Wysłany: 2011-03-11, 13:02 [exx] Naprawa i konserwacja progów (rdza itp)
Witam
poruszę dość wstydliwy problem który większość z nas zatrzymuje dla siebie ,chodzi o rdze!!!!.
Mianowicie moje autko nie jest rzęchem itp ale jak wiadomo swoje lata ma 1996 rok prod.Zauważyłem ze przy podnoszeniu autka na lewarku przy tylnym kole wypycha mi próg na zewnątrz a to oznacza ze rdza zaczyna sie brać za progi .
Wiec sobie pomyślałem aby zdjąć listwy progowe wywiercić kilka otworów wzdłuż progu zaaplikować przez nie np:BITEXU a następnie pianki montażowej to by chyba ochroniło próg przed dalsza korozja oraz go wzmocniło prawda co o tym sadzicie?
Podam ze od zewnątrz auta nie widać najmniejszych ognisk rdzy A pod spodem podłoga także jest w dobrym stanie
Ostatnio zmieniony przez RoboCop 2011-05-06, 09:00, w całości zmieniany 1 raz
raczej odradzam takie rzeźby...jeśli masz szyber to zrobisz największy błąd w życiu a to dlatego że woda z szybra nie będzie miała drożnych odpływów w progach i będzie zalegała w jego wnętrzu...grozi to przyspieszoną korozją, stęchłym powietrzem wewnątrz auta i parowaniem szyb... podejrzewam że skorodowało wzmocnienie wewnętrzne progu...najlepiej to zrobić jak należy...wyciąć w progu okno...wspawać nowe wzmocnienie a następnie zamknąć okno i pospawać...a konserwacje bez problemu wlejesz od wewnątrz auta...wystarczy odchylić dywany i tam możesz wykonać ewentualne otwory...z zewnątrz nie polecam...woda wnika wszędzie...
z zewnątrz nie będą widoczne...nie pamiętam już dokładnie jak to w e36 wyglądało ale szukać ich musisz wzdłuż dolnego zgrzewu progu zewnętrznego z wewnętrznym...będzie widoczne niewielkie przetłoczenie...niektóre auta mają otwory spustowe pod nadkolem z tworzywa kół przednich...nieraz lubią się zatkać choćby od nadmiaru wlanej konserwacji dlatego trzeba pamiętać o ich udrożnieniu...wypełnienie pianką odpada...co do progu to chyba źle zrozumiałem...masz na myśli chyba sytego parcha który spuchł pod sikniętym na próg barankiem...jeśli tak to zedrzyj go i zobacz jak sprawa wygląda...jeśli nie ma dziurki to jest git...dobry podkład trochę konserwacji i po problemie...jeśli jednak wyskoczy jakaś dziurka najlepiej wyciąć zgnitą blachę i za wczasu pospawać...bo może się okazać że za rok progu wogóle nie będzie...co do konserwacji profili zamkniętych polecam tzw. Elaskon...ładnie się rozlewa i świetnie trzyma się blachy...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Paź 2008 Skąd: ŚWIERŻE GÓRNE
Wysłany: 2011-03-12, 19:24
Ja dam coś od siebie,ponieważ tez miałem taki problem próg zgnity w jednym miejscu i co sie okazło była tam pianka(duzo pianki),jak bym wiedział który du**k to zrobił to pianki napchał bym mu w tyłek wewnątrz niemiły zapach i te szyby zaparowane ogólnie nie miło....wiec odradzam ale zrobisz jak uważasz
Pomógł: 14 razy Dołączył: 14 Wrz 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-13, 18:28 Re: NAPRAWA I KONSERWACJA PROGÓW (RDZA ITP)
piotrbmw4 napisał/a:
Wiec sobie pomyślałem aby zdjąć listwy progowe wywiercić kilka otworów wzdłuż progu zaaplikować przez nie np:BITEXU a następnie pianki montażowej to by chyba ochroniło próg przed dalsza korozja oraz go wzmocniło prawda co o tym sadzicie?
haahahahahahhahaha MISTRZ !
_________________ Nie Umiesz Ustawić Zaworów w Swoim M20/M30 ? Call On Me !
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Paź 2010 Skąd: Augustów
Wysłany: 2011-03-15, 13:14 Re: NAPRAWA I KONSERWACJA PROGÓW (RDZA ITP)
MAJSU napisał/a:
piotrbmw4 napisał/a:
Wiec sobie pomyślałem aby zdjąć listwy progowe wywiercić kilka otworów wzdłuż progu zaaplikować przez nie np:BITEXU a następnie pianki montażowej to by chyba ochroniło próg przed dalsza korozja oraz go wzmocniło prawda co o tym sadzicie?
haahahahahahhahaha MISTRZ !
potwierdzam ! za rok bedziesz mial pianke a progi odejda w zapomnienie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Sty 2011 Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-03-15, 21:54
Nie wiem czy to kogoś zainteresuje i pomoże ale np. ja sobie wlewam w progi olej przepalony i w drzwi. Oleju nic nie czuc a tak po wlaniu troche bedzie wyciekalo za ziemie. W końcu sie rozejdzie i przestanie. Mysle ze olej dobrze działa na rdze z tego co mówią niektórzy
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Lut 2005 Skąd: Ostrowite
Wysłany: 2011-03-19, 16:53
1- jeśli podczas użycia lewarka prog się zapada, blacha w danym miejscu jest mocno skorodowana i nie ma już swoich własciwości więc użycie pianki nie wzmocni progu/karoserii na tyle aby powróciła jego wytrzymałość.
2- tak jak koledzy pisali użycie pianki spowoduje jeszcze większą korozję i wilgoć która będzie miała wpływ na dalszy jej rozwój, również na innych elementach, pomijając już zapach i parowanie szyb.
3- wykonaj naprawę prawidłowo czyli wymieniając uszkodzone elementy lub cały próg, zwracając uwagę na dokładność prac (spawy, otwory spustowe itd...)
4- po wykonaniu naprawy możesz usunąć nawierzchnią rdzę jeśli występuje a gdzie jest to nie możliwe mechanicznie zastosuj np środek cortanin F, który ją wiąże i zapobiega dalszemu utlenianiu się metalu.
5- pokryj elementy farba antykorozyjną (równierz w miejscach gdzie uzywałeś cortaninu- oczywiście gdy wyschnie), nastepnie do zabespieczenia wnętrza progu wykorzystaj środek do konserwacji profili zamkniętych a z zewnątrz środek do konserwacji podwozi itp.
JUZ poradzilem sobie z tym problemem zapikowałem w progi specjalny wosk do profili zamkniętych a następnie po ok 24h podgrzałem troszke bitex z dodatkiem przepalonego oleju i wlałem w progi na poczatku przez kilka dni co nieco kapalo ale teraz jest ok następnie założyłem listwy i jest git progi nie były zgnite ku mojemu zdziwieniu
niw wiem co bedzie następnym objawem ponieważ do tego czasu bede juz mial inne autko w każdym bądź razie progi i podwozie z zewnątrz oraz po ściągnięciu listew bocznych nie posiadało żadnych oznak rudzielca wiec metodę która zastosowałem to olej bitex i wosk do profili zamkniętych chyba ze ktos na waszym miejscu by wkladal nowe progi w co bardzo wątpię
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Lip 2006 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2011-05-03, 16:47
piotrbmw4 napisał/a:
niw wiem co bedzie następnym objawem ponieważ do tego czasu bede juz mial inne autko w każdym bądź razie progi i podwozie z zewnątrz oraz po ściągnięciu listew bocznych nie posiadało żadnych oznak rudzielca wiec metodę która zastosowałem to olej bitex i wosk do profili zamkniętych chyba ze ktos na waszym miejscu by wkladal nowe progi w co bardzo wątpię
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach