A slyszales kiedys dzwiek wkrecajacego sie w obroty td lub tds czy opierasz swoje zwawe poglady na golfie TDI
Na wolnych obrotach ten 6cio cylindrowy diesel chodzi troszke z dzwiekiem podobnym do wiekszosci 6 cio garowych ciezarowek, ale rowniutko i bez zadnego klepania 4 cylindrow rodem z VW czy innych takich wynalazkow, a na wysokich obrotach chodzi wprawdzie glosniej ale ze swoistym rytmem/wyciem 6cio cylindrowej rzedowki. W moim aucie 3 na 4 sredniej inteligencji pasazerow nigdy nie domyslilo by sie , ze jada dieslem.
W pelni sie zagadzam ze M20 ma ladniejszy i melodyjniejszy dzwiek ale mimo wszystko odnosze wrazenie , ze piszac swoj post nigdy M21 nie slyszales.
W pelni sie zagadzam ze M20 ma ladniejszy i melodyjniejszy dzwiek ale mimo wszystko odnosze wrazenie , ze piszac swoj post nigdy M21 nie slyszales.
tez tak myśle ... moj kolega ma 324d ... bez turbo ... nawet niesłychac ze to diesel ... i jak dla mnie nawet ładnie to chodzi ... co do chipa w M21 to fakt moze ktos cos wkrecił mojemu koledze ... fakt ze nie miałem tego silnika nigdy i nie zagłebialem sie w jego budowe ... nieznaczy ze go ignoruje dla mnie to dobry silnik ... a beznyna ma tylu zwolenników co i diesel
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sty 2006 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2006-05-20, 18:47
Jechałem 525tds i owszem trudno się domyślić że to diesel
Chodzi całkiem przyjemnie
Ale m20 wkręcającego się powyżej 4000 mógłbym słuchać w nieskończoność, żaden dizel nigdy nie będzie miał takiego dźwięku, dlatego osobiście wole PB+szambo
No i ta odcinka, hmmm miodzik
mam 324d
nie jest to demon szybkosci, zdecydowanie nie jest
odplaca sie za to przyzwoitym momentem, juz od najnizszych obrotow oraz przyzwoitym spalaniem (nieco tanszego jednak on)
znajomy ma td w kombiaku i powiem ze to juz fajnie smiga, jednak roznica jest 20 kucykow i to sie czuje. z tego co wiem jednak zywotnosc nieuturbionego silnika jest troche wieksza, moja ma licznikowe 320 tys i nawet nie kopci (za bardzo )
do mnie jakos nie przemawia lpg, mialem kiedys gaz "na srube" w innym aucie i same problemy z tym byly
_________________ same najsłabsze
e21 316->e30 324d->e36 318tds
Pytanko z innej beczki - czy te silniki maja szanse przezyc eksperymenty z rzepakiem? U mnie ostatnio frytki robia sie modne, kumple leja do gruzlikow wszystko byle tylko mokre i tluste bylo, stare golfy i inne scierwa po rozcienczeniu z ropa znosza to bez problemu, nowsze juz niekoniecznie. W TDS-ie bym nie ryzykowal, ale w starym M21?
W Niemczech rozrzedzony i uszlachetniony olej rzepakowy (BIO DIESEL) tankuja nowiutenkie BMW 530d a jakby cos padlo to zaraz ich bogaci wlasciciele wytoczyli by stacjom benzynowym proces.
Nie wiem jak wyglada sprawa smarowania i utrzymania pompy wtryskowej jesli leje sie rzepak prosto ze skklepu sporzywczego bez zadnych dodatkowych skladnikow chemicznych, ale silnikowi z cala pewnoscia nie powinno to zaszkodzic.
W przeciwienstwie do wyniszajacego osprzet glowicy LPG olej rzepakowy jest od ropy
- gestrzy i bardziej oleisty
- ma wieksza wartosc energetyczna i auto pali tego paliwa okolo 10 % mniej
- temeratura spalania jest odrobine nizsza
Moje 2,4td na BIODIESLU przejechalo juz mase kilometrow, rzepak ze sklepu raz testowalem ale nie jest to dla mnie az taka oszczednosc zeby chcialo mi sie z tym babrac. Mimo wszystko parametry oleju rzepakowego nie wroza moim zdaniem w ogole w tym kierunku jak LPG w silniku benzynowym.
Czytam czytam i sie nakrecam na 324 tds
Moze jednak bedzie mnie stac na BMW bo niestety ale sam kase bede musial kolowac i na parawko i na auto i na bajure slowem na wszystko.
Uwazam ze (tylko w starych dieslach) lepiej lac chyba rzepak bo on zapycha a nie jak opal (roznie co prawda z nim jest) co jak sie zle trafi to tak siarka do..(wali) po tlokach itp.
A rzepak tylko zapycha wiec raz w tygodniu zalac V-power diesel i powienien teoretycznie si e spisywac.
Wiem ze rzepak w nowych dieslach sie nie sprawdza.
Przyklad rodzinny
-Mamy facet zalał Bio diesel do V70 '00r silnik ten co w a6 i t4 2,5 TDS i przejechal 100km siadla m.innymi pompa paliwa , wsztstko bylo rozkrecane i czysczone. Koszt imprezki 8 kola
PS zatankowal bo nic innego nie bylo na stacji
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Sie 2004 Skąd: Katowice
Wysłany: 2006-05-21, 13:56
W Tarnowie jest E30 324td w manualu, ktore smiga jak nienormalne. Ja swoim 320i nawet nie probuje stawac z nim. Na obwodnicy E34 525i w automacie na dalo rady tej E30 stce.
Co prawda ja swoim 324td zrobiłem 100tyś. km, przez co w czasie których zmieniałem tylko:
-płyny
-filtry
-pasek rozrządu z rolką i pompą wody
-miske olejową
Tyle miałem roboty przy silniku...
Ale to trzeba dobry egzemplarz trafić...
I tak jak Marcin pisze, ja również łoiłem wszelakie 320i czy to w E30 czy w E36, bo ten silnik naprawdę bardzo fajnie jeździ, pod warunkiem że nie kupi się go od durnia, co nie umie dieslem jeździć.
_________________ Nie prosta, lecz zakręt jest wyzwaniem ...
I tak jak Marcin pisze, ja również łoiłem wszelakie 320i czy to w E30 czy w E36, bo ten silnik naprawdę bardzo fajnie jeździ, pod warunkiem że nie kupi się go od durnia, co nie umie dieslem jeździć.
chyba same padła trafialiście
ja stawałem starym 323i i 320i waska i problemu z td nigdy nie było zwłaszcza z miejsca uciekało sie dużo na 1 i 2 . td może bardziej elastyczny niz 320i i z rolki jak miał dobre obroty to szedł ale to stary diesel niestety a turbinka wielkości pięści szału nie robi
ja dwa razy jechałem tds-em w e30 z Jędrkiem z bełchatowa ktory handluje częsciami ale nie miałem okazji się z nim ścigać bo zawsze jak u niego byłem to moje auto było kaput
na podstawie jeżdzenia kilka razy e34 tds wiem że z rolki 320i mogło by dostać,zwłaszcza jakby rolke robił od 100km/h ale z miejsca zawsze byłoby z przodu
co do przeróbek i swapów jak nie masz kasy i umjęjętności to zmień auto na takie ktore bedzie mialo silnik który chcesz i tyle.co fabryka to fabryka
_________________ Jak Ci powiedzą ze lejesz wode to powiedz ze temat jest jak rzeka
I tak jak Marcin pisze, ja również łoiłem wszelakie 320i czy to w E30 czy w E36, bo ten silnik naprawdę bardzo fajnie jeździ, pod warunkiem że nie kupi się go od durnia, co nie umie dieslem jeździć.
chyba same padła trafialiście
Nie rozumiem o co Ci chodzi jak same padła trafialiśmy?
W jakim sęsie?
Że 324 było padło czy że 320...??
Bo jeśli chodzi o coś mocniejszego niż 320 to nie brałem się z niczym, no Alfa 154 2,4 JTD ale też dostała baty z pod świateł tak do 170...
_________________ Nie prosta, lecz zakręt jest wyzwaniem ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach