Wysłany: 2013-05-24, 20:44 cisnienie w listwie m50 na zgaszonym
hejka.....nie da sie ukryc ze od czasu z przygoda wody w paliwe borykam sie z niesprawnoscia ukladu paliwowego....niestety nie pracuje tak jak powinien...dzis dorobilem trojnik z manometrem w celu sprawdzenia cisnienia ...okazalo sie ze regulator trzyma na poziomie 3bar (praca bez obciazenia wolne obroty przy wychyleniu przepustnicy cisnienie skacze do 3,5 i sie normuje do 3) podczas jazdy cisnienie na poziomie od 2 do 2,5 przy wychyleniu przepustnicy na max jazda pod gore cisnienie 2,9......teraz tak... przy zggaszeniu cisnienie powoli spada i po ok 5 min jest 0.....i juz wtedy nastepuje rozruch dopiero po dluzszym kreceniu (zapowietrzona listwa)....ale jest cos dziwnego bo po przekreeniu kluczyka cisnienie jest dobijane przez pompe odrazu do 3 bar dlatego nie wiem dlazego musi dluzej pokrecic po odpaleniu pozniej odpala juz na dotkniecie........ zakupilem okazyjnie listwe kompletna z regulatorem niby sprawna dopiero przyjdzie fizycznie jej nie mam planuje za rada w poprzednim temacie dac wtryski na myjke ultradzwiekowa i dopiero montaz....tylko jest kwestia tego cisnienia jakie powinna utrzymywac listwa w stanie spoczynku?????
jeszcze jedno pytanie czy jest taka mozliwosc ze paliwo wraca przez pompe??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach