tylko to pewno 1/3 tego co było w nią wsadzone.. zresztą sami wiecie ile kasy się pakuje w e30 a po ile chodzą na allegro dzięki cudotwórcom zwanym handlarzami którzy z tematem e30 jako takim nie mają nic wspólnego.. a pedantyczne podejście do samochodu 20 letniego za 7,5k to złe podejście.. ja rozumiem że za 7,5 się kupuje astre 98 z gazem ale jeżeli ktoś tak mówi to proszę szukaj astry a nie e30..
nie pisze tego dlatego że znam faceta, bo go kompletnie nie znam, mimo że samo auto kojarzę bo pracuje w Siemianowicach... pisze to dlatego, że sam mam kilka e30 w które wsadziłem dziesiątki tys. plnów a wiem, że jak przyjdzie do sprzedania znajdzie się kolo, znawca e30 wielki fan BMW, który przyjedzie i zacznie narzekać na ryski które ktoś miły zrobił kluczem na drzwiach.. a 90% wymienionych części ori nie będzie go interesować..

mniej więcej zawsze tak to wygląda, wiadomo jeden chce jak najmniej stracić a drugi jak najtaniej kupić, ale panowie trochę tolerancji, na zdrowy rozsądek 7,5k wiadomo niby dużo za auto 20 lat ale z drugiej strony za youngtimera w którego trochę wsadzono to wcale nie, a rozsądkiem e30 się w ogóle nie kupuje

Pozdr.

alexil · Dołączył: 24 Gru 2006 Skąd: Stalowa Wola/Kraków

Wszystko co piszesz jest racją ale cała dyskusja rozchodzi się o to jak koleś próbuje ją sprzedać. W opisie super mega idealny kolekcjonerski egzemplarz, a jak ktoś przyjeżdża i ją ogląda to okazuje się, że tu wgnieciona, tu szpachla, tu coś tam jeszcze.....To jest kolekcjonerskie auto? A na dodatek teraz jest wystawiona i nagle właściciel sobie przypomina, że jest po lekkim gradobiciu. Chyba, że w czasie tych 2 miesięcy padał grad, a auto akurat było na zewnątrz to zwracam honor.....

ahir · night driver Dołączył: 16 Lip 2006 Skąd: Katowice

hehe nie no, to się zgadza, z opisami facet przegina.. niestety nie wszyscy piszą prawdę prawdę i tylko prawdę..

ale tylko laik wierzy w to co pisze.. szkoda tylko jak ktoś ma bardzo daleko do zobaczenia auta.. ale niestety pasja kosztuje.. paliwo i czas też się do tego zalicza..
a z drugiej strony jak tak naprawdę się kupuje auto? szczególnie takie..

najczęściej oczami..

akurat ta bo ma taki kolor, taka wersja, coś tam mniej więcej taki wypas, na takich felgach.. najważniejsze żeby nie była po jakiejś totalnej kasacji za w miarę rozsądną kasę a z resztą rzeczy trzeba się liczyć... jeden trafi na popękaną głowicę i kończące się sprzęgło i wyrobione wybieraki w skrzyni a inny na szpachle i rysy.. i zabawa zaczyna się od nowa.. masz cierpliwość otwierasz skarpetę i robisz dalej.. aż znajdzie się kolejny miłośnik e30 który ją od Ciebie kupi, za takie pieniądze jakie Ty chcesz, oczami..